Kierująca skodą uderzyła bokiem w drzewo. Kobieta walczy o życie! Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Kobieta kierująca samochodem z dużą prędkością nadjechała na skrzyżowanie ulic 11 Listopada a Wojska Polskiego. Prawdopodobnie wymusiła pierwszeństwo taksówkarzowi, który uderzył ją w tył samochodu i poleciała bokiem w drzewo. Kobieta w ciężkim stanie walczy o życie. Mężczyźnie z taksówki jadącemu wraz z pasażerami nic się nie stało.
Około 55 letni taksówkarz jadący fordem galaxy z pasażerami ulicą Wojska Polskiego w kierunku centrum uderzył w lewy tył skody, która nadjechała z dużą prędkością na skrzyżowanie z ulicy 11 Listopada. Kobieta jechała w kierunku Moniuszki. Uderzenie było tak niefortunne, że jadąca kobieta w białej skodzie nie miała żadnych szans na manewrowanie samochodem i prawym bokiem z dużą prędkością uderzyła centralnie w drzewo. Siła uderzenia była tak duża że kawałki szyby poleciały kilka metrów za drzewo w kierunku budynku a auto wbiło się w drzewo. Skodą kombi kierowała kobieta, która miała około 30 lat. Jechała sama i prawdopodobnie nie była ze Świnoujścia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Świadkowie zdarzenia usłyszeli huk i opowiadali, że dwóch chłopaków wyciągnęło kobietę ze skody. Bali się, że samochód może się zapalić. Na miejsce wypadku pierwsi dojechali policjanci, którzy zaczęli reanimować kobietę. Następnie strażacy przejęli reanimacje wraz z ratownikami medycznymi. Na miejscu pojawiła się również straż wojskowa i druga karetka pogotowia. Poszkodowana na sygnale została przewieziona do szpitala. Teraz walczy o życie. Jej stan jest ciężki.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wypadek miał miejsce tuż przed godz. 23.00 a ulica Moniuszki na czasu akcji ratowania życia była cała zablokowana.
fot. Sławomir Ryfczyński
Biała Skoda Oktawia kombi nie była na Świnoujskich numerach rejestracyjnych. Kobieta jechała w kierunku dzielnicy nadmorskiej przecinając ulicę Wojska Polskiego.
Do 07:07 to nie wina drzewa, tylko tego że przeleciała przez skrzyżowanie nawet się nie zatrzymując czyli wymusiła tak jak to często bywa w tym miejscu...
Do 07:07 to nie wina drzewa, tylko tego że przeleciała przez skrzyżowanie nawet się nie zatrzymując czyli wymusiła tak jak to często bywa w tym miejscu...
Uderzył w tył, gdyby trochę przychamował
Drzewa przyczyną tragedii. I to nie pierwszy raz w tamtych okolicach.
Jak było by rondo to by było mniej wypadków.Ja często jadąc w kierunku granicy od promu napotykam na takie sytuacje.W tym miejscu tylko RONDO.
Oby z tego wyszła
STOP WYCINCE DRZEW !!