iswinoujscie.pl • Poniedziałek [08.01.2018, 21:25:02] • Świnoujście
Piaskarka przyjechała za późno... Kierowca samochodem wpadł w poślizg

fot. Sławomir Ryfczyński
Zima daje o sobie znać przede wszystkim śliskimi nawierzchniami. Służby drogowe jeszcze nie są najwidoczniej w pełnej gotowości. Przekonał się o tym kierowca samochodu, który na skutek oblodzenie drogi wpadł w poślizg i zatrzymał się na drzewie.
Po godzinie 19:00 jadący ulicą Grottgera w kierunku Bursztynowej kierowca samochodu marki Skoda Octavia wpadł w poślizg. Samochodem zarzuciło i uderzył w drzewo. Droga była bardzo śliska, niczym nie posypana. Na miejsce przyjechali policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni. Udzielili pomocy kierowcy skody, który uskarżał się na ból pleców i miał zakrwawioną rękę.

fot. Sławomir Ryfczyński
Pomimo iż auto miało zimowe opony z grubym bieżnikiem, nie uchroniły go od kolizji. Samochód nadaje się teraz do kasacji.

fot. Sławomir Ryfczyński
Z pewnością można było ustrzec się tej kolizji, gdyby w porę posypano ulice. Co ciekawsze, kilka minut po zdarzeniu przyjechała piaskarka sypiąc białą substancją w kształcie kulek, prawdopodobnie chlorkiem sodu. Po chwili od posypania nawierzchnia nie była już tak śliska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Haha eksperci. Widać, ze kierowcy z długoletnim stażem komentują :) Pojeździłbyś to byś wiedział jeden z drugim. Popatrzcie wobec tego na crash-testy. One są robione przy prędkości 50km/h a niektóre auta wyglądają jak miazga.
Zarówno skoda mogła walnąć gdzie indziej w drzewo, kierowca piaskarki nie jest jasnowidzem.
Chyba nigdy jadąc samochodem nie spotkaliście na swojej drodze lodowiska. I to nagle. Nawet przy 40, jest poślizg, Wierzy się, że samochód stanie i jeszcze bardziej naciska się pedał hamulca. Gdyby nie to drzewo, byłyby mniejsze uszkodzenia.
przy predkości do 50 km/h takie straty to ta skoda słaba jest?!
oczywiście wina pana z piaskarki ??!! dobre a może szyszki, że drzewa nie wyciał jak inne??!hihi
Posypywanie ulic solą szkodzi przyrodzie, odzieży i również samochodom. Po prostu nalezy jeździć umiejętnie i dostosować się do panujących warunków na drodze. Ostatecznie trzeba zrezygnować z jazdy. Dla jednego nierozsądnego szaleńca nie ma sensu posypywać drogi solą. Ten konkretny kierowca powinien otrzymać mandat za niebezpieczną jazdę.
Może za wolno jechał?.
Po pogiętych blachach widać że kierowca jechał przepisowo. A w czasie kolizji wychamowal do 30 Kilometrów na godzinę. No ale sila uderzenia byla tak wielka ze kierowca wymagal chospitalizacji a auto do kadacji. Albo trzeba kupić mocniejsze auto lub zwolnić do 20 km. Lub pchać swoj pojazd.
To prawdziwy dramat.Osoby odpowiedzialne powinny za to ponieść konsekwencje.Tylko weź tu znajdź winnego.
ta.. ciut mrozu i d*e nie potrafia jezdzic.
Takkk, na pewno jechał 50 km/h. Zimowe opony nie zwalniają od kierowcy myślenia. Zachodzę w głowę jak 50 - 40 lat temu kierowcy radzili sobie z zimowymi warunkami na drodze.
No tak -wina piaskarki. A może kierowca przegiął?
ludzie kochani, jest zima jest slisko!! troche oleju w glowie, a ten gosc skodzina nie jechał 50km/h tylko sporo szybkiej skoro tak sie wbił w drzewo!! jakby jechal 50 to po lekkim hamowaniu nawet na sliskim zbił z 10 i uderzyl 40km/h w drzewo, a czy 40km/h zrobi takie szkody? sami sobie odpowiedzcie na to pytanie...
a gdzie mu się tak spieszyło ? na pewno nie jechał 50 km/h :)
Klasyczne niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Oponki jeszcze letnie? Szkoda, że nie wjechał do Extazy. Na pewno ochrona pomogła by mu wyjść z samochodu, ale terenu klubu już o własnych siłach by nie opuścił. ;) Brawo za rozwagę i obserwację warunków drogowych drogi kierowco. Zapewne termometru zabrakło na wyposażeniu auta i nie było widać białej szadzi na asfalcie. Było jechać jeszcze 20 km/h więcej, to wszystkich was zapakowali by do worków foliowych a przy drzewku rodzice postawili by krzyżyk drewniany i co roku zapalali świeczki. Kiedy Urząd Miasta postawi progi zwalniające przed i za zakrętem?? Czy dopiero po wypadku śmiertelnym? Szerokości i gumowych drzew na poboczach.
Jak jest ślisko to się nie zapierdala...
O 14. 20 jechałem do domu i też załapałem poślizg to nie rozumiem od 14.20 nie dojechała piaskarka. Kazdego z rodziny dziś ostrzegałem by by podczas powrotu z pracy uważali a szczególnie w tym miejscu kolo exstazy
Samochód nie ma przodu, a ktoś sugeruje że to wina nieposypanej drogi. Ten kierowca wg mnie nie jechał 50 km/h, tylko znacznie szybciej. stąd wypadek i całkowicie rozbite auto. Dobrze że nikogo nie zabił
Mróz był co najmniej od 24 godzin, ja nie rozumiem dlaczego dopiero teraz sypią
Znow przysneli - niczym kevin sam w domu
Znow przysneli
Mówiłem ci Paweł żebyś nie sikał na ulicę...
Ciekawe czy piaskarka miała płacone za nad godziny