Do redakcji zwrócił się Czytelnik, który uważa, że wodotrysk znajdujący się w wodzie przy nabrzeżu, jest zbyteczny. Jest to fontanna tryskająca wodą, podświetlana i mieniąca się kolorami. Niestety, jak zauważył mieszkaniec, bardziej przeszkadza, niż zdobi. Jako potwierdzenie swoich słów, przytacza przykład sytuacji, kiedy woda z fontanny chlapie na przejeżdżające rowery i motocykle. Szczególnie dla tych drugich jest to zagrożenie, gdyż na mokrej nawierzchni łatwo o poślizg i wypadek. Drugim przykładem jest dyskomfort klientów restauracji położonej naprzeciwko fontanny - często krople wody spadają na nich oraz potrawy znajdujące się na stołach na zewnątrz lokalu.
Zatem nasuwa się pytanie, czy taka sezonowa atrakcja rzeczywiście przydaje uroku? A może należałoby z niej zrezygnować? Co na ten temat sądzą nasi Czytelnicy?
Co za gamoń Boże skąd się takie mondzioly biorą to nie mam pojęcia ale musi mieć nudne zycie
samochod z myjni na 2 godziny zostawiłem tam, i masakra jakaś lepiąca maź z kanału osiadła.
Klasyczny dupek.
To nie fontanna, tylko wodotrysk.
Niejednokrotnie słyszałem jak ludzie przyglądajacy sie fontannie brdzo chwalili pomysł umieszczenia jej ma wodzie. Skoro zdaniem mieszkańca jest ona zagrożeniem dla rowerzystów i motocyklistów to powinni oni zrezygnowac z poruszania sie takimi pojazdami. Jak oni sobie radzą podczas mżawki, mgły, deszczu, opadów śniegu ? Nalęży sądzić, że ich umiejętność jazdy jest na poziomie, który zagraża nie tylko im, a przede wszystkim innym uczestnikom drogi. Natomiast niezadowolonym, jeśli tacy faktycznie są, konsumentom pobliskiej restauracji radzę przenieść się do innego lokalu, najlepiej zamkniętego i pod dachem.
116 ma racje, typowy narzekacz natomiast prawdę ma tutaj w tym, że estetycznie jest to niedopracowane kompletnie.
Dobrze ze jest bo dotlenia i nie ma zupy takiej przy pomoscie jak wcześniej
To właściciel restauracji się skarży wszystko w temacie
To nie jest ładne, to jest estetycznie zerowe. Może gdyby na wodzie pływał jakiś ciekawy krąg, ze środka którego wystrzeliwałby ten strumień wody, gdyby to było podświetlone jakimiś barwami - to stanowiłoby jakąś ciekawostkę, ale tak... w tym widzi się tylko zjawisko hydrauliczne, nie estetyczne.To musiał wymyslić jakiś technokrata zza biurka z zerową wyobraźnią.
Ciekawe czy geniusz, który to wymyślił, zbadał jakość wody która wylewa się na ludzi, na mieszkania itp. ??
Typowy Janusz, lepiej żeby nic nie było, a jak nic nie będzie to będzie pierwszy narzekał że nic nie ma.
Ta fontanna jest od X lat i dopiero teraz mu to zaczęło przeszkadzać?
Ale upierdliwy facet.On przeszkadza.
Jednemu przeszkadza a reszcie nie a argument z motocyklistami nie trafiony
Wiejski BUBEL.