Trening sztabowy pk. LUTY-18 zrealizowany został na podstawie hipotetycznego scenariusza wraz z opisaną w nim sytuacją polityczno-militarną. W założonej sytuacji doszło do sporu o podłożu ekonomicznym pomiędzy dwoma przeciwstawnymi sojuszami (Sojuszem Niebieskich oraz Sojuszem Czerwonych). Przedmiotem konfliktu było uzyskanie dostępu do nowych złóż surowców energetycznych. Zostały one odkryte w północnej części państwa należącego do "Niebieskich", a prawa do nich rości sobie wrogi sojusz "Czerwonych". Niebiescy w swojej polityce zagranicznej stawiają na rozwiązania dyplomatyczne, natomiast Czerwoni prowadzą agresywną politykę zagraniczną oraz intensywne działania mające na celu zdyskredytowanie strony przeciwnej na arenie międzynarodowej. W przypadku gdy rozwiązanie spornych kwestii byłoby niemożliwe na drodze negocjacji, dopuszczona została możliwość użycia rozwiązania militarnego.
W trakcie treningu kadra sztabu zaplanowała całość przedsięwzięć zabezpieczenia logistycznego sił 8.FOW wydzielonych do udziału w operacji obronnej. Ponadto sprawdzono funkcjonowanie systemu dowodzenia oraz doskonalono proces planowania, w którym podejmowane były decyzje dotyczące działań bojowych. Proces ten przebiegał wg ściśle określonych faz. Obejmowały one zebranie i opracowanie przez poszczególne osoby funkcyjne informacji i danych, które następnie przy współpracy z pozostałymi specjalistami łączone były w całość. Buduje to pełny obraz sytuacji, który umożliwia dowódcy podejmowanie decyzji i wydawanie rozkazów podległym mu siłom.
W treningu uczestniczyli żołnierze dowództwa 8. Flotylli Obrony Wybrzeża oraz żołnierze oddelegowani z 8. Dywizjonu Przeciwlotniczego i 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa. Kierował nim zastępca dowódcy flotylli kmdr Zygmunt BIAŁOGŁOWSKI.
8. FOW
Pisiory w akcji.. za Po to bylo wojsko teraz zostala tylko nazwa
Ile można robić wojnę o to samo. Przecież już od dawna złoża ropy są nasze. Zmieńcie w końcu powód wojny bo aż wstyd. Co roku bijecie czerwonych a ci wciąż się odradzają jak Feniks. Weźcie też poprawkę na to że ponosza coraz większe straty a nadal mają to samo jak nie lepsze uzbrojenie. Ta fikcja obowiązuje już chyba od 15 lat
od razu czlowiek czuje sie bezpieczniej.
niech oni lepiej sobie poćwiczą bieganie i skłony tułowia w przód bo te ich ćwiczenia znaczą tyle co komuna w wojsku, czyli 100% nieudolności
ćwiczenia - gry i zabawy
sztabowy bełkot.