Z wszystkich uczestników ruchu najwięcej przepisów łamią roweżyści. Nie zwracają uwagi na nic i na nikogo czują się nieśmiertelny

Prawda jest taka, że jest za mało edukacji w tym temacie! Jeżdze dużo rowerem i pieszy na ścieżce to koszmar, jest też druga strona medalu...rowerzyści na chodnikach! Jak można zasuwać na rowerze po chodniku gdy po drugiej stronie jest ścieżka?!! Zamiast sobie ułatwiać to jak zwykle utrudniany a wystarczyłoby trzymać się swoich „ścieżek”! Edukacja, edukacja, edukacja od małego!

ale jak rowerzysta korzysta z ulicy i chodnika to jest OK szprychowe dziadostwoCZY z tego zdjecia wynika ze to scieszka rowerowa??Kaski i ubezpieczenia wykupic jak korzystacie z ulic

Bo to bydło!!

Krótko i na temat żeby się nie rozwodzić rowerzyści nie znają przepisów ruchu drogowego gdy jeżdzą w mieście

do IP: 164.127.153.**. Czytając te wpisy muszę się odezwać. Świnoujście jest miastem w sam raz na komunikację rowerową. To niepodważalny fakt. Jest nieco przyduże na częste chodzenie pieszo, a za małe na samochody. Oczywiście chodzi mi o lewobrzeże. Jeżeli do tego dołożymy kompletnie sknocony system rozprowadzenia ruchu kołowego to naprawdę jest to miasto na rowery. Ale muszę dorzucić duży kamyczek do tego słodzenia. Tak rozpuszczonych rowerzystów i lekceważących wszystkich innych uczestników ruchu, a w szczególności pieszych to nigdzie nie spotkałem. I ta arogancja wobec pieszych dotyczy zarówno naszych (nie tylko mieszkańców Świnoujścia), lecz także sąsiadów zza płotu (już nieistniejącego). Należy dodać, że oni u siebie tacy odważni nie są. Niestety takie są moje obserwacje. Nie oznacza to że tak się zachowują wszyscy - jest spora grupa rowerzystów rozsądnych. Ale niestety zjawisko jest na tyle rozwinięte, że rzuca się w oczy dla osób z zewnątrz. Rowerzyści uwzględnijcie to w swoich zachowaniach.

Do Gość • Niedziela [15.04.2018, 21:22:38] • [IP: 89.76.26.***] To bardzo proste. Jedzie na rowerze po chodniku - kawałek kija w szprychy i już więcej nie pojedzie. W ogóle. To nauczy durnia na całe życie. ... i prawdopodobnie misiu kasy ci nie wystarczy na rekompensatę. ... ale jednak widać, że myślenie to dla ciebie nie znana sfera życia.

Drodzy rowerzyści. Zapraszam na pokaz wspaniałych umiejętności nagminnego łamania przepisów na skrzyżowanie ulic Daszyńskiego i Steyera od godz.06.30 do 07.00. oraz na inne przejścia dla pieszych, gdy tyłka z roweru nie chce się zdjąć. Proponuję zapoznać się z artykuł 11 ustęp 4 Prawa o Ruchu Drogowym.

wiadomo, że w Polsce ścieżki rowerowe i ciągi piesze prowadzone obok siebie bez wyraźnej separacji nie sprawdzają się. A ja zawsze będę jeździł po chodniku, gdy nie ma ścieżki rowerowej. Jazda po jezdni obok samochodów to samobójstwo. Robię to od 60 -ciu lat i jeszcze żyję...Oczywiście ustępuję pieszym..., ale na trasach wyłącznie rowerowych walczę z pieszymi.. Najgorsi są psiarze połączeni ze swoimi kundlami długimi powrozami... Horror.

20:42 - oskarżasz zbiorowo? Stosujesz odpowiedzialność zbiorową? tobie tez można wygarnąć- wy jako piesi wymuszacie nagłe zatrzymanie kierowców na pasach, a nie można wtargnąć na pasy, wy chodzicie ze słuchawkami w uszach w czasie przechodzenia przez jezdni, przechodzicie w niedozwolonych miejscach. WY, czyli ty! No i jak? Tak samo piszę, jak ty, uogólniając, uznając każdego z osobna za równie winnego, co ukarani mandatami. Logika bolszewika.Użyłem jej tylko raz, dla przykładu. Radzę ci, ty też jej nie stosuj.

A gdzie Straż Miejska (SM -już zaatakowało?) parę mandatów i będzie pełna kasa :-))

Aha czyli jak dobrze że codziennie będziesz wchodził na nasz adres

Trochę życzliwości, nie dajmy się skłócić i napuszczać przez nieudolnych urzędników. A jak nie to zróbmy ustawkę kierowcy kontra rowerzyści kontra piesi. Tylko po której stronie stanąć ??

Rower na chodniku czy pieszy na drodze rowerowej??czy to naprawde taki wielki problem?? Szkoda mi tego „czytelnika”

Niemoty najczęściej niemcy nie rozumieją piktogramów. A temu na zdjęciu to trzebabyło przejechać tą wycieraczkę na smyczy i niech się pultają.

Wszystko jest Ok! trzeba tylko trochę kultury i rozsądku PROSZĘ się uśmiechnąć juto będzie nowy dzień.

To bardzo proste. Jedzie na rowerze po chodniku - kawałek kija w szprychy i już więcej nie pojedzie. W ogóle. To nauczy durnia na całe życie.

Gwiazdy najlepiej się czują na czerwonym dywanie.

Żałosne bardzo! Biedni rowerzyśći! A sami na ul. Nowokarsiborskiej jeżdżą po chodniku a nie po ścieżce rowerowej!

Narzekanie rowerzystów na pieszych na ścieżkach to czysta hipokryzja - sami jeździcie po chodnikach w całym mieście. Żądacie od innych przestrzegania przepisów, to je sami też przestrzegajcie. A co do tego miejsca, to się wcale nie dziwię pieszym. Chodniczek obok jest za wąski, to po drugie stronie ulicy też, to niby jak mają chodzić? Trochę życzliwości i wyrozumiałości dla siebie nawzajem i życie będzie piękniejsze i łatwiejsze.

Nalezy wjechac w tyłek komus to sie nauczy...

MANDATY 100zl przecierz są napisy i znaki drogowe tak samo rowerzyści jeżdżą po promenadzie a znaki są mandaty ich naucza!

19:24 - A co to ma do rzeczy - piesi łamią przepisy (zresztą - z winy głównie głupich urzędników), i tyle. Piesi powinni respektować prawo, rowerzyści też, kierowcy aut podobnie. Głupio piszesz, bo głupio jest polemizować z łamaniem prawa za pomoca argumentu że inny rodzaj użytkowników dróg, ściślej ich część, też czasem to je łamie (bo nie wszyscy).

A co zrobić z rowerzystami regularnie jeżdżącymi po chodnikach? Chociażby na Matejki pomiędzy Sienkiewicza i Konstytucji 3 Maja? Takich miejsc jest więcej. Rozwiązujmy problemy kompleksowo. A dla Uzdrowiskowej mam tymczasowe rozwiązanie - do chwili powstania przedłużenia promenady. Zmienić znak na kombinowany c13/c16 czyli droga dla pieszych i rowerów. Rozwiąże sprawę łamania przepisów na 100 procent. I piesi i rowerzyści będą" u siebie". Wiem że narażam się rowerzystom, ale szukam rozsądnego rozwiązania konfliktu.

"Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe."