iswinoujscie.pl • Poniedziałek [23.07.2018, 18:13:15] • Świnoujście
Niebezpieczne zdarzenie na Matejki. Motocyklista ratując się przed uderzeniem, wjechał na chodnik
fot. Bartosz Szymański
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie na ulicy Matejki, gdzie według relacji świadków zdarzenia, jadący motocyklista aby nie uderzyć w samochód, którego kierowca postanowił zawrócić w miejscu niedozwolonym, zjechał na chodnik. Motocyklista został zabrany przez ratowników medycznych.
Do zdarzenia doszło około godziny 14:00 na ulicy Matejki, Jak relacjonowali świadkowie zdarzenia, motocyklista jechał ulicą Matejki w stronę dzielnicy nadmorskiej. Kilkadziesiąt metrów za skrzyżowaniem ulicy Matejki, Konstytucji 3 Maja oraz Wojska Polskiego, kierowca samochodu na niemieckich tablicach rejestracyjnych, miał zacząć zawracać w miejscu gdzie jest to niedozwolone i zajechać tym samym drogę motocykliście. Kierujący motocyklem aby ratować się przed zderzeniem, postanowił zjechać na chodnik. Niestety, zahaczył o betonowe półkule i przewrócił się.
fot. Czytelnik
Na miejsce skierowani zostali ratownicy medyczni oraz funkcjonariusze policji. Mężczyzna został zabrany do karetki przez ratowników. O szczegóły dotyczące zdarzenia, poprosiliśmy oficera prasowego KMP w Świnoujściu. Czekamy na odpowiedź.
fot. Bartosz Szymański
źródło: www.iswinoujscie.pl
Co sie dziwic jak w Polsce mozna jezdzic skuterem na paszport polsatu.Czlowiek chce zdac prawko na B to cie upierdziela na jakims gownie ale skuterem nie ma problemu.Wyjezdza na ulice kiedy chce nie znajac przepisow.Glupota
* kule
Te półkule to świetny pomysł. Gratuluję pomysłu Panie Prezydencie. Tylko czekać jak ktoś ratując życie rozp... silnik albo zawieszenie w aucie.
Powinni w Świnoujściu postawić nowe znaki drogowe... Uwaga Niemiec na Drodze... A najlepiej wybudować wielki parking przed granicą, by tam zostawiali samochody. Przynajmniej znów taksówki by zarabiały...
Tym razem nie był winny motocyklista, dobrze że nic mu sie nie stało, ale zacytuję zasłyszaną na miejscu rozmowę: Facet 1:" W rejonie Wisełki stale jeździ jakiś wariat na motocyklu, chyba ok.180 km/h", Odpowiedź starszego mężczyzny:"Aaaa, ja wiem, widziałem, stale tam jeździ, nawet czasem staje tak pionowo na motocyklu" "Facet 1:"Nawet kiedys już wkurzyłem sie i zadzwoniłem na policję" Starszy pan:" I co, zwinęli go?" Tamten:" Nie wiem, pojechałem dalej. Ale jesli Pan to widzi, to niech pan dzwoni, nawet policja nie musi znać pana danych, nie ma obowiązku. Przeciez taki grozi innym śmiercią przez to, jak jeździ". Dwaj starsi panowie zgodzili sie z tym.
jak zwykle niemiec co za tępy naród...