Do zdarzenia doszło w rejonie ulic Wilków Morskich i Grunwaldzkiej. Hyundai SUV, skręcając w ulicę Wilków Morskich, najprawdopodobniej potrącił starszego mężczyznę. Pieszy upadł tuż przy samochodzie. Na miejsce przybyli policjanci oraz ratownicy medyczni. Ranny mężczyzna był przytomny i wymagał pomocy - został odwieziony karetką do szpitala.
- Wczoraj około godziny 20.00 interweniowaliśmy przy skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej z ulicą Wilków Morskich w związku ze zgłoszonym zdarzeniem drogowym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Hyundai wykonywał prawidłowo manewr skrętu w prawo zgodnie z zieloną strzałką, w tym czasie 61-letni pieszy wszedł na jezdnię, nie stosując się do czerwonej sygnalizacji świetlnej, skutkiem czego został potrącony. 61-latek był nietrzeźwy, z uwagi na poniesione obrażenia został zabrany przez ambulans do szpitala. W ramach prowadzonego postępowania przygotowawczego będziemy szczegółowo wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia i informuje asp. sztab. Beata Olszewska
oficer prasowy KMP w Świnoujściu.
Na miejscu tego kierowcy tylko sowa była by w stanie przekręcić głowę za siebie i dostrzec rower, lub pieszego - człowiek nie, wie to każdy kto tamtędy choć raz jechał.
Widać że sporo ludzi nie bardzo zna przepisy ruchu drogowego pisząc że z sygnalizacją coś jest nie tak. Jeśli skręca się w prawo mając zielone światło to należy ustąpić pierwszeństwa pieszym przechodzącym przez przejście ponieważ oni mają również zielone światło i to kierujący zmienia swój kierunek jazdy przecinając kierunek ruchu pieszych. Proste i oczywiste.
Jadąc szkolną od gdynskiej, skrecając w prawo w 11 listopada, najpierw kierowca ma zielone światło, wjeżdżam na pasy i zapala się zielone dla pieszych, który wychodzi na jezdnię i jest wypadek-czy to normalne.moim zdaniem powinno być odwrotnie, najpierw pieszy zielone a póżniej dopiero pojazd.I takich skrzyżowań jest kilka.Nie dziwota że tyle wypadków na przejściach.
Wymaganie od kierowcy, żeby widział jednocześnie z przodu i z tyłu, w dodaku rowerzystów szybko nadjeżdżających Z TYŁU (!) to prowokowanie wypadków. Tam nie powinno być zielonej strzałki! Tym razem sprawa dotyczy przechodnia ale miejsce jest niebezpieczne dla każdego. To jest" miejsce zaplanowanych wypadków".
Nie w Szanghaju, tylko w Bombaju się ten worek z ryżem przewrócił.
Kierowcy noście okulary 👓, jak nie widzicie ludzi... Problem polega na niedoświetlonych przejściach, bo jaśnie państw mają zajoba na punkcie fontann, betonu i wchodzeniu w tyłek turystom...
Jeżeli na tej ulicy dzieją się takie niestworzone rzeczy, to będziemy musieli zgłosić kurii, że zmieniamy trasę przemarszu procesji, bo to się po prostu w głowie nie mieści. 📉
czy w szanghaniu przewrucil sie worek z ryrzem ?
Jestem kierowcą. I apeluję do pieszych NOSCIE ODBLASKI będą z tego same korzyści
Gość • Piątek [15.12.2017, 07:59:29] • [IP: 93.94.184.**] prawko mam juz ponad 10 lat i w tym czasie zrobilem ponad 1mln km nie dostajac ani jednego mandatu, nie biorac udzialu w zadnej kolizji. a ty gnido jakimi osiagnieciami mozesz sie pochwalic? radze wyjechac czasami poza ta wioske (fizycznie jak i mentalnie) i zobaczyc jak wygladaja rozwiazania w miastach, gdzie urzednik wie co robi.
to są absurdalne miejsca z przejściem dla pieszych!! 2 zielone w jednym czasie, to raz!! 2 to, zakręt co utrudnia kierowcy widoczność..jako kierowca i piesza, , doświadczyłam tego...tak jest w całej Polsce!! sama o mały włos nie uległam takiemu potrąceniu przez kierowcę, , nie każdy ma na tyle wyobrażni i zwolni..gościu z rozpędu wyjechał z za zakrętu, poczułam tylko podmuch przed sobą, , , wszyscy piesi stanęli i zamarli..to się pamięta!! osobiście zlikwidowała bym to przejście, kawałek dalej jest następne.
Rowerzysci pamietajcie o swiatlach i odblaskach, w starciu z blaszanym pudlem jestescie bez szans. Mialem przyjemnosc watpliwa zreszta spotkac takiego rowerzyste widmo, jadacego jeszcze do tego lewa strona ulicy. Na zwrocona mu uwage dostalem wiazanke ch, k, p.
powazne problemy w miescie a radni sie aferami bilboardowymi zajmuja
Świnoujskie ulice to nie tor wyscigowy jak nie którym sie wydaje np.gosciu w. Pierdzacym Polonezie i jego towarzysz w srebrnej becie a pamietac należy ze prrdkosc dostosowujemy o warunkow na drodze.
Takiego roku dawno na drogach nie było.
Ty mistrzuniu i ty idiotko co zyczysz mi wypadku Prawojazdy mam od 84 roku i jezdze zawodowo roznymi pojazdami i w roznych warunkach jezeli oslepiaja cie swiatla nie mozesz byc kierowca proste. strach was puscic po za miasto bo w tedy pozabijacie wszystko co sie rusza. Żenada z was
Tu wychodzi kultura jazdy, pieszym i rowerzystom pada za kołnierz wiec wypadało by ich przepuszczać i tyle, zawsze jadąc tamtędy na zakręcie zwalniam do minimum bo widoczność jest beznadziejna i nie chodzi o zieloną strzałkę a zielone i dla aut i dla reszty użytkowników drogi, 5 sekund później chyba żadnego kierowcy nie zbawi, szanujmy się nawzajem!
Apeluję o likwidację przejść dla pieszych (zwłaszcza przy skrzyżowaniach) bo rzeczywiście dają one pieszym" złudne przekonanie", że mają prawo do bezpiecznego przejścia. W krajach zachodnich jest bardzo mało przejść dla pieszych ale za to są bezwzględnie respektowane. Po co komu niejasne przepisy? Prawo powinno być klarowne!
Kolejny ku.. Zorro o tej porze roku za chiny tych wszystkich zamaskowanych nie widać szczególnie wieczorem i o takiej dupnej pogodzie. Czy Wy ludzie myślicie? Wczoraj koło Lidla 2debili na rowerach bez świateł przemknelo mi przed maska, a później dziwić się że są wypadki! NA WŁASNĄ PROŚBĘ TRAFIACIE DO SZPITALA!
Gość • Czwartek [14.12.2017, 22:53:25] • [IP: 37.47.163.*** Widać że nawet kierownicy nie miałeś w ręku.. Jak chcesz kogoś umorakniac to zacznij od swojej rodziny
"Zielona strzalka"nie jest nakazem!
Do Gość • Czwartek [14.12.2017, 22:53:25] • [IP: 37.47.163.***] Nie bądź taki do przodu, bo widać od razu że z ciebie tylko teoretyk i może jeździsz autem zza klawiatury. Wystarczy, że delikatnie popada wieczorem albo nocą i zobacz pieszego który wszedł na przejście dla pieszych na ul. Grunwaldzkiej na wysokości ul. Łużyckiej po tym jak zostaniesz oślepiony przez źle wyregulowane światła auta jadącego z naprzeciwka. Następną rzeczą na tym skrzyżowaniu jest to, że ścieżka rowerowa jest w tzw. martwym polu widzenia tj. na słupku w większości aut.
Gość • Czwartek [14.12.2017, 21:47:33] • [IP: 80.245.178.***] Ja widzę że debile mają prawko i wypowiadają się na forum.Zastanów się może cztery razy zanim coś napiszesz a i popieram poprzednika idź jak najprędzej do WK i oddaj PJ póki nikogo nie skrzywdziłeś.
Piesi, po raz kolejny, my kierowcy prosimy - noście odblaski!!
tam na jest zła sygnalizacja kierowca skręcający w prawo musi stanąć i ustąpić np jadącemu bardzo szybko rowerzyście, jakiś błąd w sygnalizacji. Inne debilne ustawienie i bardzo niebezpieczne to skrzyżowanie piastowska wyspiańskiego i dąbrowskiego, pomimo apeli kierowców jak do tej pory czekamy na kolejne kolizje..
Do idioty 14.12.2017, 22:53:25] • [IP: 37.47.163.*** życzę aby Tobie przytrafił się taki wypadek amen...
Tytuł artykułu sugeruje wątpliwości czy aby na pewno do potrącenia doszło na przejściu dla pieszych. I nie bezpodstawnie gdyż ostatnio w Świnoujściu było kilka podobnych spraw w których policja i prokuratura bezpodstawnie oskarżała Bogu ducha winnych kierowców by potem ws sądzie przegrać z kretesem. Niestety policjanci z interwencji, drogówki a czasami i o zgrozo z dochodzeniówki i to prości ludzie.Biegli piszą opinię wygodną dla zamawiającego a przynajmniej starają się nie kompromitować klienta.Walczyć ! dobry adwokat kontr opinia i odwoływać się !
Potwierdzam i kieruję wszystkim ku przestrodze słowa przedmówcy z godz. 21:47:33. Zielone światło zapala się jednocześnie dla skręcających w prawo z ul. Grunwaldzkiej (jadących od ul. Rybaki), rowerów i pieszych. Skręcający w prawo musi wypatrywać jednocześnie: nadjeżdżających z obu stron rowerzystów i zbliżających się i przejścia pieszych, wchodzących na przejście i przez nie przechodzących (również z obu stron). Dodatkowym utrudnieniem dla kierowcy jest rozdzielenie pasa chodnika od ścieżki dla rowerów. Poza tym zła interpretacja „Prawa o ruchu drogowym” w temacie korzystania z przejść i przejazdów daje pieszym i rowerzystom złudne przekonanie, że zawsze mają absolutne pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem. Art. 14 pkt. 1 przywołanej ustawy jest jasny i zrozumiały i nie daje możliwości interpretacji zwłaszcza, że wszyscy użytkownicy w tym samym czasie mają „zielone światło”. W tym miejscu aż prosi się o opóźnienie „zielonego” dla pieszych i rowerzystów. Bez tego kolejne potrącenie tu to kwestia czasu.
Do Gość • Czwartek [14.12.2017, 21:50:40] • [IP: 46.134.112.**] jesli w miescie nie widzisz pieszych proponuje udac sie do Wydzialu Komunikacji i oddac prawko. bo kierowca to ty nie mozesz być
Zapewne wtargnął na pasy przed zbliżający się pojazd myśląc, że ma pierwszeństwo. Był w błędzie. Artykuł 14 pkt.1 Kodeksu Drogowego
Noc i deszcz ludzie uważajcie !! Kierowca nie jest supermenem, kierowcy stosujcie zasadę ograniczonego zaufania.Piesi o tej prze roku przed wejściem na jezdnię stosujcie też tą zasadę was prawie nie widać trochę tolerancji i zrozumienia dla siebie.
naprawde pieszych nie widać na szaro ubrani bez żadnych odblasków (w mieście niby nie trzeba) jednak jak się coś wydarzy płacz i żal że nie miałem odblasku !
bo jesli jakis DEBIL wymyslil, ze skrecajac w prawo mamy zielone swiatlo, razem z pieszymi i rowerami... to jak moze byc inaczej? tam kompletnie nie widac co sie dzieje z prawej strony gdy jedzie sie samochodem
Czyżby obaj mieli zielone?
To chyba już tzreci wypadek ze starszym meżczyzną w tamtej okolicy. Ciekawe czy tp ten sam za każdym razem?
* jak mogles go potracic, nieladnie nieladnie