Zgodnie z notatką encyklopedyczną różą pustyni nazywamy szczególną odmianę róży gipsowej, tworząca się na obszarach pustynnych w warunkach klimatu suchego i gorącego.
fot. Adam Sondel
1 czerwca to dzień pełen niespodzianek. Pokazujemy Państwu zdjęcia nadesłane przez naszego Internautę, pana Adama, który wykonał je w niedzielny poranek około 9 rano. Przyznają Państwo, że widok jest niecodzienny – my sami nigdy nie spotkaliśmy się z takim wytworem wiatru na rodzimym wybrzeżu. Czy możemy mówić o róży pustyni?
Zgodnie z notatką encyklopedyczną różą pustyni nazywamy szczególną odmianę róży gipsowej, tworząca się na obszarach pustynnych w warunkach klimatu suchego i gorącego.
fot. Adam Sondel
W jej skład wchodzi gips oraz różne ilości kwarcowego piasku, a najczęściej występuje na Saharze, w Libii, Maroku, Tunezji oraz pustynnych obszarach USA.
fot. Adam Sondel
Chociaż okaz ze świnoujskiej plaży różni się nieco od typowej róży pustyni trzeba przyznać, że wzbudza sensację. A ponieważ nie jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie, zwracamy się z pytaniem do Państwa: czy to rzeczywiście róża pustyni czy może zjawisko to ma inną, naukowa nazwę? Czekamy na komentarze.
źródło: www.iswinoujscie.pl
JA widziałam takie twory i nie jest to róża bo sie szybko rozpada jednak przyznaje JEST CIEKAWE ZDJĘCIE
o takich pierxdółkach to pisza ale o zabawie na fortach to nikt nie raczył napisac:/
niece
to PONTON kręcił lody!!
takie same widzialem na straganach na promenadzie
A tam od razu róża pustyni to jest tylko psia kupa z przyklejonym do niej piaskiem. Sławku naprawdę nie masz co pokazywać tylko psie kupy obklejone piaskiem !