iswinoujscie.pl • Czwartek [31.05.2018, 19:18:48] • Świnoujście
List otwarty mieszkańca Warszowa - problem obecności dzików wciąż pozostaje nierozwiązany!

fot. Czytelnik
Obecność dzików po obu stronach Świnoujścia to już stały element rzeczywistości. Próbowano je odławiać, wywozić, ale najwyraźniej dziki czują się u nas na tyle dobrze, że wciąż powracają. O ile na lewobrzeżu ostatnio jest ich zdecydowanie mniej, o tyle na Warszowie swobodnie wędrują i śpią przy posesjach. W tej sprawie zwrócił się do naszej redakcji mieszkaniec prawobrzeża, prosząc o publikację jego listu.
"Zwracam się do Państwa w akcie desperacji w sprawie dotyczącej dzików na Warszowie. Jestem mieszkańcem ulicy Bunkrowej, ale również rozmawiałem z mieszkańcami ulicy Barlickiego okolicy przy promowej, wszyscy jesteśmy wstrząśnięci brakiem działań lokalnych władz. Zgłaszałem sprawę do Zarząd Osiedla Warszów, konkretnie do pani Turlejskiej, która po wysłaniu maila do WOŚ stwierdziła, że nic więcej nie może zrobić i "Życzy nam konstruktywnych rozmów". Pisałem też do pana prezydenta Sujki 12.05.2018, który miał mi dać odpowiedź na następny dzień i tu też bez odzewu, ponowiłem swoje zapytanie 23.05.2018 i już nie dostałem żadnej odpowiedzi. Całą korespondencję posiadam do wglądu redakcji. Sąsiadka z Barlickiego 4 zgłaszała sprawę do Wydziału Ochrony Środowiska, nikt nie raczył nam odpowiedzieć co mają zamiar z tym problemem zrobić.

fot. Czytelnik
Nie ma też żadnego przetargu na odławianie dzików tzn. że co, Miasto uważa, że problem nie istnieje? Dziki zrobiły sobie legowisko przy moim domu, wędrują po okolicy, rozwalają śmietniki i są agresywne, bo jest z nimi kilka młodych. Sąsiadce zaatakowały psa, wilczura, co prawda nie doznał on poważnych obrażeń i skończyło się to otarciami i potłuczeniami, ale my w tej sytuacji boimy się wyjść z dzieckiem na podwórko, bo skoro nie bały się psa to co by zrobiły mojej 4- letniej córce.

fot. Czytelnik
Kto weźmie odpowiedzialność za jej zdrowie i ŻYCIE?! W zeszłym roku otrzymaliśmy z WOŚ płyn do odstraszania dzików, po którego użyciu było ich jeszcze więcej, to jest jakaś paranoja! Moim zdaniem to kpina, jak urzędnicy podchodzą do sprawy bezpieczeństwa nas mieszkańców.

fot. Czytelnik
Prosimy Państwa o interwencję w tej sprawie, oraz publikację mojego listu, gdyż nie widzimy już dla siebie innej ścieżki, by dotrzeć do osób odpowiedzialnych."- opisuje problem Czytelnik.
Czy po nagłośnieniu sprawy, władze miasta podejmą się wreszcie rozwiązania problemu?
Informacja od Doroty Turlejskiej z Zarządu Osiedla Warszów
Dziękujemy za zainteresowanie się sprawą dzików. Być może nagłośnienie tematu sprawi, że Urząd Miasta Świnoujście podejmie działania, które problem rozwiążą. W liście, który Państwo przytoczyli nie znajdują się jednak informacje na temat wszystkich działań jakie podejmował Zarząd Osiedla Warszów w tej sprawie i dlatego chciałabym aby uzupełnili Państwo informację, która została zamieszczona.
Do Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa trzykrotnie wysyłałam maile opisujące problem z dzikami i prosiłam o niezwłoczną interwencję: pierwszy raz zaraz po otrzymaniu prośby o interwencję od mieszkańców 15 kwietnia (dzień po zgłoszeniu), a później 13 maja oraz 16 maja. Prosiłam, żeby problem rozwiązano w sposób humanitarny. Rozmawiałam również w urzędzie na temat dzików z panią Beatą Tułodziecką-Terendą, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska, przedstawiłam problem i otrzymałam wówczas zapewnienie, że sprawa zostanie rozwiązania. Ponieważ tak się nie stało i wnioski Zarządu Osiedla Warszów dotychczas nie przyniosły efektu, to poradziłam Państwu, którzy problem zgłaszali, o udanie się do Pana Prezydenta.
Napisałam wówczas w odpowiedzi do moich korespondentów: „Ponieważ my jesteśmy bezsilni proszę zwrócić się bezpośrednio do Pana Prezydenta Miasta. Nic więcej nie mogę Państwu doradzić w takiej sytuacji. Dziękuję Państwu. Jest mi bardzo przykro, że służby dotychczas - mimo mojej korespondencji - nie podjęły żadnych działań. Życzę konstruktywnych rozmów.”
Liczymy, że po nagłośnieniu tego problemu urząd - zgodnie ze wcześniejszą obietnicą - podejmie stosowne działania w sprawie dzików.
Dorota Turlejska, zastępca przewodniczącego Zarządu Osiedla Warszów
źródło: www.iswinoujscie.pl
Więcej śmieci do lasu wrzucajcie np. chlebka spleśniałego (bo przecież do śmiech to grzech)
Ktos byl na tyle bezczelny, ze przywiozl 2 sztuki do Niechorza. Swinoujscie sobie nie radzi to beda podrzucac innym swoj problem
ZABRAKŁO NA LEKI,. ... DOSTAŁA PROPOZYCJĘ OD CIEMNEJ STRONY MOCY. DLATEGO JEJ OFIARA, MA PIĘKNE SMUTNE OCZY. DOPIERO PO TYCH KATUSZACH, BĘDZIE MOGŁA SPEŁNIĆ SWOJE MARZENIE...swoją drogą ciekawe jakie.
ogarnijcie wszechobecny syf ktory was otacza to dziki przestana przychodzic.
do DO : Gość • Piątek [01.06.2018, 10:15:28] • [IP: 46.215.104.**] no. biedna ta Pani Turlejska… tylko po co w takim razie jest w Zarządzie Osiedla, skoro nic nie może? bez sensu..." - I co ?? w gardle stoi postawa Pani Doroty Turlejskiej w sprawie portu kontenerowego i przeładunku siarki ? Oj boli niektórych, boli. I tutaj cały ambaras ;)
Dziki to są zwierzęta, świnie to są ludzie. Wystarczy popatrzeć jak zachowują się i co robią ludzie. Nie będę wyliczała co robią łazęgi na ławkach skwerach tak robią ludzie [ świnie ] A dziki są głodne i przeszkadzają tym co wyprowadzają srające pieski. Problem trzeba rozwiązać bezkrwawo bo to są ssaki tak jak ludzie.
Problem dzików jest od dawna i powinien być wreszcie rozwiązany.Dziki są głodne a stada coraz większe.Myślę.że sprawą powinny zająć się koła łowieckie wspólnie z nadleśnictwem.Szkody są niewspółmierne bez względu na to czy to zwierze czy też rozpasane sfory.Magistrat powinien być mniej opieszały i bardziej wczuć się w sprawy obywatelskie bo chyba ta powinność nie wymaga zbyt wielu wyrzeczeń.To UM jest dla obywatela a nie odwrotnie i o tym mówi KPA.
Wreszcie ktoś się odważył głośno powiedzieć czym się wszyscy zajmują od zarządu, który śle maila i płacze, że nikt ich nie słucha do Wice który nie ma czasu odpowiedzieć. Brawo Panie Andrzeju za odwagę - czas pogonić całe to towarzystwo!! Proszę się nie przejmować tym hejtem zawsze znajdą się lepsi mieszkańcy to taki ponoć lepszy sort :)
Jak ludzie innym ubliżają od meneli wyzywaja nie jestem menelem ani patologią i też mieszkam na Warszowie na Barlickiego. A patologia i menele są wszędzie jak te dziki.Ale to prawda urzędnicy coś powinni zrobić niszczą ogrody, podwórka, co wieczór cała watacha jest u nas na podwórku.
Mieszkaniec Warszowa się myli. Sprawa jest tak załatwiona aby kasa za łapanie dzików leciała non-stop do zaufanej kieszeni i by dzików nigdy nie zabrakło.
Barlickiego 4 to syf 🤣 Jacy ludzie, takie dziki 🤣
My mamy dziki, a Kanadyjczycy i inni mieszkańcy rejonów podbiegunowych mają problemy z misiami grizli z łosiami reniferami i wszystkim co tam żyje i chce jeść, czasami dochodzą wieści z tamtych i im podobnych rejonów że są ofiary śmiertelne ale nie załamują się i wypracowali różne metody walki z zagrożeniem. Może trzeba ogrodzić jakiś teren w sposób uniemożliwiający dostanie się niepożądanej zwierzyny, podpowiem, leśniczy grodzi młodniki tanią siatka i raczej ciężko żeby nawet głodny dzik chciał ją przejść a polega to na tym że kładzie się siatkę na ziemi z pół metra przed płotem i dzik nie ma możliwości podważenia jej gdyż naciskając własnym ciężarem uniemożliwia pracę ryjem a oczka są za małe. Zresztą leśniczy ma inne sposoby i wystarczy dowiedzieć się ! A nie płakać że dziki chcą żyć i jeść.
no. biedna ta Pani Turlejska… tylko po co w takim razie jest w Zarządzie Osiedla, skoro nic nie może? bez sensu...
A DO KOGO MASZ PRETENSJE , MIEJ PRETENSIE DO TYCH PSEUDO EKOLOGÓW, MIĘSO ŻRĄ W SKÓRY SIĘ UBIERAJĄ A ZGRYWAJĄ OBRONCÓW ZWIERZĄT, MAGISTRAT DAWNO BY ZROBIŁ PORZĄDEK ALE MA ZWIĄZANE RĘCE I TAK JEST W CAŁEJ POLSCE, WSZĘDZIE SZUKAJCIE SWOJEJ WINY A NIE INNYCH.
Wszyscy sasiedzi powinni się zebrać. petardy, straszaki w ręce i na raz to odpalić, powtórzyć jak znowu przyjdą, parę razy i sobie pójdą
Drodzy mieszkańcy, elito tego miasta, którzy mieszkacie w blokach, gdzie za Was ktoś sprząta śmieci nie wypowiadajcie się w temacie dzików i bałaganu na prawobrzeżu. My niedługo będziemy zabierać kosze na śmieci do domu bo dla dziow przeszkodą nie są ogrodzenia, niszczą je i przewracają śmietniki codziennie. My w tym mieście płacimy podatki i mamy prawo wymagać od Miasta działań, które nam ułatwią życie.
Do" IP: 176.221.122.**" - w naszym kk nie ma analogicznego przepisu, do tego z Izraelskiego kodeksu, z racji kolosalnych różnic cywilizacyjnych. Sugerując więc komuś by" brał sprawy w swoje ręce" (gdyby pozwolono na to legalnym myśliwym, problemu nie byłoby w krótkim czasie) możesz go skazać na problemy z prawem, ostatnio zresztą kreowanym, nie wiem czemu, przez mentalną ekoprzesadę, utrudniają myśliwym życie (podobno to PiS rządzi, choć są co do tego coraz większe wątpliwości). A skoro już nieopatrznie powołujesz się na talmud, to powinieneś mieć świadomość że wg autorów tego" wiekopomnego dzieła" stoimy" na równi" z dzikami, tylko mamy ludzką formę więc powoływanie się na tak antyludzkie treści nie przynosi ci chwały. Że niby" kłamię"?. Absolutnie nie. Obejrzyj to:" Czym się różni śmierć Polaka od śmierci Żyda?", to znana wypowiedź. I komentarz do tego:" Zginie Polak to TYLKO Biologia - Zginie Żyd to TRAGEDIA - u Monika Olejnik w Kropka nad i TVN".
I bądżmy poważniejsi w naukach. Nie istnieje pojęcie pustki w przyrodzie chyba że sięgnie się po radykalny środek jakim jest wyniszczenie całego gatunku. Te nowe dziki które są nienauczone bytności z czlowiekiem traktują miasto jak stołówkę i bronią młode przed każdym zagrożeniem. Czyli nie wypuszczamy psów samopas omijamy z daleka zauważone stado a kiedy i gdzie są dziki to po paru dniach obserwacji można się dowiedzieć gdyż one mają ulubione miejsca i czasy wędrówek. Dzik nie zaatakuje nikogo kto nie stwarza zagrożenia dla młodych a odstrzał czy wywiezienie ich daleko nic nie da gdyż przyjdą nowe które nieobeznanego z otoczeniem będą groźniejsze. Jak były stare które podchodziły niemal że do ręki to przy zachowaniu elementarnych zasad bezpieczeństwa mogły być. a to że niszczą trawniki nie cóż taka już ich natura, w lesie ich działaność jest pożyteczna gdyż przyczyniają się do rozrostu lasu
My dziki, chcemy żyć w swoim środowisku i korzystać z prawa do życia w spokoju. Ludzie, nie tylko wy macie prawo do życia?
Masakra strach się bać.
Wiemy, na jakie nazwiska nie głosować!!
Nic dziwnego. Wygląda tam jak w chlewie to i świń pełno. To nie WOś powinien interweniować ale Straż Wiejska.
Dziki i dziki ciągle przeszkadzają, a mi najbardziej przeszkadzaja pijaki pod sklepami, w parkach i na lawkach w miejscach publicznych szczaja i sraja gdzie popadnie. Najpierw z nimi trzeba zarobić porzadek dość zebractwa
[IP: 37.47.165.***] Bzdury piszesz. Jeżeli ktoś tu ze Żmurkiem trzyma i stara" sobie robić dobrze" to towarzystwo z Całej Wstecz. Zarząd Warszowa jest wybitnie nie po myśli" otwierającej hotele" władzy. Ale widać ludzie mają kiepskie pojęcie o tym co się dzieje.
Ludzie wescie to w swoje rece i zrobcie wladzy kolo nosa a odpowiedz jest taka jak w zydowskim Talmudzie zabilem zeby ratowac swoje zycie i mam w zadku wasze glupie papierowe dziadostwo napisane dziadowskim umyslem bez logiki