iswinoujscie.pl • Sobota [21.04.2018, 19:58:20] • Świnoujście
Najstarsza fontanna w Świnoujściu odżyła, a wraz z nią wspomnienia!

fot. Sławomir Ryfczyński
Popularna fontanna nazywana przez mieszkańców „Śrubą”, znów działa! Podzielmy się ciekawostkami i swoimi wspomnieniami na temat kilkudziesięcioletniej fontanny!
Jest jedną z najstarszych fontann w Świnoujściu a na pewno najbardziej kojarzącą się z naszym portowym miastem. Chodzi oczywiście o popularną „Śrubę” przy kwartałach ulic Piłsudskiego i Piastowskiej. Przez kilkadziesiąt lat stała się punktem spotkań, pierwszych randek i pocałunków. A jakie są wasze wspomnienia dotyczące tej fontanny?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pewien żołnierz zawodowy (miłośnik metali kolorowych) miał niedawno w sąsiedztwie tzw. pożegnanie, aż dziwne że tam śruba dalej jest na swoim miejscu! :)
To były wspaniałe czasy!! Gość • Sobota [21.04.2018, 22:22:51] • [IP: 77.253.199.***] Siedziało się pod Śrubą na ławce i czekał jak zaczną sprzedawać bilety do Gryfii (na dansing).Bo właśnie wrócił jeden ze statków" Odry".Będą chłopcy, będzie zabawa.Nowe miłości.W pięknych czasach się żyło...Było się młodym.A teraz mówią na Nas" moherowe berety".Wy, młodzi też kiedyś będziecie moherami.Ale co przeżyliśmy nikt Nam tego nie odbierze
Shortiego miejscówka
Idę pić ale nie o tej godzinie tak o 17;00
fontana nazywana przez mieszkansow sruba a jak ma inaczej sie nazywac jesli to sruba statku piszacy artykuly chyba mieli problemy z pisaniem wypracowan
w koncu lat 80 chodzilem do LO.Stanowisko przy śrubie bylo czestym miejscem naszych imprez.Super czasy.Bosmam niepasteryzowany.Euforia młodosci. Bal Maturaly mielismy w Gryfii.Kiedys to bylo fajne miejsce. Ciekawe gdzie wtedy byli menele?? tam ich nie bylo
Wracając z jedynki odwiedziliśmy śrubę. Zjeżdżając po piórach śruby. Zabawa przednia.
Ach te wspomnienia. Pamiętam jak dziś jak mnie bezdomny tam napastowal
Plotki głoszą że jak śruba się obróci to sld dojdzie do władzy i nasze miasto znów stanie przed widmem upadku.
A betoniarz Wielki nie będzie chciał sprzedać tego skrawka ziemi pod budowę niewydarzonych apartamentów? Apartamenty po 25 m2.
KARPIE SPRZEDAWALI PRZED SWIETAMI
Zacznę od końca, żeby było napięcie: około 12 lat temu oczom przechodniów ukazał się osobliwy pochód - grupa ok.100-150 osób maszerowała ulica Piastowską pod ochroną policji, po czym stanęła na wysokości" śruby" i urządziła małe przedstawienie, pewna osoba coś wygłosiła, druga pokazała transparent" Jude, raus"... czy coś w tym rodzaju - tekst z czasów pogromów. W pochodzie dostrzec można było księdza. Pochód poszedł dalej. Wtedy wierny TVN i warszawskiej ulicy Czerskiej sygnalista chwycił za telefon komórkowy i czym prędzej zadzwonił do Radia Szczecin, opowiedział co widział i co zrozumiał, a Radio błyskawicznie, nie weryfikując tej informacji przekazało zeznanie na antenę (wtedy Radio współgrało z TVN - jedna ideologia) - że środowisko Radia Maryja urządziło antysemicki pochód. A jak było naprawdę? Niemcy wspólnie z Polakami poszli w pochodzie upamiętniającym Holocaust w Świnoujściu, stanęli przy" śrubie", gdzie była przed wojną SYNAGOGA, i takim jakby performancem-przestrogą oddała cześć pomordowanym.
Wl się z ta staruszka i procesją...Myśl perspektywicznie. Jakby tu szedł orszak ślubny, prowadzono dziecko do chrztu, odbywała się pierwsza komunia, 18-ka kogoś.Więcej optymizmu.
Siedziało się pod Śrubą na ławce i czekał jak zaczną sprzedawać bilety do Gryfii (na dansing).Bo właśnie wrócił jeden ze statków" Odry".Będą chłopcy, będzie zabawa.Nowe miłości.W pięknych czasach się żyło...Było się młodym.A teraz mówią na Nas" moherowe berety".Wy, młodzi też kiedyś będziecie moherami.Ale co przeżyliśmy nikt Nam tego nie odbierze.
Ech... szkoda że to miejsce w szczególności kojarzy mi się z menelami (czyt. smakoszy tanich trunków)...
Ze śrubą i wieloma innymi miejscami w Świnoujściu wiąże się mieszkańcom, może i innym osobom z poza miasta wiele wspomnień, ale wszystkim teraz rządzi pieniądz. Teraz nie liczy się klimat, dusza miasta tylko kasa, kasa, kasa. ...
Czy ktoś wie z jakiego statku jest to sitko od prysznica? Jego wygląd jest strasznie kiczowaty.
Nie pamiętam szaszłyków pod Gryfia w zimie.Latem owszem, nawet całą noc można było się posilić.
"Żurki" też gdzieś muszą odpoczywać.To do Gościa z:21, 40, 51, Nie wiadomo co Ciebie czeka w przyszłości.Więcej szacunku...
Bardzo się ciesze, że znowu jest czynna.Jak wielu tu się wypowiadających, też mam miłe wspomnienia z nocnych" występów"z Gryfii.To były" Piękne dni"...A!!.Pozostały wspomnienia z młodości.
Jako dziecko zawsxe chciałam się przy niej trochę pobawić, ale zawsze obok na ławkach siedzialy jskieś ochlejusy wiec msma nie pozwalała. Jak byłam starsza i chciałam posiedzieć, to samo. Ale takich mini zaułków powinno być więcej, oczywiście bez obszczymurków.
A gdzie pomnik Jasia koperty?? powinni zrobić dostojnego komucha który leje na mieszkańców
będą żurki miały miejsce do utrzymania higieny intymnej -w końcu pachy umyja bhahahah
Ty debilu IP.164.127.251**jesteś tak ograniczony, że te dwa zdania to masz zapisane na kartce i w wielu komentarzach wypisujesz te bzdety, idz do pierwszej klasy i powiedz tym maluchom żeby ci coś wymyślili nowego, bo już się rzygać chce jak człowiek czyta, mamusi to chyba wypadęś z rączki jak się urodziłeś debilu.
Do IP 187. IP 186 coś się tu daty nie zgadzają. W roku 1965 śruba już była a po przeciwnej stronie był skwer i przy kawiarni Gryfia całą zimę można było szaszłyk z rożna kupić. Zima 1965 -- 1966 roku. Plotka głosił że te szaszłyki były z piesków. Byli chętni na te szaszłyki ja tez bo były smaczne.