Wcześniej część firm startujących w przetargu zaskarżyło podobną decyzję Krajowej Izby Odwoławczej.
Sąd Okręgowy uwzględnił w środę skargę oferentów, która dotyczyła wyroku Krajowej Izby Odwoławczej. Zmieniony został także jej fragment, ponieważ oddalone zostało odwołanie od orzeczenia konsorcjum m.in. Energopolu.
- Pozostała część decyzji KIO pozostaje jednak w mocy - mówił Tomasz Szaj z Sądu Okręgowego w Szczecinie. - To oznacza, że zamawiający musi ponownie dokonać wyboru oferty i dokonać rozstrzygnięcia przetargu z tym tylko zastrzeżeniem, że w pewnym zakresie musi uwzględnić wskazówki zawarte w orzeczeniu Sądu Okręgowego co do interpretacji i specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
Wskazówki te dotyczą interpretacji zapisów mówiących o płatności za realizację zamówienia. Ich szczegóły zostaną zawarte w uzasadnieniu wyroku sądu, które jest teraz przygotowywane. Dzisiejsza decyzja jest ostateczna. To oznacza, że niebawem - już po raz trzeci - powinniśmy poznać wykonawcę tunelu pod Świną.
W listopadzie ubiegłego roku zapadła decyzja, że inwestycję przeprowadzi włoskie konsorcjum firm Astaldi i Ghella. Ten wybór został zakwestionowany, więc Krajowa Izba Odwoławcza nakazała ponowne rozstrzygnięcie przetargu. Później prezydent Świnoujścia informował, że nowym wykonawcą zostało konsorcjum, które tworzy m.in. Energopol. Budowa tunelu pod Świną i połączenie leżącego na wyspie miasta ze stałym lądem powinno zakończyć się do końca 2021 roku. Koszt inwestycji to około 800 milionów złotych.
Tunelu przenigdy nie będzie. Jedyne realne połączenia Świnoujścia ze światem, to grobla-estakada przez mały zalew. Tanie i bezpieczne rozwiązanie technologiczne.