"Dziś około godziny 13.00 jechałem od strony ulicy Armii Krajowej. Dojechałem do ronda przy kościele i zjechałem w Grunwaldzką. Doszło do stłuczki między mną a drugim mężczyzną. Chyba BMW. Ja od razu zjechałem w ulicę Rybaki, ale sprawca odjechał jeszcze mnie wyzywając przez szybę. Oczywiście wezwałem policję, ale dziś sobota więc zajmą się sprawą dopiero w poniedziałek.Chciałbym poprosić o pomoc. Jechałem czerwonym golfem 2. Facet chciał mnie wyprzedzać na wysokości Rossmanna na podwójnej ciągłej i widząc, że coś jedzie z przeciwka, chciał wrócić na pas za mną. I wtedy otarł mi auto. Szczerze mówiąc, to nawet nie chodzi mi o szkodę, bo otarcie jest nieduże, ale o fakt że odjechał".- opisuje zdarzenie poszkodowany kierowca.
człowieku gdzie z tym szrotem do ludzi, ten twój golf juz bez tej stłuczki powinien byc skasowany, a zadarcie jakich tysiace codziennie na parkingach pod supermarkatami, chyba masz za duzo czasu że chciało ci sie jeszcze ta durna mapke rysowac.
bmw - kolejny przygłup