Jak poinformował nas jeden z mieszkańców miasta, pasażer autobusu, podczas kursu jest włączone ogrzewanie.
- Żar leje się z nieba, a autobus ma włączone grzanie - napisał pasażer. Jak to jest z regulacją ogrzewania wewnątrz pojazdów miejskich? Czy zależy to od kierowcy i jego subiektywnych odczuć czy może jest ustawione niezależnie od niego?
grubasów nie wpuszczać do autobusu bo im wszędzie gorąco
Dlaczego ten autobus ma przywierconą nablice rejestracyjną do blachy a nie przymocowaną w wytłoczonym dla niej miejscu na zderzaku?
Nie może być zimno w autobusie, bo wtedy pasażery sie przeziembio…, a dla niektórych pasażerów może się taka jazda autobusem skończyć szokiem termicznym. ―To jest jakby nagrzanym na Słońcu wskoczyć do zimnej wody. Pasażerów mógłby skurcz poskręcać i powyginać i jakby te pasażery wyglądały takie powykręcane…❓ •••••••
226;••••• ⩨⩨⩨⩨
tak ciężko kupić autobus z klimatyzacją? to nie są lata 80...
czy wy ludzie nie macie innych problemow ?
a w lodufce zimno
w autobusie temp. Powinna być optymalna dla dobrego samopoczucia. Jeden mądrala zaleca wszystkim spacerki i nie bierze pod uwagę ze nie wszyscy są zdrowi jak on, nie wspominam już nawet o wieku. Drugi mądrala pisze żeby autem własnym jeżdzić. Lecz jak ktoś upomni się o parking dla nas mieszkańców blisko płazy to wyszydza, że przecież można autobusem. Sami mądrale na tym forum
O, nowy autobus
Jaki upał?Pewnie gorąco było jakiemuś grubaskowi...
Napewno Pan O* pomylił klawisze od klimatyzacji...
Wczoraj to samo. Na dworzu cuepło, a w autobusie ogrzewanie włączone...
pasażer niech w swoim samochodzie włączy sobie co chce
Wiemy że włączona klimatyzacja wpływa na zużycie paliwa jak nie będzie przepisów które nakazują wykańczanie klimatyzacji to będzie jak będzie
Jak taki upał - to spacerek dobry na to jest :-)) a nie kisić się w zamkniętym pudle na kołąch - nóżki!! - trzeba nimi poprzebierać a nie fantasmagorie wypisywać :-))
Gdyby jechał jak kiedyś szybko, bez zbyt wielu przystanków i bez kierowcy-sprzedawcy biletów, a z jedynie kierującym, czyli w 7-8 minut do promu, to bym zniósł nawet grzanie latem. Tylko problem w tym, że kiedyś komuś w Komunikacji Autobusowej przygrzało w czerep i na spowolnionych, wąskich ulicach wyznaczył trasy autobusu. Zdechnąc można i wściec się od ciągłych opóźnień i od 15-18 minut trasy do promu.
Pasażer miał chyba włączone grzanie mózgu.
Gorąco duszno i brak powietrza tak wygląda przejazd autobusem.
zawszew autobusie były upaly bo jak by kierowca właczył szybkie chłodzenie to więcej by paliwa było spalone a kto za to zapłaci
GDZIE JUZ TAKI UPAL