iswinoujscie.pl • Wtorek [03.04.2018, 20:13:41] • Świnoujście
Sprawa zamknięcia dla autokarów przejazdu na trasie Świnoujście - Ahlbeck. Cierpią na tym turyści oraz miejscowe firmy

fot. Sławomir Ryfczyński
"Od sierpnia 2017 magistrat prowadzi na ulicy Wojska Polskiego, pomiędzy skrzyżowaniem z Bałtycką, a granicą państwową jakieś rzekome prace w pasie drogowym. Mam prawo domniemywać, że jest to efekt „wojny” świnoujskiego urzędu miasta z firmą UBB o Linię Europejską."- zaczyna się list Michała Faligowskiego Właściciela firmy Hotele i Turystyka Michał Faligowski.
"W związku z pracami na tym odcinku zakazano ruchu pojazdów powyżej 3,5 tony. Przy tym znaki drogowe nie spełniają żadnych norm, ustawione są w dziwnych miejscach – praktycznie dla kierowców dużych aut niewidocznych. Zakaz ten oznacza, że jadąc autokarem, kamperem tudzież samochodem z przyczepą campingowej muszę zrobić objazd o długości 20 km. Przy czym objazd ten nie jest w żaden sposób oznakowany. Nie ma możliwości zawrócenia takim dużym pojazdem przed zakazem. Nie ma również wcześniej żadnego ostrzeżenia o zakazie. Kierowcy, którzy zdecydują się mimo zakazu przejechać te 100 metrów zatrzymywani są na granicy przez Urząd Celny i karani mandatami o wysokości 500 złotych.

fot. Andrzej Ryfczyński
Sprawa jest naprawdę bardzo poważna. Ten irracjonalny zakaz dezorganizuje nam pracę. Cierpią na tym turyści oraz miejscowe firmy: biura podróży, firmy przewozowe, przewodnicy. Koło przewodnickie „Na Wyspach” z Międzyzdrojów wystąpiło do świnoujskiego magistratu z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Odpowiedziano nam, że te 100 metrów zostało zamknięte i będzie zamknięte – i już! Jak długo będzie zamknięte, tego nie napisano. Ta odpowiedź świadczy o totalnym braku zrozumienia dla problemów dużej grupy mieszkańców naszego miasta oraz zwykłej ludzkiej empatii. Prawdę mówiąc jestem rozczarowany tak ambiwalentnym podejściem do tej sprawy. Zawsze wydawało mi się, że to urzędnicy są po to, aby mieszkańcom żyło się dobrze. Przecież to my – mieszkańcy płacimy podatki, z których opłacane są pensje urzędników."
źródło: www.iswinoujscie.pl
Oj Panie Michale, doigrasz się Pan teraz od miejscowych hejterów... zaraz się Pan dowiesz, że po pierwsze nie będzie Niemiec coś tam w twarz, po drugie nikt wodzowi nie podskoczy, a już wogole nie jakieś tam UBB, bo to prywatny folwark. A tak wogole to wszyscy są be i tylko miejscowi są naj.
Cyt: dla tak dużej grupy...tzn ile setek czy tysięcy mieszkancòw cierpi z tego powodu??
Przenieś interes do Niemiec albo zorganizuj transport firmowy
Widać wyraźnie, że urzędnicy nie panują nad sytuacją, i zrobił się wielopunktowy galimatias. A w konfrontacji z niemieckimi przedsiębiorcami nie potrafimy umiejętnie" walczyć" o nasze interesy. Zauważam, że jednemu przewoźnikowi (Cyrus) nie przeszkadzamy a wręcz ułatwiamy w nieprzepisowej działalności a innemu (UBB) stawiamy przeszkody. Dodam, że jestem przeciwko obu firmom ale zasady powinny być jednakowe i czyste. Wracając do ulicy Wojska Polskiego to byłem za wycięciem wszystkich drzew (przynajmniej po jednej stronie) i szybkim usunięciu wyciętych drzew z pobocza, by nie tworzyć niezdrowych domysłów i opóźnienia remontu ulicy.
Pan rozgoryczony bo jego firma ściśle współpracuje z Niemcami. i to głównie o ich interes chodzi
"Nie mamy Pańskiego płaszcza, i co nam Pan zrobisz" - pamiętacie te czasy?
Wystarczy że jeżdżą te smieszne ciuchcie 25 na godzine i Niemcy 30 na godzine. Autokarów nie potrzebujemy...
Ja widzę że już wszyscy mają dość wodza.