Zdaniem Magdy Gessler w ostatnich latach w Polsce zmienił się sposób celebrowania Wielkanocy. Kiedyś święta te miały wyłącznie rodzinny charakter, obecnie coraz częściej do wielkanocnego stołu zaprasza się również najbliższych przyjaciół. W taki właśnie sposób tegoroczną Wielkanoc spędzi gospodyni programu „Kuchenne rewolucje”, która na ten czas wybiera się do Krakowa.
– Będzie to grono najbliższych przyjaciół. Również liczę na to, że spotkamy się przy jednym stole z moim mężem Waldemarem, do którego lecę na spotkanie między Kanadą a Warszawą. Cudowną rzeczą jest to, że będzie też moja córka z mężem, że będzie mój tata – mówi Magda Gessler agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Restauratorka uczestniczy w przygotowaniach do świątecznego spotkania. Jej zadaniem jest przygotowanie m.in. sernika, wielkanocnej baby i białej kiełbasy. Część deserów pochodzić będzie z należącej do Magdy Gessler warszawskiej restauracji „Słodki...Słony”, inne potrawy przygotują znajomi restauratorki. Gwiazda TVN twierdzi, że do jej ulubionych wielkanocnych dań należy żur na wędzonym oscypku i bez mięsa.
– Dobry żur, a żur jest najlepszy na Śląsku, biała kiełbasa na pewno, jajka faszerowane po polsku, baba wielkanocna petynowa, czyli muślinowa, tudzież mazurki, które maluję sama jak obrazki – mówi Magda Gessler
Z okazji świąt wielkanocnych gospodyni „Kuchennych rewolucji” życzy sobie i swoim najbliższym przede wszystkim zdrowia, szczęścia, spokoju i unikania negatywnych emocji. Do tego rodzaju uczuć gwiazda zalicza m.in. niepotrzebne rozpamiętywanie złych doświadczeń życiowych – jej zdaniem zamiast tego należy ruszyć do przodu.
– Trochę jak w Sodomie i Gomorze, żeby się nie oglądać do tyłu, ponieważ to nas paraliżuje i straszy cały czas, a ja życzę bardzo pogodnego nastroju. Idzie wiosna – mówi Magda Gessler.