Na pomysł, aby stworzyć czteroczęściowe wydanie kalendarza wpadliśmy z Panem Andrzejem Czarnasem, mieszkańcem Karsiborza - mówi Przemysław Witkowski, przewodniczący Zarządu Osiedla Karsibór. Jak dodaje, pierwszy cykl na rok 2018 to okres przedwojenny. Kolejne części będą nawiązywać do czasów powojennych, aż do czasów współczesnych.
Pomysłodawcy chcą, aby kalendarz był kolekcjonerski dlatego stworzono tylko 15 egzemplarzy. Planowane jest zorganizowanie aukcji, która będzie miała na celu wypromowanie Karsiborza, a pieniądze zebrane podczas licytacji zostaną przekazane na cele społeczne związane z osiedlem.
Na zdjęciach możemy zobaczyć ulicę 1 maja, kościół z plebanią oraz starą kuźnię, której obecnie już nie ma. Wiele budynków nadal istnieje, lecz są też takie, które zostały rozebrane. Specjalne podziękowania należą się dla pani Elżbiety Pazdzierskiej oraz Józefowi Plucińskiemu za przekazanie zdjęć ze swoich kolekcji.
FAJNIE BYLO BY ODRESTAUROWAC I CZESCIOWO PRZYWROCIC DAWNY CZAR TEGO OSIEDLA JAK ZA CZASOW NIEMIECKICH...PLUS WZBOGACIC JE TEZ NA DZIEN DZISIEJSZY W RZECZY KTORE BYLY BY POMOCNE W ZYCIU MIESZCZKANCOW, A CZEGO IM DZIS TAM MIESZKAJAC BRAKUJE=WIEDZASAMI
FAJNIE BYLO BY ODRESTAUROWAC I CZESCIOWO PRZYWROCIC DAWNY CZAR TEGO OSIEDLA JAK ZA CZASOW NIEMIECKICH...PLUS WZBOGACIC JE TEZ NA DZIEN DZISIEJSZY W RZECZY KTORE BYLY BY POMOCNE W ZYCIU MIESZCZKANCOW
Zal d..e sciska wszystkim przeciwko? 15 bo wyjatkowy i unikatowy. Dodatkowo ikt nie zapytal na co zbieraja pieniadze. Bo latwwiej napluc niz wyciagnac wnioski. Jak bedzie 500 to nikt juz nie bedzie zainteresowany. Lewobrzeze pyszczy na Karsiborz ze wiocha itd bo zal ze mieszkamy w pieknym miejscu i ze nikt nie zaglada nam w smieszny 200m2 ogrodek z bloku obok. Prawda jest taka ze Karsibor powinien byc perelka w koronie. Piekne miejsce sama natura itd. Za kilka lat bedziecie chcieli tu mieszkac a na dowod tego jest ilosc domow budowanych przez mieszkancow lewobrzaza u nas na wyspie. Pozdrawiam. Karsiborzanin.
Fajny pomysł - Pozdrawiam Przemku.
08:05 - Piszesz o zjawisku typowym dla ziem krótko zajętych przez ludność, która używa nazw miejsc, rzek, itd. Bo co sie stało po wojnie? Językoznawcy bodaj z UAM w Poznaniu przystapili do nadawania nazw miejscowościom, rzekom, wzgórzom, osadom, lasom, itd., na terenach tzw. Ziem Odzyskanych, częściowo opierając sie na dawnych słowiańskich nazwach. Bo przypomnijmy, Przytór wcześniej nazywał sie" Pritter", Karsibór -" Caseburg", ale i" odwrotnie", taki Wolgast zwał sie 900 lat temu" Wołogoszcz", a też wieś zaraz za granicą, położona w pobliżu Świnoujścia, Garz, zwała się" Gardziec". I oto gdy napływowi Polacy dostali w wianie częściowo sztucznie wygenerowana nazwę" Karsibór", poprawną gramatycznie, etymologicznie, to włożyli to, jak wódkę, na język, w gardło (bo mówiąc oddychamy), posmakowali, poużywali i wypluli pestkę -" -bór"- bo jakoś Polakowi łatwiej szeleścić, niż trudzic sie drganiem miękkich elementów w gębie - języka:" rrrrrr", " Karsibórrrrr".
Jak ktoś komentuje, że przewodniczący robi kalendarze żeby wjechać do rady miasta... Niech się zastanowi. Zdrowa logika. Powinien zamówić 500 kalendarzy i rozdać mieszkańcom - wtedy faktycznie jest lans i kampania, a 15? Tym bardziej, że kasa pójdzie na osiedle? Oj kogoś boli fajny pomysł. Nie znam Pana, Panie Przemku, lecz już mi się Pan podoba.
Celebryta !!
Mieszkańcy rdzenni Karsiborza mówia że mieszkają w Karsiborzu, że jadą do Karsiborza, itd więc po co na siłę poprawiac kogoś że źle mówi ? To tak jak robia z Dargobądziem, mieszkają w Dargobądziu a nie w Dargobądzu. Pozdrawiam zwykłych /niezwykłych mieszkańców całego Świnoujścia i okolic.
No jak przewodniczącego stać to sobie zamawia kalendarze wyborcze! Tylko 15 głosów to za mało zeby wjechać tylnymi drzwiami do rady miasta! Zrobiłby coś dla mieszkancow a nie dla politycznego stołka!
Szkoda że tak mało:- (
tylko niemcy promują czasy hitleryzmu
A pieniądze ze sprzedaży zostaną wykorzystane na promocję Witkowskiego :)
Mieszkańcem Karsiboru, wypromowanie Karsiboru.
Nazwę Karsibór odmieniamy jak bór a nie jak bórz!
O ile mi wiadomo w niemieckim Karsiborzu (nie wiem czy to poprawnie) były burdele.
[IP: 176.221.123.***] - w twojej głowie!!
A gdzie jest Budynek gdzie była Placówka ORMO w Komunistycznej Polsce
Gratulacje! 👍 Jest Moc. Siła. 💪
W odpowiedzi na zarzuty małego nakładu kalendarza: kalendarz powstał dzięki zewnętrznym sponsorom (z Opola i Krapkowic). Lokalni nie byli zainteresowani wolontariatem, a Zarząd Osiedla nie posiada środków na taką działalność. Pozdrawiam Andrzej Czarnas.
A CO MNIE JAKIEŚ PRUSACKIE CHLEWY I BURDELE OBCHODZĄ ? JA PROPONUJĘ, ABY POLACY MIESZKAJĄCY NA ZIEMIACH ODZYSKANYCH ZROBILI KALENDARZ Z OBOZAMI JEŃCÓW WOJENNYCH I OBOZAMI PRACOWNIKÓW PRZYMUSOWYCH W ŚWINOUJŚCIU. LUDZIE Z TYCH OBOZÓW PRACOWALI ZA DARMOCHĘ NA BANDYTÓW MIESZKAJĄCYCH WŁAŚNIE W KESEBURGU I OKOLICY. TO OKARZE PRAWDZIWE OBLICZE BANDYTÓW MIESZKAJĄCYCH W NASZYM MIEŚCIE PRZED WYZWOLENIEM GO Z ICH RĄK PRZEZ WSPANIAŁĄ WYZWOLICIELSKĄ PIERWSZĄ ARMIĘ WOJSKA POLSKIEGO I ROSJAN. NIE WIM CZY WIECIE, ALE OBECNY CHAZARSKI OKUPANT POLSKI ZAKAZAŁ POLAKOM POSZUKIWANIA MIEJSC PRUSKIEGO BANDYTYZMU.
Samorząd działa za swoja kase nie otrzymujac nic od miasta. Jak byla propozycja zeby otrzymywali srodki na realizacje jakis imprez czy zwyklej pomocy to właśnie radny Nowicki z przytoru zbojkotował pomysł i tym samym przyczynił sie do tego ze tej kasy niema. Pozostali radni potrafia tylko krasc pomysły i nic pozatym.
Nie jestem mieszkańcem Karsiboru a chętnie bym kupił taki kalendarz lecz widzę, że tylko dla wybranych będzie dostępny z odpowiednio grubym portfelem!To nie po chrześcijańsku taka segregacja społeczna!Nieładnie Panowie szlachta!
Działajcie dla dobra karsiborza. Dzielnica zapomniana przez Prezydenta Żmurkiewicza potrzebuje silnych ludzi!
My to mamy historię, jesteśmy jak sadzonki przesadzane w kolejne donice, bo wielce humanitarnym narodom jak rosyjski przy udziale tfu, Roosevelta, zachciało sie nas wypie... ć ze Wschodu - dali nam więc np.Karsibór i teraz będziemy na kalendarzu podziwiac Niemców i świat, który zniknął jak pociąg ekspresowy za oknem osobowego. Już nauczylismy sie życ archeo...(nie)logicznie, grzebiąc w ziemi, w rycinach i żółtych kartach, by wydobyc św.Ottona, który tu prowadził misje i chrzcił, a potem Słowianie spod jego ręki zniemczyli sie albo rozproszyli sie po centralnej czy południowej Polsce, a my zostaliśmy na Pomorzu z kościołami o surowości szorstkiej, niegolonej brody Lutra. No to jeździmy jak na pielgrzymki do rozbuchanych barokiem kościołów Podkarpacia, do romańskich kolegiat w dziurkach typu Tum, czy do sklejonych z pyłu świątyń Warszawy.
Szkoda że tak mało sztuk. Przemek wiedziałam że dasz radę. Pozdrawiam