Sobotni pożar ściółki miał miejsce przed godziną 19.00, w lesie przy ulicy Bałtyckiej. Na szczęście został w porę zauważony, powiadomiono straż pożarną. Po jej przyjeździe pojawił się jednak nieoczekiwany problem - wjazd do lasu był zastawiony przez samochody.
Informację otrzymaliśmy od Czytelniczki, która widziała całą akcję.
"Akurat przejeżdżałam. Przez zastawienie wjazdu, straż musiała przez las wyjeżdżać. A przecież każda minuta czasami się liczy. Może warto przestrzec aby uważać gdzie się auta stawia."
w Krakowie jak paliła się piwnica a samochód stal zaparkowany przez debila to strażacy wybili szyby i węże przez samochód tak powinno się traktować debili
A moze wzorem innych panstw wydawac zezwolenia na budowe bloków czy apartamentowcow pod warunkiem wkalkulowania w projekcie budynku, garażu podziemnego.
Niestety ale taką politykę turystyczną przyjął magistrat, jak najwięcej hoteli, apartamentowców potem zapraszamy turystów a na miejscu okazuje się że nie ma gdzie zaparkować.Miasto zakorkowane po lasy.Jeszcze więcej zapraszajcie ludzi to na pewno będzie lepiej.
Powinni mandat na 50000 zł wywalić i się by nauczyli nastepnym razem. Przez baranów powstało zagrozenie lasu przy granicy z Niemcami, zagrozenie dla hoteli i ludzi oraz ryzyko uszkodzenia strefy nadmorskiej. Gnojstwo przyjezdne.
A ja jadąc dzisiaj rowerem tamtędy zastanawiałam się kto przestawił ławkę i rozjechał chodnik. Często jeżdżę tą ulicą i widzę auta poustawiane właśnie w tym miejscu i to są auta turystów, auta soją po jednej i drugiej stronie Bałtyckiej, najchętniej nasi kochani goście wjechaliby po same drzwi pensjonatu,
Przecież u nas w mieście to stawanie byle gdzie jest normą. Policja w ogóle" nie zauważa" tego problemu i olewa sprawę. Jak w końcu dojdzie do tragedii to będzie lament, że nikt nic wcześniej z tym nie zrobił.
Bo straży miejskiej i policji w tym mieście nie ma. Stawiają samochody wszędzie. Ja rozumiem ze jest mało miejsc parkingowych ale ludzie zacznijcie myśleć!
A co robią patrole z Policji, ze Straży Miejskiej? Czy to tak trudno robic rutynowe pętle patrolowe i wlepiac mandaty, a trzeba pamiętać, Świnoujście to zupełnie innego rodzaju miasto niż np.Choszczno czy Nowogard - tu nieustannie przybywają nowi ludzie, którzy nie zostali tutaj" wychowani" przez mandaty - zatem trzeba byc jeszcze bardziej gorliwym, miec może więcej funkcjonariuszy, by dwoili sie i troili, gdyz specyfika miasta wymaga WIĘKSZEJ LICZBY STRAŻNIKÓW MIEJSKICH - własnie dlatego, że nawet kilka mandatów wlepionych jednemu gamoniowi przestaje działac po 2 tygodniach, gdy gamoń odjeżdża, a w jego miejsce przyjeżdża nowy. Pytam Żmurka i Sujkę, wprawnych w ględzeniu o S. Ryfczyńskim, który im rzekomo robi źle - wysiadujecie kupry, Sujka przecina kilometry wstęg i wręcza (lub je przyjmuje) łany kwiatów, a co z waszym psim obowiązkiem zapewnienia prawa w miescie? Kilku strażników pracujących do g.15 ma wystarczyć w sezonie?
w Krakowie jak paliła się piwnica a samochód stal zaparkowany przez debila to strażacy wybili szyby i węże przez samochód tak powinno się traktować debili
A moze wzorem innych panstw wydawac zezwolenia na budowe bloków czy apartamentowcow pod warunkiem wkalkulowania w projekcie budynku, garażu podziemnego.
W takich sytuacjach Straż Pożarna powinna mieć prawo przestawić pojazd, nawet taranując go i byłoby po problemie
Niestety ale taką politykę turystyczną przyjął magistrat, jak najwięcej hoteli, apartamentowców potem zapraszamy turystów a na miejscu okazuje się że nie ma gdzie zaparkować.Miasto zakorkowane po lasy.Jeszcze więcej zapraszajcie ludzi to na pewno będzie lepiej.
Powinni mandat na 50000 zł wywalić i się by nauczyli nastepnym razem. Przez baranów powstało zagrozenie lasu przy granicy z Niemcami, zagrozenie dla hoteli i ludzi oraz ryzyko uszkodzenia strefy nadmorskiej. Gnojstwo przyjezdne.
k...wa kto tu rzadzi, zbudowac trzy parkingowce w miescie i po sprawie a nie tylko apartamentowce, w koncu ludzie musza ddzies parkowac.
A ja jadąc dzisiaj rowerem tamtędy zastanawiałam się kto przestawił ławkę i rozjechał chodnik. Często jeżdżę tą ulicą i widzę auta poustawiane właśnie w tym miejscu i to są auta turystów, auta soją po jednej i drugiej stronie Bałtyckiej, najchętniej nasi kochani goście wjechaliby po same drzwi pensjonatu,
Pożar w lesie... *** palacz, czy dzieciaki?
Przecież u nas w mieście to stawanie byle gdzie jest normą. Policja w ogóle" nie zauważa" tego problemu i olewa sprawę. Jak w końcu dojdzie do tragedii to będzie lament, że nikt nic wcześniej z tym nie zrobił.
Bo straży miejskiej i policji w tym mieście nie ma. Stawiają samochody wszędzie. Ja rozumiem ze jest mało miejsc parkingowych ale ludzie zacznijcie myśleć!
Laweta + odpowiedni mandat. Młynarska miała rację. Szary człowiek na wczasach.
Laweta i po problemie, oraz wysoki mandat za utrudnianie wjazdu służbom ratowniczym.Minimum tyle co za jazdę za karetką pogotowia na sygnale.
Brawo dla straży, akcja szybka mimo przeszkód.
A co robią patrole z Policji, ze Straży Miejskiej? Czy to tak trudno robic rutynowe pętle patrolowe i wlepiac mandaty, a trzeba pamiętać, Świnoujście to zupełnie innego rodzaju miasto niż np.Choszczno czy Nowogard - tu nieustannie przybywają nowi ludzie, którzy nie zostali tutaj" wychowani" przez mandaty - zatem trzeba byc jeszcze bardziej gorliwym, miec może więcej funkcjonariuszy, by dwoili sie i troili, gdyz specyfika miasta wymaga WIĘKSZEJ LICZBY STRAŻNIKÓW MIEJSKICH - własnie dlatego, że nawet kilka mandatów wlepionych jednemu gamoniowi przestaje działac po 2 tygodniach, gdy gamoń odjeżdża, a w jego miejsce przyjeżdża nowy. Pytam Żmurka i Sujkę, wprawnych w ględzeniu o S. Ryfczyńskim, który im rzekomo robi źle - wysiadujecie kupry, Sujka przecina kilometry wstęg i wręcza (lub je przyjmuje) łany kwiatów, a co z waszym psim obowiązkiem zapewnienia prawa w miescie? Kilku strażników pracujących do g.15 ma wystarczyć w sezonie?
KARAĆ SUROWO TO NAUCZĄ SIĘ PARKOWAĆ.PEWNIE JAK ZWYKLE NIEMIECKIE SAMOCHODY.
Nadleśnictwo powinno szlabany tam postawić i wszystko w temacie.
Dowalić mandat razy10 albo trzeba było te auta na chama zepchnąć i nie patrzec