"Nie mogę wyjść z szoku, że ważny urzędnik miasta twierdzi, że kłamię. Na wysłanym do Państwa zdjęciu jest podana godzina (system w moim smartfonie automatycznie oznacza każde zdjęcie datą i godziną z dokładnością do sekundy). To zdjęcie zrobiłem dokładnie o g.12:04:13. Nie wiem, może należy wytoczyć proces rzecznikowi miasta, skoro zarzuca mi kłamstwo - zdjęcie nadal mam u siebie i może fachowiec by zbadał ten plik, jeśli rzecznik uważa, że kłamię. Mam nadzieję, że na forum zgłoszą się osoby, które dziś rano i w kilka godzin potem jechały tą ścieżką - przecież muszą być świadkowie pamiętający brodzenie rowerem w śniegu. I ja od kilku dni obserwuję te bierność służb, bo np. we wtorek po raz pierwszy od chyba 2 lat zjechałem z ścieżki rowerowej wzdłuż Konstytucji 3 Maja na jezdnię ulicy, gdyż nie chciałem ryzykować poślizgiem. Bardzo się zdenerwowałem, proszę Państwa, nigdy jeszcze z bliska nie dotknęła mnie taka arogancja władzy. Powtarzam: dziś w południe jechałem po mocno - jak na fotografii - zaśnieżonej ścieżce rowerowej wzdłuż ul.Wojska Polskiego. Rankiem też tak było - po przejechaniu odcinka wzdłuż ul.W.Polskiego, potem wzdłuż ul.Konstytucji było to samo - sytuacja jak sprzed kilku dni w czasie opadów, też jak we wtorek. Możliwe, że osobiście pójdę do rzecznika miasta, by mu spojrzeć w oczy i pokazać to zdjęcie."
łżecznik i wszystko jasne. Czego się spodziewać po funkcjonariuszu WSI.
Robić raban o parę centymetrów śniegu! Przecież nie było aż takich zasp śnieżnych, aby nie można było przejechać. Drogi czytelniku: albo naucz się jeździć rowerem, albo zrezygnuj z niego w zimie. Musisz opanować wolniejszą, ostrożniejszą jazdę i poćwiczyć równowagę.Tym bardziej, że przy plusowych temperaturach nie możemy wymagać częstego odśnieżania, było by to wyrzucaniem naszych, podatników, pieniędzy w błoto (pośniegowe). Kilka lat temu, gdy była prawdziwa zima, jeździliśmy rowerami w o wiele gorszych warunkach i przeżyliśmy. W jesieni przeszkadzają pewnie liście na ścieżce rowerowej? Szczególnie po deszczu? W lecie rozsypany przez wracające z plaży dziecko piasek? Zostaw rower w domu, weź taxi, autobus albo idź piechotą. Powinieneś się wstydzić rozpoczynając taką akcję. Co to za mężczyzna, który chce wytaczać procesy za swoją nieudolność motoryczną. Schowaj te swoje zdjęcia z" numerkami"... nie jesteśmy zainteresowani...
Nie od dziś wiadomo że karaluch to największy kłamczuch w całym Ś-ciu na niego popatrzeć to już wystarczy.
Heloł, jesteśmy w topie najbogatszych miast gmin w Polsce więc kasa jest. Można zatrudnić więcej osób, rodziny będę przez to większe budżety i po problemie. A jak nie to po co było budować te ścieżki rowerowe skoro generują niebezpieczeństwo na drodze publicznej.? Jeżeli zdjęcie udostępnione przez rzecznika jest zdjęciem zrobionym w innym dniu to taki rzecznik mając resztki honoru powinien podać się do dymisji. A jeżeli panu rzecznikowi honoru by zabrakło to Prezydent powinnien go odwolac w trybie natychmiastowym gdyz wiarygodność pana rzecznika byłaby zerowa a przez co Urzędu Miasta i Prezydenta również. Bardzo jestem zainteresowany datami tych zdjęć więc panowie może konfrontacja? Prawda sama się obroni...
Jeżeli zdjęcie rzecznika zostało zrobione np. plus minus godzinę później to obydwoje mają racje i nie co się napinać. Wszystko to dzieje się dlatego że ktoś chce zaistnieć w mediach.
co trzeba mieć pod deklem, żeby toczyć piane z powodu takiej błahostki?
Ja to zgłosiłem. Są tu dwie sprawy: 1.czy wprowadziłem w błąd redakcję przysłanym zdjęciem, czy nie, 2.czego należy oczekiwać od miasta w kwestii oczyszczania ulic.Zdjęcie robiłem wczoraj, o g.12:04:13 - każde zdjęcie ma swój" numer", czyli datę i godzinę - dziwne, że rzecznik idzie w zaparte w tej kwestii. I to mnie najbardziej oburzyło, bo gdyby zwyczajnie oświadczył, że po południu oczyścili, bo np.nie wyrabiają się - w porządku, to można zrozumieć-ale oskarżać mieszkańca? Co do odśnieżania: to zgłoszenie zarazem pokazuje, że dotąd było dobrze. Napisałem o tym też do Redakcji. Przez wiele lat, nawet przy większych opadach szybko odśnieżano - co się stało w tym roku, że przy 3-5 cm opadach(dane z meteo-portalu) kilka, kilkanaście godzin po śnieżeniu mamy nietknięte ścieżki przy ul.W.Polskiego, Konst.3 Maja? Podkreślam: przez kilka lat służby działały sprawnie (przy większych opadach), więc mam prawo się temu dziwić.Przyzwyczajono nas do pewnego standardu.
Może jeszcze warto poruszyć kwestię kosztów. Czy wiedząc, że następnego dnia natura sama uprzątnie śnieg warto płacić za odśnieżanie. Zimą, ze względów atmosferycznych oraz zwiększonego ryzyka wypadku, zmniejsza się liczba użytkowników dróg. Trudno oczekiwać i żądać idealnych warunków, dla w gruncie rzeczy niewielkiej, w stosunku do np. pieszych na słabo odśnieżanych chodnikach, grupy osób.
kup sobie narty
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jasne.. Dla jakiegoś patafiana, któremu zachciewa się pośmigać na rowerku miasto ma wydać tysiące złotych na odśnieżanie śniegu, który zresztą po dniu, dwóch sam znika... Chciałbym taki proces zobaczyć... Czytelniku, wytaczaj !!
Czytelniku po co ta napinka ?
Wyślijmy rzecznikowi zdjecia z lata zrobione na ścieżce rowerowej, bedzie miał kolejne dowody że jest odśnieżona
Jak masz dowody swoich obserwacji to wytocz proces i upublicznij aby mieszkańcy mieli rozrywkę.
Słuchalem audycji w radiu, gdzie mówili że np. w Szczecinie Remondis ma 12h na odścieżenie ulic po ustaniu opadów śniegu. Faktycznie nie da się pdśnieżyć calego miasta w ciągu paru minut, nie wiem jaka umowa jest u nas. A tłumaczenie rzecznika mnie nie dziwi oni to mają we krwi.
Śmierdzi komuną. Fuuj!
A ten znowu swoje, przecież widzę z okna, że ścieżka jest czysta. Czytelniku propozycja dla ciebie zaplanuj śnieg a później podaj przyszłą trasę swojego przejazdu rowerem a ja osobiście śnieg ci usunę. ok.
Nie mam pomysłu na jakiś paszkwil, co by tu spłodzić?Chyba coś. o tunelu wymyślę.Albo nie już wiem coś o promach miejskich.Ciekawy jestem czy samochody na promach marynarze dobrze ustawiają?Mewy ostatnio głośno skrzeczały.A może ktoś poda pomysł na skrócenie zimy.Ja też mam problem jak otworzę szeroko okno to od sąsiadki z dołu czuć zapach gotowanej kapusty.Może by Pan Rzecznik pomógł mi w tej sprawie.
Tuba, , miejska, , nie wychodzi na, , pole, , jak jest chlapa, co by Mu się walonki nie uwalały. ...
Zwróćcie uwagę: rzecznik pokazuje czyściutką ścieżkę rowerową, ale to zdjęcie, o którym rzecznik mówi, że jest nieprawdziwe, ukazujące zaśnieżoną ścieżkę, pokazuje śnieg z licznymi śladami kół rowerowych i (z boku) samochodowych. A co to oznacza? Że śnieg długo tam leżał. Tylu śladów nie zrobi się w ciągu krótkiego czasu. No i tak jest - w tym roku nie radzą sobie z ścieżkami albo skupili się na asfalcie, do czego nie chcą sie przyznać.
a może trzeba pomyśleć o ogumieniu zimowym jak w samochodach
Sam osobiście widziałem jak w nocy remondis jeździł ciągnikiem i sypał po ścieżkach rowerowych piaskiem
A ja w tym dniu co godzinę odśnieżyłam schody i za trzecim razem zaprzestałam bo śnieg cały czas sypał i praca była nadaremna. Co do pretensji czytelnika, to niech wie, ze ścieżki istnieją w całym mieście i na Warszawie i innych dzielnicach. Każdy by chciał chodzić po czystym chodniku. Nie da rady wszystkim dogodzić. Jeżeli jest, ze zdarzy się śnieżna sytuacja, to można skorzystać z innego środka lokomocji lub samemu, , połopatować, ,
Prawda leży po stronie czytelnika, susły z UM niech nie cwaniakują, tylko niech idą robić zdjęcia po opadach śniegu a nie jak stopnieje