- Sposób obchodzenia się z nawierzchniami wokół domu w dużej mierze zależy od materiałów, z których zostały one wykonane. Jeżeli jesteśmy posiadaczami tarasu czy ścieżek ogrodowych wyłożonych płytami betonowymi, nie musimy się martwić – jest to nawierzchnia, która dobrze radzi sobie z mrozem i wilgocią. Warunek jest jeden – musi być wykonana z materiałów o niskiej nasiąkliwości, a także wyróżniających się odpornością na ścieranie. Istotny wpływ na jakość betonowych nawierzchni ma ich regularna impregnacja. Należy jednak pamiętać, że tego zabiegu nie wolno wykonywać tuż przed zimą. Może to doprowadzić do zbierania się wody na powierzchni płyt, czego skutkiem będzie stworzenie lodowej tafli. Niestety, często spotykanym w Polsce zabiegiem jest posypywanie nawierzchni solą. Jest to błąd, ponieważ sól powoduje korozję i uszkadza materiał. W przypadku płyt betonowych sól wnika w głąb betonu i ponownie zamarza, co może doprowadzić do zniszczenia materiału od środka. Zdecydowanie lepszym zabiegiem będzie wykorzystanie piasku lub innych materiałów uszorstkawiających, np. drobnoziarnistego gresu. A co zrobić, gdy gruba warstwa śniegu przykryje nawierzchnie? W takim przypadku najważniejsze jest właściwy dobór narzędzi. Należy uważać, by wybrana przez nas łopata nie porysowała płyt. Podejmując decyzje zakupowe, warto zwrócić uwagę to czy stalowe lub aluminiowe narzędzie zakończone jest gumową nakładką. W rejonach, w których opady śniegu przekraczają wysokość, którą w łatwy sposób uprzątniemy za pomocą łopaty lub szczotki, warto zainwestować w odkurzacze lub dmuchawy. Z pewnością pomogą nam uporać się ze śnieżnym problemem w kilka minut. – radzi Andrzej Chłopek, ekspert Probet-Dasag.