iswinoujscie.pl • Niedziela [26.08.2018, 13:56:10] • Świnoujście
Codzienny śmietnik na placu zabaw...Czy w takich warunkach mają bawić się dzieci?

fot. Czytelnik
Plac zabaw na Warszowie przypomina śmietnisko, ale pozostałości na nim nie zostały po małych użytkownikach. Plac odwiedzają również więksi "użytkownicy", którzy zostawiają bałagan i potłuczone szkła. Teoretycznie miejsce jest sprzątane co 2-3 dni, jednak jeden z mieszkańców Warszowa zauważył, że wcale tak nie jest.
"Od ponad tygodnia śmieci, szkła, i ogólny brud to widok codzienny placu zabaw w Świnoujście - Warszów. Co za tym idzie pełno os. Służby zajmujące się sprzątaniem kłamią prosto w oczy, że place sprzątanie są co 2 maks 3 dni. Może ktoś zainteresowany się sprawdzeniem tego!" - opisuje stan placu Czytelnik. W załączeniu przysłał zdjęcia potwierdzające zły stan czystości placu zabaw. Co na to służby komunalne?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jakaś durna gorliwa mamusia napisała skargę i skrót do szkoły dzieciom zamknęli łatając dziuręw płocie
Plaze sprzata sie codziennie, dlaczego plac zabaw nie jest codziennie wizytowany, najlepiej przez Sanepid.
Ja dzwoniłam do urzędu miasta w sprawie brudu śmieci i zniszczeń jakie są co chwilę na tym placu ale Panie w urzędzie potraktowały mnie jakbym kłamała i wymyślała bzdury. Na placu wiecznie są nocne imprezki z alkoholem często pozostaje potłuczone szkło i nie ma komu posprzątać. A podobno jest monitoring na placu. Po weekendzie na placu to jest poprostu śmietnisko polibacyjne. Niestety dzieci też często po sobie nie sprzątają i to jest przykre.
Zaśmiecony plac zabaw nie tylko przez doroslych dzieci rzucają puszki papiery i ani myślą zbierać SLUŻBA za nich to zrobi, na zwrócona uwagę odpyskują. Strach się bać
Akurat to nie ludzie z modrzejewskiej. Ale widze odrazu lepiej zrzucac na nich bo czemu nie ;)
Czy ktoś kiedyś widział straż miejska na Warszowie? kiepsko, lepiej na promenadzie się lansowac...zal
Warszow...
Za komuny, to nic nie było!! Tylko godzina policyjna, wszystko na kartki wydzielone, na półkach ocet i sól :-/. Jak chcesz komuny, to spieprzaj do Rosji, do Putina!
UCZCIE DZIECI JAK SIĘ ZBIERA ŚMIECI. DOBRE UCZYNKI SĄ MILE WIDZIANE. POZA TYM WIECIE ROZUMIECIE EKOLOGICZNE WYCHOWANIE PRZYSZŁYCH POKOLEŃ JEST MILE WIDZIANE BO Z WAS TO JUŻ poŻYDKU NIE BĘDZIE.
Kiedy w końcu MIASTO ustanowi gospodarza dla tego PLACU ZABAW ? Trudne to takie?
Gdzie straz miejska i policja na platanie to samo codziennie piaczki i butle
Plac ten jest regularnie dewastowany I zasmiecany. Mial byc plac zabaw dla dzieci a zrobila sie zwyczajna melina i nie tylko dla doroslych. Popijajaca piwo nieletnia mlodziez nie jest tutaj rzadkoscia. Proponuje zwiekszyc czestotliwosc patroli policji I to nie tylko po zmroku.
Tu była pielgrzymka.
ale to przecież ludzie tak nabrudzili
77.111.245 akurat to nie rodzice od 500+ tylko dwóch młodych ludzi wielcy, , sportowcy, ,
Ci dorośli to marzą o dzieciństwie aby jak dzieci bawić się w piaskownicy ! Tylko że dzieci zabierają ze sobą wiaderka a oni butelek jakoś ze sobą nie chcą zabrać ! To ich różni od dzieci !
sz. p. reporterze do kogo skierowany jest ten artykuł . .chyba do tych co śmiecą. . służby chyba nie stoją tam 24 h reporterze nie zrobisz na tym kariery. ...
20-tka baluje mają za co .
Przyszli mamusie i tatusie balowali potem sex i 500+.
Najwięcej to śmiecą te mamuśki co z dziećmi przychodzą dziecko do piaskownicy a sama z koleżanką browar z torby i jadą często widzę jak idę
Polscy rodzice, najważniejsze że do kościułka latają !
"za komuny był porządek" a kto teraz rządzi w mieście ? coś się zmieniło?
Prawdą jest, że na placu tym najwięcej urzęduje niestety pijackie towarzystwo z cudownego budynku na Modrzejewskiej, przesiaduja tam wieczorami piją alkohol, demolują plac, śmiecą, nikt nie ma na to wpływu, tak wygląda rzeczywistość na placach zabaw czy pięknych ławeczkach na Warszowie.Miasto niby tu piękne boisko, plac zabaw ale co z tego jak dostaliśmy samą zbieraninę, smierdzacych pijaków przez których można się zwymiotować w sklepie lub patrząc na nich pod sklepami, w szkołach wszy.Prezydent świetnie pozbył się gówna z centrum, żeby turyści ich nie oglądali to wsadził ich na Warszow a oni wszędzie robią syf.
Proponuję mieszkańcowi zamiast odnosić podwinąć rękawy i posprzątać.
Miastowe urzedasy zajmuja sie wylacznie kwiatuszkami, wycinaniem drzew i blyszczacymi stojaczkami dla psow za wielkie pieniadze.