Gdyby nie artykuł, to tyle by widziano te pieniądze, ehhh

Ciekawe, czy tego człowieka przeproszono?Sugerowano, że to cwaniaczek który zwinął cudze pieniądze a on jednak je oddał. Może wziął przez roztargnienie, nie spojrzał ile dostał? Rozumiem, że kasjerka mogła być zmęczona. ale to ona powinna pilnować kasy. Cieszę się, że nie musiała oddawać tych pieniędzy, ale cała sytuacja jest niesmaczna.

Niebawem rozpoznają na zdjęciu swoje kopcące wille truciciele z Wielkopolskiej!

Jak się człowiek zamyśli to nie myśli co robi.

GDYBY TEN MIŁY PAN SIĘ NIE ROZPOZNAŁ NA ZDJĘCIACH W NECIE TO FINAŁ BYŁBY INNY NIEMA UCZCIWYCH LUDZI TYLE W TEMACIE DOBRZY LUDZIE JUŻ POMARLI NIESTETY

O, trafny jest ten wpis: Sobota [30.12.2017, 00:00:02] • [IP: 77.88.191.**]Ale niektórzy mają zryte berety. Info o drogerii ale muszą swoje wpleść o polityce i kościele."---Dodałbym, że te zryte berety juz nie są moherowe, skoro drwi się z religii i partii prawicowej, ale betonowe. Nadchodzi czas betonowych beretów! Zrytych betonowym radłem.

10:09 - Rzeczowników sie nie odmienia? To w takim razie musiałbym napisać to pytanie:" Rzeczowniki naprawdę się nie odmienia?" Albo Mickiewicz musiałby:" Litwa, Ojczyzna moja! (...)Panna święta, co Jasnej bronisz Częstochowa / I w Ostrej świecisz Brama!" ...Rzeczowniki sie odmienia! Chodziło ci o zdrabnianie wyrazów. Zatem masz rację, że na lekcjach gramatyki trzeba uważac i sie dobrze jej uczyć, czego TOBIE życzę.

A było wcześniej że odrazu złodziej! Ja bym nieoodala, kiedyś miałam odwrotną sytuację i Pani sklepowa stwierdziła że to niemożliwe! A tu taka sytuacja i odrazu na I. Świnoujście.trzeba dawać, żałosne!

A mnie interesuje czy pracownica przeprosiła tego Pana za poprzedni wpis?

O polskie złotówce sporo tępaków mówi" pieniążki. Czy ktoś odważy się o dolarze, euro czy funcie wyrazić w ten sposób? Nie!! To przecież twardy pieniądz.

W katolickim kraju to faktycznie zaskakujące.

pieniążki... tak moze mówic dziecko jak dostanie na lizaka, bardzo mnie to irytuje,

Wszyscy się tak pięknie wypowiadają i są tacy serdeczni dla innych... gdybyście sami nie mieli kasy by oddać te głupie ''manko'' byście inaczej śpiewali...dla niektórych 100 zł to nic dla innych przetrwanie miesiąca!Kokosów się nie zarabia w sklepach w Świnoujściu! Samo Corso jest skupiskiem najniższej wypłaty za ciężką pracę której nikt nie szanuje!Myślicie że w drogerii zarabia się nie wiadomo ile?100zł może przesądzić o losie człowieka, za stówę może nakupić żarcia na tydzień(tak niektórzy nie mają wyjścia i biedują tak z miesiąca na miesiąc.Więc niektórzy powinni się zastanowić nad tym co piszą i na kogo ferują wyroki nie znając ani ich historii ani sytuacji.Gdy się siedzi po 2 stronie monitora łatwo się wypowiadać złośliwie i chamsko ale gdy się znajdzie kiedyś w podobnej sytuacji to nie jest tak wesoło nie?Nikomu nie życzę sytuacji gdy musi wybierać czy ma za tą ostatnią stówę kupić żarcie czy zapłacić za prąd i nic nie żreć do końca miesiąca.Pozdrawiam wszystkich

ciekawe czy wcześniej wiedział, że pomyłkowo dostał 100 zł więcej?

Pewno z" dobrej zmiany"!

Artykuł zawiera lokowanie produktu - i wszystko jasne.

A nie mnie. Nielicha historia.

Co do zjawiska roztargnienia skutkującego własną korzyścią, w które nie wszyscy wierzą, to pamiętam, jak świetnie mi znana osoba, kryształowo uczciwa, kiedyś machinalnie wrzuciła produkt w dawnym" samie" (pamiętacie te nazwę?) do własnej torby niesionej w jednej ręce razem z koszykiem. Zauważyła to osoba z obsługi, ale ponieważ to nie był jeszcze czas napalonych byczków-ochroniarzy marzących o kradzieży klienta, to rozeszło sie po kościach. A co do słusznej krytyki" pieniążków" (7:55) to językoznawcy mówią o pladze zdrabniania słów, które tego nie potrzebują - np. ciągle sie zdrabnia:" chlebek, masełko". Gdy tak zdrabnia prowadzący programy kulinarne, zmieniam stację. Dlatego spośród kulinarnych tylko Makłowicza oglądam, on zna język polski.

Człowiek zachował się jak należy, a rzeczywiście rzeczowników się W ZASADZIE NIE ODMIENIA, W NIEKTÓRYCH PRZYPADKACH TYLKO, a obciachem totalnym jest własnie owo, PIENIĄŻKI, TO TYM SPOSOBEM TRZEBA BY BYŁO MÓWIĆ NP:NOCNICZEK, KUPECZKA I TD, ale na lekcjach gramatyki trzeba uważać i się pilnie uczyć!

Życzenia" zdrówka", zwrot" pieniążków" - a dlaczego nie zdrowia życzyć komuś? po prostu, w całości. No i te pieniążki, dlaczego tak zdrobniale? przecież to są pieniądze! Zarabiamy i wydajemy PIENIĄDZE !!

Mi jako sprzedawcy byłoby wstyd pisać taki artykuł. Trudno, zagapiłam się, klient wyszedł, mam manko, pokrywam je z własnej kieszeni plując sobie w brodę za własną głupotę i heja 😉 Czy mężczyzna wyrwał jej pieniądze z rąk uciekając co sił w nogach że kobiecina była zaskoczona jego powrotem po bezczelnej publikacji wizerunku? Nie dopilnowała żeby wziąć należność i trudno. Zrobili sobie" reklamę" pokazując jak nieudolną ekipę mają na sklepie i swoje gapiostwo przekuwają w nieuczciwość klienta. Masakra!

Chata za 100 zł zrobił tanią reklamę

Slowo „ pieniążki” szczególnie śmiesznie brzmi w ustach pracowników handlu. To bardzo infantylne. Nie dziwię się, ze nie potrafi wydać reszty.

Facet zachował się jak należy ale tytuł artykułu i komentarz zachowania ''zaskakujący i miły finał, '', sugerują złe intencje klienta. A nie widać takich, raczej widać podejście Drogerii Natura do klienta.

Prawdziwy Katolik i Polak...tylko czemu dopiero jak rozpoznal sie na zdjeciu?