Otrzymałam informację, że mandat radnego nie wygasł, ponieważ ustawa zabraniająca łączenia funkcji ławnika i radnego weszła w życie we wrześniu 2005 roku i dotyczy tylko tych ławników, którzy zostali wybrani po tej dacie. Radny Buczyński natomiast ławnikiem jest od 2003 roku, poza tym 2 miesiące temu zrezygnował z tej funkcji mówi przewodnicząca rady miasta Joanna Agatowska.
To jednak nie koniec kłopotów w świnoujskiej radzie. Prokuratura postawiła zarzut jednej z radnych, która miała kupować głosy, a Urząd Kontroli Skarbowej sprawdza prawdziwość oświadczenia majątkowego jednego z radnych. Ponadto w składzie rady nadal brakuje jednego radnego, którego mandat wygasł po tym jak został on skazany prawomocnym wyrokiem.
Możejko kombatant? Stoczniowiec? To jakaś kpina!! Na szczęście jeszcze żyją Stoczniowcy z okresu jego pracy w Stoczni, którzy pamiętają wredny charakter i lenistwo. Niech wymieni choć jedno nazwisko przyjaciela Stoczniowca. Wilku, nie uwiera smycz na ktorej prowadza Ciebie Możejko?
Staram sobie wyobrazić jak wygląda WILK.Moim zdaniem jest to brzydki, niski, zakompleksiony nieuprawiający sexu od wielu lat pan w wieku średnim
Sprawa Buczyńskiego to wielka intyga Możejki, w którą świadomie wciągnął wojewodę i do tego zakończona TOTALNĄ kompromitacją. Możejki.
Wilk, pogratuluj swojemu góru i naśladowcy, sukcesu w jego aferalnych działaniach! Zapewne Możejko jeszcze nie raz zaskoczy swoich czytelników wiedzą prawniczą.
Przecież to jest jasne jak słońce! Kolejna aferalno-intrygancka prowokacja w wykonaniu Możeja zamieniła się cieniutki piard! Czekamy na kolejne" rewelacje" z Możejowego ogródka!:))
Wilku, ale przyznaj i odpowiedz prosto: kto się pomylił? Pan Możejko czy Pan Wojewoda??
Oooo uderz w oponiarnię, a. ... czerwoni się odezwą
I bardzo dobrze.Ktos musi miec otwarte oczy w tym zaspanym miasteczku.Ludzie pobudka.
Teraz jest okres ochronny.
Czyzby mysliwy się odezwał?
Wilku a ty zapewne z borów wyszedłeś i do tego bez legitki z aktualnymi szczepieniami p. wściekliźnie!?
Jednin mają za soba działalność kombatencką, inni działalność oponiarską z legitką PZPRowską :)
Buczyński to poprawny obywatel naszego miasta. Ale przeszłość ma pewien cień. Był pierwszym sekretarzem PZPR w Świnowjściu no i w ODRZE. Ale to nie przestępca.
Możejko ma właściwą działalność kombatancką, czego nie można powiedziec o innych, ale ustawa lustracyjna już wkrótce wyjaśni who is who
Możejko o sobie: Ćwierćwiecze mojej działalności publicznej można podzielić na dwa etapy: do 1989 roku i okres późniejszy. W tym pierwszym działałem kolejno na szczeblu zakładowym (Morska Stocznia Remontowa), miejskim, regionalnym i krajowym. Pewne wyjątkowe umiejętności, które zdobyłem w tym czasie spowodowały, że od września 1987 do sierpnia 1988 działalność w solidarnościowym podziemiu w skali regionu i kraju była moim jedynym zajęciem... I tyle o sobie mówi ten znany bojownik i wizjoner Jasnej strategii dla Świnoujścia! Jak widać można całkiem nieżle prosperować mając taką kombatancką przeszłość!
Skoro ławników wyznaczał-rekomendował wojewoda z SLD, wiemy też jak było z większością ławników, to powstaje pytanie, czy ludzie rekomendowani z partii politycznej moga być bezstronnymi ławnikami w orzekaniu spraw obywateli o innych niz SLD poglądach? Moim zdaniem ta sprawa powinna byc zbadana przez odpowiednie organa. Ławnicy powinni być to ludzie nieuwikłani w żadne partie, ale obiektywni, bo orzeka sie o losach obywateli
Ciekawe kogo sie teraz uczepią i bedą jeżdzic jak po burej suce.Wstyd ludzie Urzędu zamiast sie zjednoczyć to kopiecie pod sobą dołki i to ma być Rada.P.Prezydencie prześwietl Pan wszystkich swoich pracowników co Pana otaczają no tych z Rady, by juz więcej niepotrzebnych niespodzianek nie było, jak czuje się śledczy Możejko co wykrywa afery nie wstyd mu, bo nam jest wstyd za niego ze mamy takiego Radnego aferzystę.
Nie dziwcie się, że niektórzy wszędzie wokół siebie widzą tylko kryminalistów i przekręciarzy - nieleczona paranoja jest chorobą postępującą. Najgorsze, że ten PARANOIK jest fdodatkowo MEGALOMANEM - a nic gorszego już być nie może.
Mozejko utrzymuje się i żyje społecznie pełniąc różne, różniste funkcje o których sam nie wie. Życiorys Stacha zaczyna się od roku 1998 i trwa do dziś jako pasmo wielu sukcesów w walce z aferami i komuną, za co koledzy styropianowcy dają mu na kawę, fajury i miskę zupy!
Jeda-to powiedz synowi, żeby sprawdził jego oświaedczenie majatkowe, niech go rodzic oświetci co to jest. A jak tam nie znajdzie informacji, niech go poprostu zapyta, od tego jest rada, aby mogła zwyczajnego mieszkańca wysłuchać, Możejki w przeciwieństwie do oponiarza nie przyjmuje i nie rozmawia tylko ze" Swoimi"
Juz to wczesniej napisałem. Z pana Możejki taki prawnik (teraz cytat za Kabaretem Moralnego Niepokoju) jak z szambiary baza kosmiczna!
Stachu ma wielki dar przekonywania, ludzie niestety dają się nabrać. A tak a propo : z czego żyje Stach I ? Zapytał mnie syn lat 15.
Stachu to może sobie palcem w dziurawej skarpetce pomachać. Niech się zacznie martwić o siebie, bo już niedługo jemu Rada wygasi mandat. Prawnik od siedmiu boleści, ja też nie wierzę że nie wiedział o tym zapisie. Obstawiam, że specjalnie wpuścił w kanał Wojewodę, który po tym numerze może się w końu otrząśnie i jak następnym razem Stasiu zapuka do jego drzwi z kolejną sensacją to po prostu da mu kopa. I będzie po kłopocie.
Stachu tak łatwo tej sprawy nie odpuści
Pieski do budy, nie obszczekiwać.! Buczyński to zacny i człowiek.