iswinoujscie.pl • Czwartek [28.06.2018, 17:56:50] • Świnoujście
Zaczęło się od wody sodowej... Dzieje małej gastronomii na ulicach Świnoujścia

fot. Andrzej Ryfczyński
Na początku po 1945 roku nie było na ulicach Świnoujścia wody sodowej, czy szaszłyków. Wszystko ruszyło po 1956 roku za czasów Towarzysza Władysława Gomułki, kiedy Rosjanie później oddali nam dzielnicę nadmorską.
Kiedy przyjechałem do Świnoujścia w 1950 roku, było to nieznane mi pod każdym względem miasto Byłem za młody, by oceniać i porównywać. Jednak teraz, po 68 latach, widzę to wyraźnie. Do knajp nie chodziłem, a było wiele takich, których już nie ma. Była za to spółdzielnia PSS "Społem" i pan Prezes "Społem" Kropski, którego tu zastała wojna. To właśnie ta firma, jako pierwsza po 15 latach po wojnie, wprowadziła saturatory z wodą gazowaną na ulicach Świnoujścia. Wcześniej nie było żadnej usługi konsumpcyjnej na ulicy, tylko w lokalach.

fot. Andrzej Ryfczyński
Właśnie od wody gazowanej, zwanej "gruźliczanką" się zaczęło. Nazwa ta pewnie pochodziła od tego, że po wojnie panowała gruźlica, a przez kontakt używanej tej samej, tylko popłukanej szklanki można było się zarazić wszelkimi chorobami, w tym gruźlicą. Po 20 latach sprawa się rozwiązała, kiedy wprowadzono kubki jednorazowego użycia.

fot. Andrzej Ryfczyński
Lody na ulicę "wyszły" wtedy, kiedy były pakowane na patyku. Pamiętamy lody "Bambino". Hitem były lody włoskie, które na dobre zagościły po 1970 roku za Edwarda Gierka. W latach 60. ubiegłego wieku partia i Władysław Gomułka poluzował stalinowskie przepisy i pozwolił rozwijać się prywatnym firmom.

fot. Andrzej Ryfczyński
Zakłady prywatne miały od tej pory ubezpieczenie – ZUS. Dlatego wtedy prywatna inicjatywa w wielu przypadkach wzięła sprawę w swoje ręce. Takim symbolem były szaszłyki sprzedawane koło Albatrosa na promenadzie. Spawacze, ślusarze doskonalili takiego dużego grilla i interes się kręcił. Wczasowiczów było coraz więcej.

fot. Andrzej Ryfczyński
Powstawały jadłodajnie, a stołówki w domach wczasowych pracowały na trzy zmiany. Wszyscy chcieli jeść. Dlatego przy szaszłykach były kolejki.

fot. Andrzej Ryfczyński
Dzisiaj na przykład króluje kukurydza, kiedyś całkowicie nieznana. Zapraszam do podzielenia się wspomnieniami z tamtych lat.
Andrzej Ryfczyński
Znam takiego człowieka który mógłby byc uznany królem plazowego handlu, Darek Skonieczny, ten facet to historia i poezja której uzywał w formie głosnych chaseł wykrzykiwanych na trasie od wiatraka po płot graniczny NRD, nieskonczony zasób wierszyków od " nawet topielec wyszedł z wody gdy usłyszał bambino lody", i chociaż jego głos juz wiele lat temu ucichł na plaży, ja gdzies tam posród gwaru wczasowiczów i szumu morza słysze te jego" orenżada firmowa, " czy moja babcia chorowała zjadła rurkie wyzdrowiała"
Najwiecej pedofilii jest w krajach, w ktorych wiek zgody wynosi 20 lat. Najmniej tam, gdzie wynosi 12 lat. Czyli, jak w Polsce, o czym sie mówi, podniosą wiek zgody do 16 lat, to wskaznik pedofilii i rozpasania społeczeństwa nam od razu wydatnie podskoczy.
Australijska Komisja stwierdziła jedynie, że w stosunku do 40 % zakonników lub księży wniesiono oskarżenie o czyny nierządne z udziałem nieletniego. do uznania winnym jeszcze daleko. Oskarzyc - w sytuacji, gdy wystepek ten scigany jest z urzedu - można każdego, wystarczy odrobina przedsiebiorczosci własnej lub rodziców małolata oraz dobry prawnik, który aż sie pali, by zarobić na masełko do chlebka.
Więc jednak kosztowało to 50 m2 mieszkanie ? Mieszkania w peerelu" dawali" na tej samej zasadzie, jak cioci Guci udawało się" dostać" przed świętami nieco szynki. Niestety tylko 1/2 kg, bo więcej nie" dawali" !! W 1972 należało w" Słowianinie" zarejestrować kandydacką ksiązeczkę mieszkaniową z wkładem +/- 10% wartości mieszkania, około 4 średnie pensje, reszte ceny mieszkania spłacało sie, po" przyjeciu na członka" i zasiedleniu (czyli dopiero jak mieszkanie lokator" dostał") w 250 ratach miesięcznych. Ci, którym wypadło spłacać te raty w latach 1987, 1988 i 1989, gdy szalała inflacja, byli prawdziwymi szczęściarzami.
Do Gość • Piątek [29.06.2018, 14:08:34] • [IP: 185.135.195.*]. Czy określenie " socjaldemokrata", jakie cisnie się na myśl po przeczytaniu Twojego postu jest obraźliwe? Cytując Ciebie:"Ogarnij się człowieku" - przeczytaj lepiej wpis z 14:41 i uśmiechnij się a nie wypisuj dyrdymałów o Watykanie, zamiast trzymać sie tematu artykułu. Co do argumentów merytorycznych to obaj jesteście od nich bardzo daleko, a tematu poziomu inteligencji lepiej nie poruszaj, bo czytelnicy postów twoich i twojego interlokutora, po ich przeczytaniu mogli wyrobić sobie pogląd na temat cyt."niskiej inteligencji". Wiecej pozytywnych emocji, mniej wyniosłości. Pozdrawiam. ;-)
Najpyszniejsze lody włoskie były na dawnej Boh. Stalingradu - dzis Piłsudskiego. Koło dzisiejszej willi Jedynak (dawniej jakiś branżowy dom wczasowy) Pani w okienku kasy dawała plastikowy żeton w odpowiednim kolorze- zależnie czy lód miał być mały, średni czy duży. Pachniały lipy, a lody smakowały bosko! Na plaży były prysznice i przebieralnie, rowery wodne, huśtawki i radiowęzeł, przez który ciągle ogłaszali, że na molo czeka dziecko w majteczkach...
Do : Gość • Piątek [29.06.2018, 13:43:18] • [IP: 164.127.57.**]...Tak, tak zapewne kapitan Bolesław Hutyra to jeden z tych" bezdomnych", który jechał do Ministra Skarbu Chronowskiego, aby zrzec się pieniędzy ze zbiórki na ratowanie stoczni , zdeponowanych na koncie Nieoficjalnego Prymasa Z Torunia, na rzecz tegoż kapłana. Czy pan wie, że Australijska Komisja Królewska badająca pedofilię w tym kraju i jej instytucjonalne koneksje, stwierdziła że w niektórych zakonach męskich do 40% zakonników to geje i pedofile ? Jak jest w Polsce ? Lepiej - gorzej ? O co pobili się proboszcz z wikarym ?
Do : Gość • Piątek [29.06.2018, 13:44:27] • [IP: 188.125.42.***]...Ubolewam szczerze, że ktoś wam zrobił niezłą sieczkę w głowach i bez nadania etykiety interlokutorowi, nie potraficie racjonalnie dyskutować. Czy wiesz, że to co robisz to jest tzw. argument ad personam ? Obrażanie dyskutanta świadczy o : 1) braku argumentów merytorycznych 2) niskiej inteligencji, co zazwyczaj idzie w parze. Ogarnij się człowieku.
Parasole piękne w kwiaty, a teraz na kazdym pasasolu logo piwa.
12:55:12] • [IP: 185.135.195.* dokończenie wątku o stoczni. Pytałem szefa parafialnego koła Radia Maryja, jak to było ze zbiórką. Powiedział, że dobrze pamięta, jak ogłaszano zwroty wpłaconych sum, ale on nie chciał. Wpłacający, którzy po prostu stale utrzymuja Radio Maryja (stale wpłacają na konto, bo to nadawca społeczny, bez prawa do reklam, abonamentu) za 2-3 miesiące wpłaciliby znów na RM, więc po co maja odbierać coś, co za chwilę wpłacą. Nie ma żadnego wyroku za te cegiełki, nawet do procesu nie doszło, a przecież nie ma poszkodowanych... oprócz... tych, którzy nic nie dali, spijają z TVN objawienia, ze stron antykościelnych" skopiuj i wklej'e", i utopiliby, jak ty, w łyżce wody ojca Rydzyka i Kościół. Mimo że nie było procesu i wyroku mimo rozgrzanych przez SLD i PO sądów, wy szczekacie, no własnie jak pies ogrodnika - i musi wam wystarczyc zaczarowany świat internetu, czyli baju-baju o morderstwie z ręki KRWAWEGO RYDZYKA... brrr,. .. jaki on groźny... no bo ma duże zęby i oczy, by... zamordować!
Artykuł o Świnujściu z lat 70, a tu, sądząc z treści postów, rozgorzała polemika socjaldemokraty [IP: 185.135.195.*] z lewakim bolszewikiem [IP: 109.173.159.**] na tematy kościelne. ;-)
12:55...195 Dane o 1/10 TW sa znane, podał je IPN, ale bardzo mnie dziwi, że zawodowi nieprzyjaciele Kk uważają te dane za swój osobisty triumf - przecież nadal 9/10 księży pozostaje nietkniętymi - albo zamordowanymi wskutek niepoddania się szantażowi, zastraszaniu, albo żyjącymi i do dzis nadającymi ton Kościołowi. Jak można byc zachwyconym, skoro 90% księży, grupy najbardziej poddanej naciskom, niszczeniu, groźbom, skrytobójstwom, pozostało wiernych Papieżowi, Chrystusowi, Polsce? Przy tym nawet ta 1/10 wymaga opisania, bo bywały zgody na TW, ale wynikłe z zagrożenia życia, a potem sprytnemu księdzu, w dodatku szczerze mówiącemu przełożonym, co sie stało, udawało się umknąć donoszeniu SB, której oficerowie niedawno jeszcze z woli UD, UW, KL-D, SLD, PSL, PO mieli wysokie emerytury. Sprawa ratowania stoczni: kto wpłacał? miłośnicy R. Maryja. Kto woła o pieniądze, ? Ci, którzy nie wpłacali, wrogowie RM- a więc psy ogrodnika. Na antenie ogłaszano zwroty z powodu upadku stoczni- wpłacający na ogół ich NIE CHCIELI
Do : Gość • Piątek [29.06.2018, 12:25:10] • [IP: 109.243.135.***]... Zaiste argumenty godne proboszcza. Otóż wolałbym szczerze abyśmy byli drugimi Czechami, aniżeli Wolską Wstającą Z Kolan Po To Aby Rymsnąć Plackiem Przed Watykanem. Jeśli zaś chodzi a" agentów" to przypomnę tylko, że z danych zaraz po" wyzwoleniu" w 1989 roku wynikało, że TW w Kościele to najskromniej licząc 10% stanu osobowego. Po zaborze kuponów prywatyzacyjnych i środków na" ratowanie stoczni" przez Nieoficjalnego Prymasa Z Torunia...zginął kapitan Bolesław Hutyra jadący na spotkanie w tej sprawie z ministrem skarbu Chronowskim. A co do" lodówkowych wartości". Czy to te, które zaprezentowali proboszcz i wikary tłukący się po imprezie z zaproszonymi" kolegami" na nocną impreze na proboszczówce ? Pisze o tym nasza prasa :)
Do : Gość • Piątek [29.06.2018, 12:00:45] • [IP: 109.173.159.**]...Okay mądralo...odpowiedz na pytanie ILE kosztowało w 1972 roku 50 metrowe mieszkanie w Świnoujściu, a ile kosztuje dzisiaj.
Do : 12:14:18] • [IP: 109.243.135.***]...Ofiaro posła Co Jest Chory Na Kolano ! Jesteś w Świnoujściu wyłącznie dzięki Związkowi Radzieckiemu. Jako przedstawiciel" prawicowej elyty" nie zapoznałeś się z najnowszą historią Pomorza Zachodniego, a podejmujesz dyskusję na tematy, które znasz z bibuły partyjnej (prawicowej). Nie zdziwiłbym się gdyby dla ciebie" wymordowanymi" elitami prawicowymi byli ci tzw. Wyklęci. Polacy dzięki zwycięskiej wojnie Rosji Radzieckiej z Niemcami hitlerowskimi uniknęli losu Żydów. Byliśmy w drugiej kolejności przeznaczenie do eksterminacji większości populacji. Alianci nas sprzedali bowiem zgodzili się na oddanie Rosji Radzieckiej naszych Kresów, ale nie chcieli się zgodzić na przyznanie nam Ziem Zachodnich. To upór Stalina spowodował, że pyskujesz z polskiego Świnoujścia. Pogrzeb w genealogii swojej rodziny a się dowiesz co to znaczy Awans Społeczny. A propos genealogii...czyż to nie odescy wujowie Posła Co Jest Chory na kolano skazywali w procesach stalinowskich ?
Wracja czasy Gomulki i poczatek Gierka
10:37:20 Dowodem na skrajną ignorancje jest" zamilcze nad tym, jakie to wartości narodowe przechował Kościół w swojej lodówce". Bez Kościoła bylibyśmy drugą Białorusią. Zasadnicze znaczenie w historii XX wieku miał wielki prymas kard. Wyszyński, w pewnym momencie uwięziony, zmuszany przez to do uległości, współpracy z stalinowskimi włodarzami PRL Nie udało im sie to, choć zainstalowali obok prymasa w Komańczy zakonnicę TW. W l.50 UB doprowadziła do pozornych wypadków drogowych, poranili jednego biskupa, drugiego zabili. Duchowieństwo to był cel nr 1 w walce o rzad dusz w PRL. Komuniści świetnie wiedzieli, że są z obcego nadania, że rządzą całkowicie nielegalnie, wskutek sfałszowanych wyborów, a o Kk wiedzieli równie dobrze, że jest prawdziwym rządcą dusz, nosnikiem kultury. Sami nie mieli niczego do zaoferowania Polakom, więc wchodzili w droge Kościołowi, np.organizowali w czasie procesji Bożego Ciała konkursy sportowe w szkołach. Ale to Kk był jedynym nauczycielem prawdziwej moralności i chronił opozycję.
Awans społeczny? Wobec wygonienia lub wymordowania setek tysięcy ludzi z elity naszego narodu obok milionów ofiar wojny i powojnia, to była koniecznośc, ale opłacona straszliwie awansowaniem miernot, np."sędziowie" orzekający w procesach naszych żołnierzy AK czy księży byli po szybkich kursach, a prezentowali soba gnojówkę moralno-intelektualną. Efekty owego masowego awansowania miernot mamy do dziś, uczelnie nawet najlepsze jak UW, UJ sa na dalekich miejscach w rankingach międzynarodowych, w kwestii innowacyjności naukowej jesteśmy tez w tyle, ci ambitni i utalentowani uciekają za granicę, nawet do dziś.Budownictwo? Ciasne, byle jakie, z niezdrowego, promieniującego betonu, a skutki tego mamy DO DZIŚ, bo zacofanie z dziesięcioleci nie likwiduje sie szybko. Zresztą, 3 RP to była do pewnego stopnia PRL bis, bo lewicowe elity okołosolidarnościowe eliminowały z wpływu na państwo elity prawicowe (swoją droga za pomoca nielegalnych działań operacyjnych rękami dawnych ubeków osłabiano prawicę, por." sprawę Lesiaka")
Znaczy sie, gdyby niesiła wprowadzony system zwany realny socjalizm, nacjonalizacja przemysłu i reforma rolna, to awansu społeczego byśmy po 1945 nie zaznali ? Nie byłoby " bezpłatnego" czyli utrzymywanego z podatków obywateli szkolnictwa? (kurka, zapomniałem, ze w socjalizmie przecież nie było podatków a wszystko dawali za darmo !), nie odbudowano by kraju ze zniszczeń wojennych, nie przeprowadzono by elektryfikacji, nie mielibyśmy systemu zabezpieczeń socjalnych i kas chorych ? No i do dziś większość społeczeństwa mieszka we" własnościowych" mieszkaniach, którymi rzadzą ZGMy i zarządy spółdzielni traktując lokatorów jak uciążliwy balast. A przecież moglibysmy mieć kazdy faktycznie własne mieszkanie.
Szkoły stał za peerelu otworem dla obywatela, bo do ustawy o oświacie z 1961 były obowiązkowe do 16 lat, potem do 18. Ale za Gomułki szkołę średnia kończyło 20 % rocznika, reszta kończyła zawodówki. Co ambitniejsi, ale to już za Gierka, zaocznie pokończyli szkoły średnie i studia. Za Gomułki 7 % rocznika szedł na studia, mniej niż w 1939 a zasady przyjęcia były utajnione. Za tow. Edzia wprowadzili egzaminy - testy anonimowe kodowane i zwiekszyli ilosc miejsc. Bo bali się, że roczniki wyżu lat 1952-1956 rozsadzą rynek pracy, coś z ta młodzieżą trzeba było zrobić.
Czy dzisiaj jest inaczej. Pewnie, ale dalej podobny system I sekretarza.
1) Dlaczego Polske podzielono na 49 województw? - Bo tyle jest liczb w Totolotku i teraz co tydzien odbywa sie losowanie, które województwo otrzyma przydział mięsa. 2)- Czy wolno krytykowac partię? - W zasadzie tak, należy jednak pamiętać, że we własnych czterech ścianach jest zdecydowanie przyjemniej. 3) Przychodzi klient do sklepu. -Mięsa nie ma? - U nas nie ma ryb. Mięsa nie ma w sklepie obok. 4) - Pół kilograma zwyczajnej proszę - mówi klient w sklepie mięsnym. - Nie ma - odpowiada ekspedientka. - To poprosze pół kilo parówkowej. - Też nie ma. - A co pani ma? - To, co pan widzi. Klient rozgląda się po sklepie, widzi godło i mówi: Poprosze pół orła. 5) Jaka jest różnica między konstytucją francuską a konstytucją PRL? - W zasadzie sa bardzo podobne, bo obie gwarantują pełną wolność wypowiedzi, z tym, że konstytucja francuska gwarantuje także wolność po wypowiedzi. 6) Tata, tata, Ruscy polecieli na Księżyc! - Wszyscy? - Nie, trzech. - To co mi, gó*w*niarzu głowe zawracasz!
Na podstawie mojego pamietnika z 1971 donoszę, że latem tego roku szaszłyk kosztował 10 zł. Bilet do kina 12-15 zł. Przecietne wynagrodzenie w 1971 - 2300 zł. Skad ludzie brali kasę na te szaszłyczki ?
A potem nastały czasy Żmurkiewicza, i pociągnął to miasto z Betonówą na samo dno. Wszystko Gumolep spieprzył, zniszczył, zrujnował i sprzedał w myśl" po mnie choćby potop..." Za to, co ten łeb zrobił z tym miastem, to powinien zostać na kopach wypieprzony z miasta.
Do :" 4 żarty w PRL". Tak, ci co byli młodzi wspominają czasy swojej młodości z rozrzewnieniem i sentymentem. PRL miał bardzo wiele mankamentów. Ale miał też pozytywy. Niebywały w historii Polski awans społeczny ludzi, którzy gdyby nie PRL nigdy nie zdobyliby wykształcenia. Mam na myśli bezpłatne szkolnictwo aż do studiów wyższych włącznie. Druga rzecz to bezprecedensowy w historii Polski prpgram budownictwa mieszkaniowego. Do dzisiaj circa 50% Polaków mieszka w domach zbudowanych w latach 60-80 tych. Żaden z tych demokratycznych rządów nie sprostał temu wyzwaniu pomimo szumnych zapowiedzi. Tak była propaganda, ale czyż teraz jej w naszym kraju nie ma. Czyż znowu program partii (rządzącej) nie jest" programem narodu" ? Zamilczę raczej nad tym jakie to " wartości narodowe" Kościół przechował w swojej lodówce.
Durniu, mieszkania nie" otrzymywałes", bo go nie dawali w prezencie, a wstepowałeś w stosunek najmu z miastem (ADM). Nie mogłes go sprzedać, zapisać w testamencie kochance ani wziąć na nie hipoteki. Nawet jak je wykupiłeś na własnościowe, to nie było twoje a państwowe. Mieszkanie spółdzielcze musiałeś sam sfinansować, spłacałes je latami, a później proponowali ci wykupienie go na własnościowe. Czyli dalej nie było twoje a spółdzielni.
1) W marcu 1968 r. zapytano chłopa: Poślecie syna na studia, na uniwersytet? -Nie poślę, sam go będę bił. 2) Dwóch klientów poprosiło w restauracji o menu. W karcie wszystkie dania skreślone, na samym dole figurują tylko solone moskaliki { małe śledzie }. Patrz- mówi jeden z niedoszłych konsumentów - Nie dość, że wszystko zjedli, to sie jeszcze podpisali. 3) Czterech Pancernych i psa wysłano do Czechosłowacji wraz z wojskami Układu Warszawskiego. Pancerni przekroczyli granicę, Szarik nie chciał iśc dalej. - Jestem pies, nie świnia- zaszczekał. 4) W Polsce ostrzegano, że obowiązuje zakaz kąpieli w Bugu, bo gdyby ktoś zaczął tonąc i machac rękami, Sowieci mogliby pomyslec, że są wzywani na pomoc. 5) Przed sklepem stoi tłum ludzi, nagle podjeżdża Gierek, patrzy na tłum i mówi: - Towarzysze, kiedyś wy mi pomogliście, teraz ja wam pomogę! Gierek odjeżdża. Niedługo pod sklepem zatrzymują się dwie ciężarówki. Zaciekawieni ludzie podchodzą w ich stronę, patrzą... a tu wyjmują krzesła.
Ten post wyraził więcej niż z pozoru sie wydaje: [IP: 178.235.183.***] czasy były fajne bo byliśmy młodzi, i nic po za tym". --I nic poza tym. Państwo było podłe, zdeformowane, niewolące, ale...młodość...No, i jednak cos bym dodał: Polska niosła pewne wartości sprzed wojny, np.nauczyciele długo byli wręcz znakomici, z okresu przedwojennego, a i Kościół przechowywał, jak w lodówce, niepsujące się wartości narodowe nadające nam tożsamość przez 1000 lat.----- A teraz kawały, świetnie opisujące PRL: 1) Dlaczego {sowiecki generał} Rokossowski został marszałkiem Polski?-Bo taniej jest ubrac w mundur jednego Rosjanina, niż całe wojsko w radzieckie mundury. 2) Socjalizm to jak wiadomo ekonomiczny system permanentnego niedoboru. Toteż wymyslono, jakie czynniki uniemożliwiają rozwój gospodarczy. To wg kolejności: wiosna, lato, jesień, zima. 3) Dlaczego tak mało dowcipów opowiadano o zjazdach partii? - Bo wszystkie zawarte były w tezach zjazdowych.4) Dlaczego na rynku nie ma mąki? Ponieważ zaczęto dodawać ją do chleba.
Zdjęcia o wartości kulturowej i sentymentalnej. Mała uwaga : Rosjanie przekazali dzielnicę nadmorską administracji polskiej w 1958 roku, a nie w 1966.
Nasza Ania D. zawsze uśmiechnięta, elegancka, też wodę sprzedawała...
i nikt nie marudzil ze musi stac 5 minut w kolejce
czasy były fajne bo byliśmy młodzi, i nic po za tym
a ja z przyjemnością wspominam pyszne tosty z pieczarkami i serem przed Albatrosem, a przed Kurna Chata był cały pieczony baran. To były czasy. :)
Ludzie byli skazani na ściśle odmierzony poziom ubóstwa, ale kasta PZPR i MSW korzystała z furtek większej wolności i pewnego luksusu (MSW miała nawet własną służbe zdrowia). Każdy ambitny martwił sie o przyszłość wobec korupcji i biedy, natomiast ludzie bez ambicji, łatwo manipulowani przez najpierw propagandę, rezygnowali z oporu mając zapewnioną klatkę, a w klatce, jak każdy wie, jest bezpiecznie - lecz nie ma wolności. Po co była jednak wolność ludziom bez własciwości? Zadowalali się" żywiołkami drobniejszego płazu", miską pod szczęką i - potem - telewizją z 2 programami cenzurowanymi.Klatka była rozsuwana, z otworami dla zaczepionych gumką - gdy nastał Gierek, łatwiej było wyjechać za granicę, ale za każdym razem paszport był wydawany wg oceny MSW, czyli bezpieczniaków. Często dawano propozycję nie do odrzucenia: pojedziesz, jeśli zamienisz się w donosiciela (poszedł na to np. red. Wołoszański). Z np. sportowcami jechał przyboczny ubek, kontrolujący, żeby nie było ucieczek, a i tak się zdarzały.
Panie Andrzeju zdjęcia Pana są świetne, zawsze czekam z niecierpliwością na następne. Dziękuję i pozdrawiam.
Ludzie byli szczęśliwsi. Nikt nie martwi się o przyszłość. Praca była, zarobki pozwalały godnie żyć. A nawet był obowiązek pracy.Młodzi po paru latach mogli otrzymać mieszkanie bez zaciągania długów. Dorabianie się było przyjemnością. Ludzie byli sobie bliscy.Niewiele było przestępstw. Braku wolności nikt nie odczuwał. Umieli się bawić i stać ich było na to.Do kin drzwi pękały w szwach.W Swiat też można było wyjeżdżać. Turcja, Jugosławia, Szwecja, Dania, Wegry, Grecja i trochę więcej. Wielu wybierało wolność i nie wracało.Oczywiście piszę o latach, gdy zaczynało być już dobrze, głęboki komunizm się skończył. Lata 70 i później. To moja młodość. Szkoły i studia dla każdego stały otworem.Państwo dawało ambitnym wiele pomocy.Najlepszą klasą w Polsce, byli górnicy.Dla nich w pierwszej kolejności wczasy za granicą, pierwsze samochody, sanatoria.Doskonale żyli i wciąż im było za mało. Rozpoczęli zadyme, a z pustego i salomon nie naleje.Kraj miał powoli podnosić standard życia Polaków. I gdyby było to im dane, tak by było.
23:25 - Odwrotnie, ludzie mieli wtedy wielkie troski, np.po wszystko trzeba było stac w kolejce, najdziwniejszy był permanentny brak papieru toaletowego, jakby władza chciała skupić uwagę obywateli na d..py stronie, wytrzebic im umysł z ambicji innego typu. Tych ambicji nie mogło być - także, cytuję, " myślenia o polityce", bo prawdziwa polityka nie istniała, ponieważ np. wybory były udawane, gdyz" wyborem" była jedna partia PZPR. która w l.40 i na poczatku 50. w dodatku obrabowała dziesiątki, setki tysięcy Polaków, tez Kościół, z ich dóbr, firm, nieruchomości, co nazwała nacjonalizacją. każdy tekst, przedstawienie były poddane cenzurze prewencyjnej, zmuszano do wyznawania określonych poglądów, skazywano na zapomnienie mnóstwo artystów i uczonych, jeśli ośmielali sie myśleć inaczej. Z zakładów pracy nieustannie wynoszono różne rzeczy - wskutek upadku morale i braków na rynku. Przemysł był bardzo energochłonny i podporządkowany ZSRR, wynalazki, jak komputera osobistego, wyciszane i blokowane na życzenie ZSRR.
Pamięta ktoś zapiekanki jakie były na Piastowskiej gdzie teraz jest bank PKO? To było to.
Wspaniale, beztroskie czasy, oby bylo ich wiecej w zyciu.
21:14 Tak właśnie ludzie wspaniałe żyli, bo nie martwili się, że nie znajdą pracy po szkole, emerytura wystarczała na codzienne potrzeby, a teraz są skrajności, od super bogaczy wykorzystujących pracowników, po emerytów ze strachem myślących, czy im na leki wystarczy. Poza tym cieszyliśmy się młodością, a nie myśleliśmy o polityce. Po tych wszystkich aferach władzy, gdy zaczyna się polityką w tv przełącza program. Teraz dopiero jest kłamstwo na kłamstwie i ķłamstwem pogania.
Woda nazywana była Żabianka lub Grużliczanka. Nawet minister wychodzi z wody żeby kupić Bambino lody. A kto pamięta lub kto widział jak statek Kopalnia Siersza podawała hol na holownik Goliat, wpłynęła na holownik i zatopiła. Załoga holownika była w wodzie a wypływał w morze okręt Radziecki, przepływał obok i nie udzielił pomocy. Plażowałam 100m od falochronu. Tysiace plażowiczów na plaży to obserwowało.
Na drugim zdjęciu widać fragment pomnika ku czci poległym żołnierzom radzieckim. Plac Słowiański.
Adminie, może skontaktuj się z Maestro Ryfczyńskim, bo się pomylił w tym fragmencie:" Hitem były lody włoskie, które na dobre zagościły po 1980 roku za Edwarda Gierka.". Gierek był w latach 1970-1980. Pewnie chodziło o rok 1970.
Te czasy i te smaki juz nie wrócą : (woda sodowa z sokiem z musztardówki, szaszłyk z rożna, lody włoskie, wata na patyku no i najsmaczniejsza szynka wedzona ze Społem Świnoujście a zwyczajnej nie wspomnę. Bez neta, fb, telefonu przy uchu ale z kinem Rybak i Kulubowym. I występach w Świnoujskim amfiteatrze w latach 77/79 takich zespołow jak MAD czy SLEYD !! czy ktoś to pamięta :)
19:14-" Ludzie wtedy fajnie się bawili nie musieli mieć kupę pieniędzy ani eleganckich ciuchów, aby się bawić. " -- Bo ludzie NIE MOGLI mieć eleganckich ciuchów, poniewaz naród był trzymany jak małpa w klatce granic. Paszport to był przejaw łaski państwa policyjnego, które często od wyjeżdżajacego wymagało donoszenia, np.znany redaktor Wołoszański był szpiclem, który donosił na Polonię w W. Brytanii, a światowej sławy polski pisarz Kapuściński tez współpracował z wywiadem. --- Natomiast różne tu pociamkiwania, że to były złote czasy, " fajne", to efekt tylko tego, że ci wzdychacze NIE WYCHYLILI SIĘ poza" średnią kameleonową". Jeśli zacząłbys sprowadzac nielegalne wydawnictwa o Katyniu, czy periodyki wydawane na powielaczu od l.70, to mogłes mieć proces sądowy, pobicie, więzienie. Szara masa umiała wtedy sie cieszyć, bo człowiek ma w głowie przełącznik każący nie widzieć, że kłamano, fałszowano, wyrzucano z świadomości narodu" wrogów" tzw. ludowej ojczyzny, a elita PZPR miała dostęp do towarów luksusowych.
Pyszna czerwona orenzadka, kobiety jakieś takie nienapompowane naturalne ale jakie piękne! To były czasy !ludzie też zyczliwsi !Promenada pełna życia i wszystko smakowało! A teraz sama chemia i botoksy! Fajnie powróci do tak miłych lat.. ...
Fajne były tamte czasy. Woda z sokiem malinowym smakowała lepiej niż teraz, to samo z szaszłykami. Wtedy nikt nie znał słowa" grill", był" rożen".
To były złote czasy miasta i już nigdy się nie powtórzą Po pierwszym otwarciu granicy z NRD na samym początku lat 70 tych miasto wprowadziło bilety i karnety dla mieszkańców do wejścia na plażę, tak plaża była płatna padł rekord ludzi będących jednocześnie na plaży Od wiatraka do ściśle zamkniętej granicy było 150 tyś ludzi plus jakaś ilość miejscowych co przez wydmy bez biletów byli na plaży, nie było parawanów za to OSiR miał swoje kosze plażowe koło mola a woda sięgała właśnie do tego mola pod nim były magazyny na sprzęt ratunkowy dla ratowników Każde miejsce do spania na mieście było bezcenne a ośrodki wczasowe pękały od stonki. Pociągi wypluwały kolejne partie podróżnych i zabierały ślicznie opalone dziewczyny a komunikacja a zwłaszcza linia 1 była tak przeciążona że autobusy pękały. Wtedy miała powstać siec trolebusowa FAMA dawała czadu przez cały lipiec i ludzie zmęczeni stonką marzyli o końcu sezonu
Chyba takie małe sprostowanie - " zagościły po 1980 roku za Edwarda Gierka " lata 80-te to juz czas po Gierku, który był pierwszym sekretarzem PZPR w latach 1070-1980.
A w dzisiejszych czasach jest jeden biegacz który kukurydzę sprzedaje na plaży w cenie 6, 99 zł i myśli że to śmieszne. Większość plażowiczów: grosz dla Pana.
Ja pamietam te czasy bylam mloda dziewczynka ale nie czesto moglam sobie pozwolic na takie rarytasy, mama nie dawala kasy, tylko od swieta moglam sie napic wody ze sokiem
Lody" włoskie" zagnieździły się po 1971 (!), owszem, było to za towarzysza Edzia.
Super szaszłyki palce lizać nawet późno można było zjeść teraz po 22 cisza
Super czasy a szaszłyki palce lizać nawet późno można było zjeść teraz po 22 już cisza nocna
Jeżeli dobrze pamiętam, to czysta kosztowała 50 gr, z się z sokiem 1 zł. Ale była niezastąpiona w upalny dzień. Nieraz pan dzieciom dawał więcej soku i taka wielka piana się robiła. Cóż powiedzieć, czasy dzieciństwa i wczesnej młodości, to najlepsze czasy.
Każdy wspomina lody Bambino, a kto pamięta lody Pingwin, albo lody pomiędzy dwoma wafelkami, były wielkości trochę mniejszej niż kostka masła i były pakowane w papierek. Woda gazowana z saturatora mogła być sama (30 gr) albo z sokiem czerwonym lub żółtym (50 gr). Ówczesne szaszłyki były lepsze niż te dzisiejsze.
Wiem coś na ten temat pracowałam, w Nicie, barze Małgosia, Niezapominajce, Bim Bom, zaczęłam od Przedsiębiorstwo Przemysłu Gastronomicznego potem Społem WSS oddział w Swinoujściu.Potem PSS Społem.Najlepiej wspominam pracę w Gryfi w latach osiemdziesiątych.Ludzie wtedy fajnie się bawili nie musieli mieć kupę pieniędzy ani eleganckich ciuchów, aby się bawić.
Jak dobrze pamiętam to jedna z pierwszych budek z lodami włoskimi była na ulicu obecnie Piłsudskiego, naprzeciwko Biblioteki Pedagogicznej. Pracowałam tam w wakacje
Wody nigdy nie piłam bo się bżydziłam, ale szaszłyki jedliśmy z mężem po dancingu były bardzo dobre - do dzisiaj czuję ten smak. Pozdrawiam.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Te wode z saturatorów nazywano gruźliczanką. To ona zainspirowała słynny wiersz o gruźliku Waryńskim:" Już dziąsła przeżarte szkorbutem, / już nogi spuchnięte i martwe, / już koniec, juz płuca wyplute- / lecz palą się oczy otwarte. /
Pierwsze lody na patyku to byly Pingwiny kto je pamięta?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Mimo wszystko wspominam to dobrze, ludzie byli sobie bliżsi.Każdy się nawzajem szanował nie tak jak teraz.Woda z Saturatora super smakowała i nikt nie chorował!
zolta oranzada z saturatora, wata cukrowa obok duzego kosciola
Mimo wszystko wspominam to dobrze, ludzie byli sobie bliżsi.Każdy się nawzajem szanował nie tak jak teraz.