Autko dostanie pracownik Magistratu który pracuje w terenie, to zapraszam Wydział Ochrony Środowiska oraz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie oraz pozostałe Instytucje na tereny R.O.D." Nad Zalewem" oraz na byłe działki wojskowe, zobaczycie jak mieszkają BEZDOMNI w 21 wieku, morze szybsza będzie T.V. info. reklama kurortu super.

to nie są tanie rzeczy...

Żeby naładować akumulator trzeba uzyskać z węgla prąd. Ekologiczne ?

Według opracowanego w ubiegłym roku raportu szwajcarskich Laboratoriów Inżynierii Materiałowej i Technologii (EMPA) wynika, że wpływ na środowisko samochodów z konwencjonalnymi silnikami jest niższy niż w przypadku samochodów z silnikami elektrycznymi.

Bardzo dobry pomysł! Tylko nie dawajcie temu temu geodecie co w baraku mieszka...

To powinny być samochody na mieszankę smoły z mazutem. Te pseudo ekologiczne złomy wcale nie są ekologiczne, bo ile, to trzeba spalić węgla, żeby naładować słabej wydajności akumulatorek...?

elektryki fajne tylko zeby dalo sie wymieniac akumulatory na stacji w minutke i dalej w droge

I BARDZO DOBRZE!!

A jak ja zechcę kupić elektryczne auto, to też dostanę 50% dofinansowanie?

A rowerem nie łaska ? Tanio, eko, szybciej, . ...

Ile węgla trzeba spalić ile wyemitować paskudztwa aby naładować akumulator elektrycznego auta w Polsce.Myślę że samochody spalające paliwa lekkie mają lepsze filtry niż kominy elektrowni węglowych.

nie wiem czy to ważne ale do ceny Renault 121900zł trzeba doliczyć tzw. abonament za baterie cena jest zależna od deklarowanej ilości km/miesięcznie Ceny zaczynają się już od 379 zł w przypadku przebiegu 12 500 km i umowy na trzy lata. Podpisanie od razu na 5 lat to dopłata miesięczna o 50 zł, a na 5 lat – 100 zł. Podniesienie limitu jest rozliczane co 2500 km i różni się w opłacie od 30 do 50 zł miesięcznie.

Ciekawe czy te gilozjady wiedzą skąd się bierze prąd w akumulatorach skoro są tacy eko?

Dzień dobry wszystkim zainteresowanym.:) Wszystkie możliwe instytucja, popierają transport" ekologiczny"t.j. samochody elektryczne, publiczny, rowery, w ostateczności 'z buta" znaczy pieszo(z niewiadomych powodów został zarzucony pomysł" latający dywan", a pomysł teleportacji został zawieszony-brak sprawdzonej technologi).Ale na nasz kochany Magistrat wykorzystując ekologiczną presje postanowił zakupić AUTO ELEKTRYCZNE.Tu cytat"Pojazd będzie samochodem służbowym urzędu do dyspozycji pracowników wykonujących zadania służbowe w terenie. - poinformował Robert Karelus. Czyli nie dla każdego ale dla wybranych i pracowitych. Teraz koniec żartów: pierwszy rozpatrywany:Nisan Leaf cena nowy 167900zł. drugi rozpatrywany:Renault ZOE cena startowa 121900zł. Moja propozycja:co by nie męczyć naszych zapracowanych urzędników-kupić im rowery elektryczne. Cena ze średniej półki (f-ma europejska) to ok, 2800zł co daje minimum 40 rowerów.

a dlaczego pod uwagę brany jest renault bo w mieście mamy jego salon i kolejne kolesiostwo jeden robi opony a drugi sprzedaje autka

no kurcze Swinoujscie to nie Nowy Jork , nie robcie jaj !!

Bardzo mi się podoba ten pomysł ponieważ trzeba iść z postępem technologicznym a po drugie wygoda w czasie pracy jest najważniejsza. Pozdrawiam :)

Lepiej Reno przynajmniej serwis na miejscu

Nareszcie w magistracie zaczęli myśleć brawo!

Rowery albo Melexy kupić, w du.ach się poprzewracało qśwa same rydzyki na posadach jak wrzody na zdrowym ciele społeczeństwa.

dobry kierunek tylko żeby był używany dla miasta a nie [o zakupy:)

Debile chcą się jeszcze polansować, zanim dostaną kopa w dupę.

Będą stały pod intermarche a paniusie na zakupach.

i znów Michalska pojedzie -jak skodą- polować na jelenia

głupota.