Z pomysłem lokalizacji zegara na Placu Wolności wystąpiła radna Elżbieta Jabłońska. Zdaniem radnej – Plac to nasza świnoujska starówka o historycznej zabudowie, zegar może stać się punktem spotkań, służyć mieszkańcom.
Duży zegar zlokalizowany w tej przestrzeni publicznej podając czas wszystkim znajdującym się w jego zasięgu, wzbogacił by to miejsce jeszcze bardziej. Kawiarenki, okazjonalne dekoracje, ostatnio walentynkowa, tworzą świetną, atmosferę tej części miasta – jednak brakuje zegara – uważa radna.
Wiele miast posiada zegary zlokalizowane na budynkach, wysokich wieżach lub jako elementy małej architektury, często projektanci określają je jako biżuterię miasta.
A może w innych miejscach powinny pojawić się również zegary, gdzie widzicie takie miejsca?
Ona ma jak zwykle odlotowe pomysły. Widocznie nie była w Londynie, nie widziała Big Bena i dlatego tak głupio gada. Jest już bardzo dokładny zegar na wieży kościoła p.w. Chrystusa Króla. Czy kościelny zegar radnej przeszkadza? Są ważniejsze problemy niż jej kaprysy. Przydała by się np. dodatkowa karetka ale PO wolała dać je w prezencie na ukraiński majdan. Jeżeli ona widzi starówkę to polecam jej pilną wizytę u lekarza.
Z niecierpliwością czekamy na następne pomysły
NIECH WASZ KOLEGA NOWAK ŚCIĄGNIE" SWOJEGO" BIG BENA Z RĘKI I ODDA
To jakiś żart ? świnoujska starówka ? to raczej beton-plac, żadnego klimatu tam nie ma ani historycznego ani morskiego.
„Plac to nasza starówka o historycznej zabudowie”. Czy pani radna kpiny sobie robi z mieszkańców? Jaka starówka? Jaka historyczna zabudowa? Te kloce wybudowane w latach 60 i 90 to ta historyczna zabudowa? Czy ten beton wylany na całym placu?
Spójrzcie na oprawki okularów tej pani. Kosztuja ok.300 zł. Za takie dyrdymały w rodzaju projektów o zegarze przy braku konstruktywnych pomysłów płaca tej pani, a pani za wypłate kupuje sobie takie wypasione oprawki.
Stocznia czy szpital to są studnie bez dna ile byś nie dał będzie mało.
przecież jeden duży zegar jest na budynku przy zielonym rynku na Kujawskiej ale ta Pani nawet nie zna swojego miasta. PO już od dawna żyje w jakimś Matriksie, jakimś nierealnym świecie równoległym do rzeczywistości z wyimaginowanymi problemikami znudzonych milionerów jak ona.
Żeby nie było niczego tak powiadał Kononowicz tak można odczytać wiele komentarzy czyli świadczy o zacofaniu co niektórych komentujących
A SWIATŁO W PASAŻU ŻEGLARSKA TO PORAŻKA
O JA TEZ CHCE SCIERZKE ROWEROWA DO MIEDZYZDROJÓW I Z DODATKOWE 2 NITKI AUTOSTRADY SWINOUJSCIE SZCZECIN ZEBY BYŁO MNIEJ KORKÓW
Fakt -trochę wiocha naśladować bezradną partie-PiS.Pomyśl kobieto co byś chciała gdybyś miała np-niskie zarobki, trójkę dzieci, wynajmowane mieszkanie, zimno, ciemno, brak zdrowia.
Po komentarzach widać poziom inteligencji dlatego PiS prowadzi w sondażach i wygrywa.
Na budynku poczty był zegar-stare fotografie.
Czyzby pani radna nie ma na co pieniedzy wydawac, sa wazniejsze potrzeby-sluzba zdrowia, bezpieczenstwo, remont bulwaru na Wladyslawa 4, tworzenie miejsc pracy, a nie glupoty bez sensu.Nie dosc, ze centrum zostalo zabetonowane to jeszcze trzeba wydawac miesiecznie 30 tys. na czyszczenie tych bialych marmurkow, zastanow sie pani nad sensem wydatkow.
Bena mam w rozporku zegar na reku w telefonie w domu w pracy w szedzie ciebie kobieto niech tam postawia zegarem na lbie radnych takich nam trzeba dobrej nocy redakcjo
a nie prosciej i ladniej UROCHOMIC DWA ZEGARY ktore juz sa. Jestem pelna podziwu dla intelektu tej pani. moja 4 letnia wnuczka ma wiecej rozumu. zajmij sie pani powaznymi problemami bo to jest ZENADA!
Mamy big bena na dużym kościele starczy co 3 godziny graideł pozytywek i co godzinę tykania. Big problemy niech rozwiązuje, po to tam jest, brak mieszkań, słabe płace, niski poziom szkolnictwa, kumoterstwo a tej sie big bena zachciewa.
A ja chcę cywilizowanej ścieżki rowerowej do Międzyzdrojów.
Jestem Za.
Pani BEZRADNA niech wyjaśni mieszkańcom dlaczego ci od Radsona Blu oszukują mieszkańców w temacie MOLA najpierw miało być MOLO a jest Klocek dlaczego
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
przecież od strony palcu widoczny jest zegar na wieży kościelnej, chyba wystarczy
A może lepiej bieganiem się zająć...
O proszę, pomysły w głowie pani Eli rodzą się błyskawicznie i puszczane w eter znikają tak szybko jak pojawiają się. Ostatnia propozycja pani była nawet sensowna-zadbanie o bezpieczeństwo rowerzystów i.oznakowanie tych niebezpiecznych miejsc. I na tym gadamiu skończyło się. A za dni parę doszło do wypadku właśnie w tym miejscu, więc pytam gdzie jakakolwiek konsekwencja ? Ile trzeba czasu aby w dwóch miejscach pomalować po jednym glupim czerwonym pasie? I jakież to ogromne koszty związane z tym? A gadać i obiecywać, składać deklaracje -czy tak ma wyglądać praca radnego?