iswinoujscie.pl • Niedziela [13.05.2018, 12:35:51] • Świnoujście
Rowerzystom nie wystarczają już ścieżki? - zajmują jezdnię!

fot. Czytelnik
W naszym mieście powstało bardzo wiele ścieżek rowerowych, którymi można poruszać się bezpiecznie niemal wszędzie. Trasy dla rowerzystów są dużym udogodnieniem zarówno dla cyklistów, jak i kierowców oraz pieszych - nikt nie musi sobie specjalnie przeszkadzać podczas poruszania się po drogach. Jednak okazuje się, że użytkownikom rowerów mimo wszystko nie wystarczają ścieżki i zaczynają anektować jezdnię. Z takim przypadkiem zetknął się nasz Czytelnik.
"Przesyłam dzisiejsze foto ze spaceru, gdzie na ul.Żeromskiego między ''patelnią'' a promenadą notorycznie rowerzyści jeżdżą ulicą zamiast fajną ścieżką rowerową wybudowaną specjalnie dla nich właśnie. Dziś aż zrobiłem foto, bo większość polskich i niemieckich rowerzystów jechała właśnie drogą, gdzie jeździły samochody i musiały jechać przez nich slalomem, w stronę promenady ludzie jechali nawet środkiem drogi pod prąd nie zwracajac uwagi na nic, dziwić się, że sa potem wypadki przez taką głupotę." - napisał Czytelnik (zachowano oryginalną treść).
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nazywajmy sprawy po imieniu wasz donosiciel:)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Zmotoryzowany • Niedziela [13.05.2018, 14:29:16] • [IP: 37.248.166.***] i Gość • Niedziela [13.05.2018, 14:43:35] • [IP: 62.69.254.**], a przypadkiem prawo nie mówi, ze jak obok ulicy jest ścieżka rowerowa to rowerzysta nie ma prawa poruszać się po ulicy ??!!
ty czytelniku też przestań wozić tyłek samochodem i wsiadaj na rower będziesz zdrowszy, szczuplejszy i mniej wredny
Wydawało się, że Niemcy będą zawsze wcielać swą narodową maksymę" Ordnung muss sein", która dokopała Europie po twarzy, ale nie... postępują po bałaganiarsku. Nawet zdolni są do odwrotnej praktyki - po stronie niemieckiej, u siebie, PIESI chodzą po ścieżkach rowerowych mimo że mają tam pas chodnika. Bo to na 99% Niemcy, na Żeromskiego w tym miejscu jeżdżą w większości Germańcy. I zachęcam do czynności prawdziwie dziennikarskiej - rozpoznać sprawe dokładnie, bo jedno zdjęcie niewiele tłumaczy - zorientowac się, dlaczego i kto dokładnie tak postępuje. To, co widzimy na fotografii można też wytłumaczyć faktem, że łamią przepisy NIEDZIELNI rowerzyści, którzy na co dzień nie mają pojęcia o regułach jazdy, dopiero co pożyczyli w Fahrradverleihu rowery i suną po tym swym rzekomym Heimacie. Podobne sytuacje widziałem na ul.Konstytucji 3 M. gdzie rowerzyści mówiący po skandynawsku, z wielkimi sakwami (tranzytowi!) sunęli po jezdni ulicy, gdyż nie dostrzegli ścieżki rowerowej - nie znali miasta, nieuważnie patrzyli.
Na tym odcinku ulicy Żeromskiego nie ma znaku B-9, także rowerzyści mają prawo jeździć po jezdni. Tak mówi prawo.
Na tej ścieżce są piesi i drzewa. Rodziny całą szerokością z wozkami itp. Mało miejsca na 2 stronny ruch rowerów. A na ulicy nie ma zakazu jazdy rowerem.
Jadą, to sobie jadą. -Na ch. drążyć temat?!
Kiedyś myślałem, że idee Adolfa trwale zakorzenią sie w duszach jego braci i sióstr, że zawsze będą spod znaku" Ordnung muss sein", ale nie. Na ścieżkach rowerowych po stronie niemieckiej mimo rozdziału dwóch pasów ruchu, drugiego dla pieszych - piesi łażą po radwanderwegach. A co do tego zdjęcia - postępowanie tych na 99% Niemców można wytłumaczyć tym, że to niedzielni rowerzyści - wypożyczyli rowery w Fahrradverleih i - hajda po Heimacie, ślepi na pasy ruchu, na reguły ruchu. Prawdziwe dziennikarstwo nie opiera sie na po prostu FOTCE. Warto jeszcze dojść, czym zjawisko na zdjęciu wytłumaczyć. Bywało, że widziałem w centrum miasta z wyglądu rowerzystów cudzoziemskich (i ze słuchu, bo dało sie usłyszec wymowe skandynawską) - jak jechali nie ścieżka rowerową wzdłuż ul. Konstytucji 3 Maja, lecz ulicą, wśród samochodów. Mieli na bagażnikach wielkie sakwy- ewidentnie rowerzyści tranzytowi - co ich nie usprawiedliwia wobec prawa, ale sugeruje nieznajomość terenu, niedostrzeżenie ścieżki rowerowej.
Masakra :/ Otrąbić tak, żeby im chociaż w bębenki poszło! :/
Mandaty pomoga po promenadzie rowniez jeżdżą a gdzie policja?nie powinno sie pouczać tylko wlepiać mandaty szczególnie Niemcom znaki wszędzie są.
80% rowerzystów jeżdżących jezdnią to Niemcy. Również głównie Niemcy chodzą ścieżkami rowerowymi chociaż obok biegnie chodnik. Kierowcy także nie są bez winy - nagminnie parkują na ścieżkach rowerowych, głównie na drodze rowerowej biegnącej w kierunku przeprawy promowej Karsiborów.
Jeżdżący po chodnikach i jezdniach przy ścieżkach rowerowych to są pseudo-rowerzyści a nie rowerzyści.
Na rowerzystów narzekają buraki-cebulaki, których nawet na rower nie stać i wylewają swoje gorzkie żale, że ktoś ma, a buraki-cebulaki muszą dreptać z buta w biedackich sandałach. Haa Haa jaka jakoś zdjęcia robionego prodiżem biedaka-cebulaka.
Kto nie zna to nie zna.
Rowerzysci maja gdzieś przepisy. Robia co chca na ulicach. ONI NAWET NIE ZNAJA PRZEPISÓW !
Święte krowy na rowerach zajmują to co chcą zająć. I można im co najwyżej skoczyć na pukiel, bo policja i SM odwracają dyskretnie wzrok.
Jeżdżą też na chodnikach między pieszymi.
..., bo ścieżki i drogi rowerowe dla rowerów są dla frajerów od frajerów.
Też mnie to irytuje :(
Niemcy i wszystko jasne...
Tam jezdza nanajczesciej Niemce, Bo nasze prawo maja z tylu.
Tym niech się policja i straż miejska zajmie a nie stoją i czekają na łatwe mandaty na Słowackiego. A rowerzyści jaką ulicą jak czerwone wjeżdżają to na chodnik. Zagrożenie!!
Przecież kolarze to olewają przepisy na całego. To co wyprawiają na chodnikach to o pomstę do nieba woła.