Modlitwa, śpiewy i ognie pamięci w rocznicę odejścia Jana Pawła II
fot. Sławomir Ryfczyński
Polacy pamiętali o rocznicy pożegnania z Janem Pawłem II. Ziemska wędrówka papieża-Polaka zakończyła 2 kwietnia 2005 roku. Miał wtedy 85 lat, prawie 60 lat w kapłaństwie i ponad 27 lat pontyfikatu. Od tego czasu, co roku, w rocznicę śmierci w tysiącach miejsc na świecie ludzie spotykają się by oddać cześć pamięci papieża, który zmieniał świat. Również w Świnoujściu, co roku parafia Chrystusa króla organizuje modlitewne i wspomnieniowe spotkanie. To właśnie obok tej świątyni znajduje się miejsce szczególnie predysponowane do takich spotkań. To popiersie papieża-Polaka. Także w poniedziałek, 2 kwietnia zebrała się tam grupa mieszkańców. Spotkanie poprowadzili kapłani parafii pod przewodnictwem proboszcza-księdza Bogusława Gurgula. Harcerską wartę wystawił III Szczep Harcerski”Słowianie im. Zawiszy Czarnego w Świnoujściu pod komendą harcmistrza Przemysława Chabrosa.
Gospodarz parafii przypomniał myśl i dzieło papieża rodem z Polski. Proboszcz Bogusław Gurgul posłużył się nie tylko notami biograficznymi. To co najbardziej przemawiało do zgromadzonych to odczytane przemyślenia samego Jana Pawła II przez niego zachowane z papieskich zapiskach i nadal aktualne, warte przypominania.
fot. Sławomir Ryfczyński
Świat uczył od niego modlić się. Także poprzez śpiew. Podczas spotkania w rocznicę pożegnania z papieżem wspólnie modlono się słowami właśnie tych, ulubionych „papieskich” modlitw w tym różańca. Nie mogło zabraknąć także pieśni, która-jak żadna inna kojarzy się z Janem Pawłem II. „Barka” zabrzmiała tuż przed godziną 21.37 kiedy papież odchodził do domu Ojca.
fot. Sławomir Ryfczyński
Gdy kończyła się wspólna modlitwa, pod popiersiem Papieża mieszkańcy pozostawiali znicze na znak pamięci i modlitwy. Na czas późnowieczornej zadumy pozostali wychowani na nauczaniu Jana Pawła II, do dziś mający w pamięci jego słowo i trud życia. Gdy plac przy pomniku niemal opustoszał nocną wartę trzymali harcerze.
Najbliżej widziałem JP2 z odległości ok. 20-30 m, ale ważniejsze, że pamiętam wiele zdań z jego mów - nigdy ich nie zapomnę. Najlepszą biografią JP2 jest książka Weigla (dostępna w bibliotece miejskiej) - autor to intelektualista amerykański, napisał coś na miarę swojego intelektu; mimo że oddalony od Europy, świetnie rozumiał znaczenie tego wybitnego biskupa, a potem papieża. SB inwigilowało Wojtyłę - już w Krakowie. Ale popełnili zasadniczy błąd - uznali, że doprowadzą do konfliktu między prymasem a nim jako biskupem krakowskim (obaj różnili się stylem działania, mentalnością), i nakazali partii zaakceptować go jako kandydata na biskupa Krakowa (wtedy partia współdecydowała o mianowaniu biskupów). Stefan Kisielewski śmiał się, że to PZPR spowodowała (nieświadomie, pragnąc zła, skłócenia) wybór K.Wojtyły na papieża. Gdyby nie ten zainspirowany esbecją wybór, nie byłoby papieża-Polaka, który razem z Reaganem wbił nóż w plecy komunizmowi. Zło zawsze jest w jakiś sposób głupie.Tak jak wpisy trolli.
Na co modlitwy, śpiewy i ognie pamięci w rocznicę śmierci Jana Pawła II kiedy WY katolicy nie stosujecie 10 przykazań w życiu codziennym. Przypominacie sobie dopiero w święta lub ważne daty w kalendarzu. Zajrzyjcie do Biblii, w Kościele też macie prawo zabrać głos gdy słyszycie jak kapłan plecie bzdury lub zachęca do glosowania na P iS...
Nigdy nie widziałeś półtora miliona ludzi ? Miłych i uśmiechniętych ? Jedz do Tokio tam bez chłopa w kiecce wszyscy są mili i uśmiechnięci i dużo, dużo więcej ludzi niż marne 1, 5 mil.
Pamiętam wielkie zjazdy rodaków, gdy przyjeżdżał Jan Paweł - nigdy w życiu wcześniej i później nie widziałem np.ok.półtora miliona ludzi w jednym miejscu. I nigdy nie zapomnę, jak obok tych tłumów spacerowali (tak, spacerowali) zrelaksowani policjanci - taki był porządek, dyscyplina społeczna - bo przyjeżdżali najlepsi, sami się wyselekcjonowali, gdyż ci, którzy czczą pieniądz czy szukają zapomnienia przed pustką niewiary w używkach, pasjach, nałogach - nie rozumieli tego fenomenu. Każde słowo Papieża było wysłuchiwane z wielka uwagą. Gdy ktoś się znalazł w niekorzystnym, dalekim lub odgrodzonym widokowo sektorze, nie reagował impulsywnie, dla ludzi już samo przebywanie BLISKO wystarczyło. Pamiętam nauczycielkę, która nie praktykowała wiary: mówiła, że samo zdjęcie JP2 już nastrajało ja optymistycznie - On znaczył dużo nawet dla słabych w wierze. Był królem Polski, punktem orientacyjnym nawet dla oziębłych w wierze.
świetny aktor, wiedział co powiedzieć, jak do ludzi mówić, kiedy pazue zrobić a kiedy wzmocnić głos zeby uzyskac efekt :) Człowiek ukrywający przez lata pedofilię w kościele i parę innych równie ciekawych spraw. Żaden święty...
Harcerze w nocy byli na warcie przy kawałku kamienia?Przecież ten papież mówił żeby nie stawiać mu pomników
Co za ciemnogród...
Tłumoki, tłumoki, tłumoki Jan Paweł chciał pomnika ? Tłumoki, , tłumoki. .
Najbliżej widziałem JP2 z odległości ok. 20-30 m, ale ważniejsze, że pamiętam wiele zdań z jego mów - nigdy ich nie zapomnę. Najlepszą biografią JP2 jest książka Weigla (dostępna w bibliotece miejskiej) - autor to intelektualista amerykański, napisał coś na miarę swojego intelektu; mimo że oddalony od Europy, świetnie rozumiał znaczenie tego wybitnego biskupa, a potem papieża. SB inwigilowało Wojtyłę - już w Krakowie. Ale popełnili zasadniczy błąd - uznali, że doprowadzą do konfliktu między prymasem a nim jako biskupem krakowskim (obaj różnili się stylem działania, mentalnością), i nakazali partii zaakceptować go jako kandydata na biskupa Krakowa (wtedy partia współdecydowała o mianowaniu biskupów). Stefan Kisielewski śmiał się, że to PZPR spowodowała (nieświadomie, pragnąc zła, skłócenia) wybór K.Wojtyły na papieża. Gdyby nie ten zainspirowany esbecją wybór, nie byłoby papieża-Polaka, który razem z Reaganem wbił nóż w plecy komunizmowi. Zło zawsze jest w jakiś sposób głupie.Tak jak wpisy trolli.
Dobrze że Ludzie pamiętają [a tłumok to jesteś ty]
tłumy, tłumy, tłumoki...
Te babcie powinny jechac do warszawki na smolenska miesiaczke
Karol Wojtyła mówił:" Nie budujcie mi pomników. Zróbcie coś dobrego dla ludzi", a otumaniony ciemnogród co zrobił? ―Postawił jemu popiersie.
Na co modlitwy, śpiewy i ognie pamięci w rocznicę śmierci Jana Pawła II kiedy WY katolicy nie stosujecie 10 przykazań w życiu codziennym. Przypominacie sobie dopiero w święta lub ważne daty w kalendarzu. Zajrzyjcie do Biblii, w Kościele też macie prawo zabrać głos gdy słyszycie jak kapłan plecie bzdury lub zachęca do glosowania na P iS...
Nigdy nie widziałeś półtora miliona ludzi ? Miłych i uśmiechniętych ? Jedz do Tokio tam bez chłopa w kiecce wszyscy są mili i uśmiechnięci i dużo, dużo więcej ludzi niż marne 1, 5 mil.
Pamiętam wielkie zjazdy rodaków, gdy przyjeżdżał Jan Paweł - nigdy w życiu wcześniej i później nie widziałem np.ok.półtora miliona ludzi w jednym miejscu. I nigdy nie zapomnę, jak obok tych tłumów spacerowali (tak, spacerowali) zrelaksowani policjanci - taki był porządek, dyscyplina społeczna - bo przyjeżdżali najlepsi, sami się wyselekcjonowali, gdyż ci, którzy czczą pieniądz czy szukają zapomnienia przed pustką niewiary w używkach, pasjach, nałogach - nie rozumieli tego fenomenu. Każde słowo Papieża było wysłuchiwane z wielka uwagą. Gdy ktoś się znalazł w niekorzystnym, dalekim lub odgrodzonym widokowo sektorze, nie reagował impulsywnie, dla ludzi już samo przebywanie BLISKO wystarczyło. Pamiętam nauczycielkę, która nie praktykowała wiary: mówiła, że samo zdjęcie JP2 już nastrajało ja optymistycznie - On znaczył dużo nawet dla słabych w wierze. Był królem Polski, punktem orientacyjnym nawet dla oziębłych w wierze.
Modlitwa, śpiewy i orgie pamięci, łubudubu, dup.
świetny aktor, wiedział co powiedzieć, jak do ludzi mówić, kiedy pazue zrobić a kiedy wzmocnić głos zeby uzyskac efekt :) Człowiek ukrywający przez lata pedofilię w kościele i parę innych równie ciekawych spraw. Żaden święty...
Jan Pawel i Lech Walesa to dwaj Wielcy Polacy. Taka jest prawda.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Tylko w Polsce uwielbiany przez ciemnotę, za granicą opinia bardzo słaba.
8:37- Nie odpowiadajcie, to troll, znany IP 176.221.123.**.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Namiestnik watykański.
WIELKIO POLAK, WIELKI CZLOWIEK !!
zapraszam wszystkich na miesiecznice smolenska