i oczywiście Policji Brak standard nie reagują na idiotów rowerowych, czekam kiedy któryś choćby mnie muśnie rowerem to założę mu koło na głowę

Nauczcie sie buraki przepisow dotyczacych rowerzystow a potem dopiero wlaczcie myslenie, bo krytykowac to jest latwo a co gdy sie niema racji? Buzka w kubel?

Cytat : Gość • Czwartek [28.06.2018, 08:29:38] • [IP: 2.29.110.*] Na zachodzie mili czytelnicy rowerzysci moga jezdzic pod prad na jednokierunkowych drogach.Pozdrawiam ODP : to jedz na zachód mieszkać i bedziesz sobie pod prąd jeżdził. Na zachodzie też mają dobre emerytury, wiec idz na wiejską do Morawieciekiego i mu to powiedz !! Mieszkasz w Polsce, i stosuj sie do przepisów polskich. I nie patrz na zachód bo on niedługo bedzie islamski, czy w POLSCE też chcesz islam ? Wiec nie patrz tak na ten zachód, bo tam własnie sa idiotyczne przepisy, rower to pojazd ktory uczestniczy w ruchu drogowym, wiec do przepisów ma sie stosowac jego kierowca i basta. A jak ci nie pasi to jedz na zachód. A pozniej biadolenie ze zginął taki w wypadku, biedny rowerzysta co nie mial pojęcia o przepisach i wyjeżdzając z podporządkowanej wjechał pod koła auta, bo nie spojrzał czy może jechać. Tylko że to rowerzysta gryzie piach, wącha kwiatki od korzenia, a nie kierowca samochodu. MYSLENIE NIE BOLI DRODZY ROWERZYSCI

Prawie każdy kiedy jeżdzil rowerem, i czy taki rowerzysta co uprawia taką kaskaderkę, nie rozumie, nie dociera do jego łba, że jeżeli dojdzie do kolizji, wypadku jego i samochodu, auto bedzie jedynie pogiete, a rowerzysta przy nieszczesliwym zbiegu okoliczności wyląduje w szpitalu a pozniej może nawet na wózku inwalidzkim, a co jezeli nieszcześliwie upadnie i uderzy głową w krawężnik to moze nawet stracić zycie.Kierowca dostanie madat, a jezeli ma nagranie ze to wina rowerzysty to nawet mandatu nie dostanie, rowerzysta może już nigdy rowerem nie jezdzić, tylko do końca zycia wózkiem inwalidzkim, dostanie skromną rencinę i tyle bedzie miał ze swojego jeżdzenia mądrego wbrew logice i przepisom ruchu drogowego.Czy wszyscy ci którzy jezdzą rowerami jak ułomni umysłowo, ci wszyscy piesi którzy bez patrzenia wchodzą na jezdnie nawet na przejsciu dla pieszych, przecież nagłe wtragnięcie przed jadący samochód nie spowoduje że on sie natychmiast zatrzyma.Samochód to masa, która potrzebuje czasu i drogi zeby sie zatrzymać.Myślcie!!

Drogi rowerowe są dla frajerów. Żaden pierdzistołek nie będzie mi mówił dokąd mam którędy jechać. To ja decyduję, którędy, dokąd i jak jechać, a nie pierdzistołek, ani systemowy pachoł.

W sezonie zamknac calkowicie dzielnice nadmorska dla ruchu samochodowego.

Przepraszam bardzo, za komuny aby jezdzic rowerem (tym bardziej po ulicach) należało posiadac karte rowerową, której otrzymanie wymagało znania przepisów ruchu drogowego. Co to za bajzel, że kierowca samochodu, motocykla musi posiadac dokument potwierdzający znajomośc przepisów, a rowerzysta jadący ulicami, już przepisów znac nie musi, co potwierdza tym że nie posiada uprawnień do poruszania sie po drogach publicznych. Dodatkowo rowerzyści nie wiadomo dlaczego nie posiadają ubezpieczenia OC ?, i podczas kolizji z winy rowerzysty, nie ma jak otrzymać kasy na naprawę auta !!, normalnie jak w Afrykanowie, małpy na rowerach czasami sie zdarzają.

Śpijcie smacznie, policyjne nieroby. Niech sobie pedałujący chwast beztrosko zasuwa po chodnikach, pod prąd, jak tam chce

Mario widzę że uważasz się za przyglupa, nie napisałem że wszyscy Uderz w stół... Zdania sam skleiles czy mama Stefan pomogła?

Czepcie się bryczki. Nie byliście nigdy w dużym zachodnim mieście

Na zachodzie mili czytelnicy rowerzysci moga jezdzic pod prad na jednokierunkowych drogach.Pozdrawiam

kto to może być?, to przybłędy zza...

Do Jedynego najmądrzejszego i najcudowniejszych w swych mądrościach na tym portalu" Pazdziocha" !! . .. Może my jesteśmy pozbawieni rozumu ale ty cudem dzięki ustawie nie zostałeś wyskrobany i w dlatego w ten sposób zostałeś popaprańcem genetycznym nie rozumiejącym co pisze i co czyta.

O, to też jest prawda, doswiadczałem tego wielokrotnie: 06:07:24] • [IP: 94.254.231.***] "Drugim standardem w tym mieście są tabuny pieszych właśnie na ścieżkach rowerowych. Ta w okolicy promenady jest hitem na calej długości."

Sam kilka razy wołałem do rowerzystów przejeżdżających w fatalnych, niebezpiecznych dla innych kierowców (tez rowerzystów i tych z aut) miejscach, że tak nie wolno. Najgorsze jest nagłe wjeżdżanie z ścieżki rowerowej wzdłuż Konstytucji 3 M. na pasy dla pieszych - blisko skrzyż. z Niedziałkowskiego, czy dalej naprzeciw fotografa. Wzdłuż tej ulicy zwłaszcza jest to groźne, bo rowerzysta jest słabo widoczny, pojawia sie jak Deus ex machina (kierowcy tego sie nie spodziewają), a jak jest juz na pasach, to blokuje połowe szerokości przejazdu samą długościa roweru - zaś gdy wjeżdża na ścieżkę, blokuje ją całkowicie i jadący z pędem rowerzyści nie sa w stanie się zatrzymać.--- Oczywiście daleki jestem od potępiania TYLKO rowerzystów, bo kierowcy samochodów jeżdżą tak, jakby nie mieli praw jazdy. Leżałbym w szpitalu juz kilka razy gdyby nie domyslenie się, że nadjeżdżający wymusi pierwszeństwo jazdy wbrew kodeksowi.

Drogi lub tani redaktorze przepisy sa ci nie znane wiesz ze rower mozna jechac pod prad na jedno kierunkowej I rowerzysta nie jest zmuszony do korzystania ze scieszki rower owe

Na 99% to są Niemcy, a u nich tak można jeździć. Problem w tym, że są ograniczeni umysłowo inciezko im wpaść na pomysł, że w innym kraju są inne przepisy. Do tego dochodzi brak policji na drogach, bo kto za grosze chce tam pracować? Pytanie czemu miasto nie zwiększy liczby etatów w straży miejskiej? Kiedyś było ich ze 20, a teraz...? Widać miastu nie zależy na porządku.

NA KONSTYTUCJI ROWERZYŚCI JEŻDŻĄ NIE ŚCIEŻKĄ ROWEROWĄ A RUCHLIWĄ ULICĄ

tylko kary finansowe (solidne) nic innego nie oduczy pseudo rowerzystów łamania przepisów, policjant albo strażnik miejski (po cywilnemu) niech zwróci uwagę takiemu cykliście to usłyszy to co inni słyszą na co dzień, karać, karać nic innego nie skutkuje tak dobrze nawet na niemców

Widocznie ścieżki są źle zrobione, np pod prad

Bo czują się bezkarni i nikt nie próbuje ich wyprowadzić z błędu. Bo wmówiono im (bezzasadnie), że jeżeli nie ma karty rowerowej, to nie ma potrzeby stosowania się do zasad bezpiecznego ruchu. Bo uważają się za lepszych (nie wiedzieć dlaczego). Bo po prostu tak jest im wygodniej. I kusi mnie aby jeszcze dopisać, że są aspołeczni - ale obawiam się w tej sytuacji zostanę zasypany superhejtem. Niemniej są i wykazują lekceważenie nie względem kierowców, ale również pieszych. Kiedyś się mówiło, że frak dobrze leży dopiero w siódmym pokoleniu. Dochodzę do wniosku, że jazda rowerem również.

LAWINA NIEMIECKICH ROWERZYSTÓW WIECZNIE JEDZIE POD PRĄD LUB OBOK ŚCIEŻKI ROWEROWEJ, NA ZWRÓCENIE UWAGI NAJCZĘŚCIEJ REAGUJĄ FUKANIEM I LEKCEWAŻĄCYM MACHANIEM RĘKĄ. ... POLICJA I STRAŻ MIEJSKA DO ROBOTY !

FCK CARS

no ale czyli że co ?

Drugim standardem w tym mieście są tabuny pieszych właśnie na ścieżkach rowerowych. Ta w okolicy promenady jest chitem na calej długości. Druga podobna, to wzdłuż Wojska Polskiego. Kolejny hit... wzdłuż 11 listopada... i tak dalej... wielokrotnie musiałem się zatrzymać, aby nie zrobić krzywdy sobie lub pieszym. Zawsze podpowiadam im, aby szli ulicą, bo gladsza i szersza... zdziwieni.