Urokliwe widoki na szeroką plażę i morze, które można było podziwiać z kładek wzdłuż wydm, straciły nieco na atrakcyjności.
fot. Czytelnik
Drzewa są masowo wycinane, tymczasem roślinności na wydmach jak dotąd nic nie grozi.
Urokliwe widoki na szeroką plażę i morze, które można było podziwiać z kładek wzdłuż wydm, straciły nieco na atrakcyjności.
fot. Czytelnik
Są coraz bardziej zasłaniane bujną roślinnością. Nikt jej nie przycina, przez co kładki widokowe nie pełnią już swojej funkcji. Stają się raczej miejscem do przypięcia rowerów, bo brakuje stojaków, a plażowicze przyjeżdżający na jednośladach muszą je gdzieś zostawić.
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
To jest zieleń. Aktywiści zabraniają wycinać
Ale o czy jest ten tekst? O tym że Morze Bałtyckie jest młode i cały czas przekształca się? Czy o kierunku wiatrów jakie wieją w naszej części wybrzeża? A może o tym że nic nie jest stale i ulega przemianom ? Na zdjęciach przedwojennych widać ewidentnie że brzeg morski był całkowicie gdzie indziej a dzięki temu że przez wiele lat dostęp do plaży był zamknięty przez Rosjan którzy nie sprzątali z odpadków jakie nanosił sztorm to mamy szerokości odległa plażę A za lat dajmy na to 100 czy 500lub jeszcze więcej to brzeg będzie jeszcze dalej aż do wypełnienia się zatoki pomorskiej piaskiem z innych rejonów
Fajne fotki podobają sie