POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Poniedziałek [16.04.2018, 09:53:08] • Polska

Miejska dżungla, oaza spokoju, a może aromatyczny ogródek – klimatyczne sposoby na aranżację balkonu

Miejska dżungla, oaza spokoju, a może aromatyczny ogródek  – klimatyczne sposoby na aranżację balkonu

fot. Organizator

Odpoczynek na łonie natury to coś, co, zwłaszcza latem, lubią chyba wszyscy. Ale co zrobić w sytuacji, kiedy do urlopu daleko, a o własnym ogrodzie czy działce możemy tylko pomarzyć? Odpowiedź brzmi: wykorzystać do maksimum to, co daje nam balkon albo taras. Najlepiej oczywiście niskim kosztem – satysfakcja (i relaks) gwarantowana!

Dzięki odpowiedniej aranżacji balkonu czy tarasu możemy dosłownie w moment przenieść się w zupełnie inne miejsce. Wiele zależy oczywiście od tego, gdzie mieszkamy i jaką powierzchnią dysponujemy, ale w zasadzie każdą przestrzeń można przeobrazić tak, by dawała nam radość.

Z dużym tarasem problem jest mniejszy – wiklinowy stolik, krzesła i leżak, do tego trochę roślin (im więcej, tym lepiej) i już mamy świetne miejsce do odpoczywania. Większy kłopot mogą mieć ci, którzy swój własny kawałek natury w mieście muszą zmieścić na kilku metrach kwadratowych. Ale i na to jest sposób – nawet niejeden. Tu znajdziecie trzy propozycje, które nie wymagają dużych nakładów finansowych i skomplikowanych oraz czasochłonnych prac. Bo w końcu lato jest od tego, żeby odpoczywać, prawda?

Aromatyczny ogródek

To opcja dla osób ceniących sobie praktyczność i tych, które dysponują naprawdę małą przestrzenią „balkonową”. W takich przypadkach idealnym wyjściem jest stworzenie własnego ogródka z ziołami. To rozwiązanie ma właściwie same plusy: szałwia, bazylia, tymianek, rozmaryn czy mięta są nie tylko tanie i bardzo łatwe w uprawie, ale też ładnie wyglądają i pięknie pachną (darmowa sesja aromaterapii w pakiecie).

Jeśli dodamy do tego jeszcze krzaczek z pomidorkami, które niebawem - w letnim słońcu dojrzeją naprawdę szybko, możemy mówić o pełni szczęścia. Bo nie dość, że nasz balkon jest pełen zieleni, to jeszcze możemy ją spożytkować w kuchni – posiłki przygotowane z dodatkiem własnoręcznie wyhodowanych roślin naprawdę smakują lepiej.

W tym przypadku świetnym rozwiązaniem jest trzymanie ziół w większych, drewnianych skrzynkach. Po pierwsze dlatego, że możemy je dowolnie ozdobić: na przykład pomalować na biało i nadać im rustykalnego klimatu albo dodać wzorki – jeśli nie mamy talentu do rysowania, wystarczy znaleźć ładny szablon w sieci, wydrukować go, wyciąć w odpowiednich miejscach, przejechać wałkiem lub pędzlem z kolorową farbą i gotowe. Po drugie skrzynki kosztują mniej niż kilkanaście doniczek na każdą z roślinek z osobna. Po trzecie, łatwo je przesuwać i nosić – docenimy tę wygodę, zabierając je do kuchni, by przyrządzić coś z naszych ziół. Nie musimy ich stawiać tylko na podłodze – jeśli mamy na balkonie choć kawałek wolnej ściany, wystarczy przykręcić do niej tzw. kątowniki czy podpórki na półki i postawić na nich skrzynki. To naprawdę proste!

Miejska dżungla

Tu obowiązuje jedna zasada – im więcej roślin, tym lepiej. Jeśli mamy w domu jakieś wysokie kwiaty doniczkowe, które lubią słońce, wystawmy je na balkon. Mniejsze możemy ustawić na stojaku – chodzi o to, by stworzyć ścianę zieleni.

Jeśli należymy do osób, które potrafią „ususzyć” nawet kaktusa, nic nie szkodzi. Wystarczy wyprawa do kwiaciarni po… liście. Idealnie do tego celu nadadzą się te z anturium, aralii, aspidistry, monstery czy waszyngtonii – ta ostatnia wygląda jak liście palmowe, więc świetnie przywoła klimat ciepłych krajów. Ich plusem jest to, że są tanie (kosztują po maksymalnie kilka złotych za sztukę), bardzo wytrzymałe (ich żywotność to nawet dwa miesiące) i łatwo dostępne. No i wystarczy włożyć je do jakiegokolwiek pojemnika z wodą – nadadzą się nawet zwykłe butelki, na przykład po winie, które możemy posmarować klejem i owinąć sznurkiem konopnym, by uzyskać maksymalnie naturalny efekt. Jeśli do tego opleciemy barierki sztucznym bluszczem, możemy śmiało zacząć się chwalić własnym kawałkiem dżungli w swoim domu.

Oaza spokoju

Ta aranżacja wymaga trochę więcej przestrzeni, bo jej głównym atutem ma być możliwość wypoczywania na balkonie lub tarasie, co wymaga miejsca na leżak, krzesło albo kącik na poduszki do siedzenia. W kwestii roślin panuje zupełna dowolność – wybierzmy te, które już posiadamy albo te, które najbardziej lubimy.

Jeśli mamy taką możliwość, podwieśmy „na suficie” moskitierę lub biały muślin i uformujmy je jak mały namiot – czyli czubek na suficie, jeden bok przymocowany do ściany (na przykład gwoździami), a drugi do barierki. Po przeciwnej stronie zaimprowizujmy sadzawkę z wodą, której obecność, a zwłaszcza plusk, ma kojące właściwości. Jak to zrobić? Bardzo prosto – wystarczy duża i płaska miska z wodą, najlepiej z przezroczystego szkła lub plastiku. Na jej dnie ułóżmy naturalnie wyglądające kamienie zebrane w pobliskim parku, dodajmy muszelki z nad morza, które od dawna zalegają w jakimś pudełku w domu i nalejmy wody. A kiedy nadejdzie wieczór, na jej powierzchni umieśćmy i zapalmy kilka małych świeczek (mogą być zapachowe). Do tego relaksująca muzyka, ulubiony napój i… trudno będzie nam uwierzyć, że odpoczywamy na własnym balkonie w centrum miasta.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć te trzy warianty. Ani, by dodać do nich coś od siebie – światełka albo lampki na energię słoneczną, dekoracje w postaci motylków i ptaszków z piór na klipsach, które często można dostać w kwiaciarniach, ozdoby ogrodowe czy tacę na napoje. Jedyne, co może nas w tym ograniczać, to miejsce.


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Do prezydentki Świnoujścia wpłynął wniosek Związku Miast i Gmin Uzdrowiskowych w sprawie zmiany w zasadach parkowania w dzielnicy nadmorskiej. Rada zgodziła się by jeszcze podczas dzisiejszej sesji głosować nad tym projektem ■ Policjanci z Komenda Miejska Policji w Świnoujściu w piątek otrzymali z rąk Komendanta Miejskiego Policji w Świnoujściu – insp. Jarosława Czaja przedterminowe akty mianowania na wyższe stopnie służbowe. Komenda Miejski Policji w Świnoujściu – insp. Jarosław Czaja w towarzystwie zastępcy, naczelników oraz kierowników wręczył policjantom akty mianowania na wyższe stopnie policyjne. Nominacje otrzymało czterech stróżów prawa z 44 Wysp: 2 w korpusie aspiranckim oraz 2 w korpusie podoficerów. ■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 27 listopada (środa) o godz. 17:00 – do Biblioteki Głównej (ul. Piłsudskiego 15) na spotkanie z popularnym i lubianym aktorem Robertem Gonerą. Wstęp wolny! ■ "UZDROWISKO ŚWINOUJŚCIE" S.A. uprzejmie informuje wszystkich swoich emerytów o zgłaszanie się do Zarządu Spółki przy ul. Nowowiejskiego 2 w Świnoujściu w celu pobrania świadczenia Świątecznego. Kontakt telefoniczny: 91 321 44 47 ■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 15 listopada (piątek) o godz. 17:00 - na spotkanie z aktorką Marią Pakulnis połączone z prezentacją książki pt.:"Moja nitka". Prowadzenie red. Marcin Michrowski. Wstęp wolny! ■