LATWO PIENIADZE PRZYSZLY.LATWO POSZLY . KASE BIORA ZA NIEKOPETENCJE-TAKA OT SPOLKA PSEUDOOGRODNICZA

Drzewek przy przeprawie Warszów też nikt nie przycina rosną rosochacze jak chcą.Max powinny mieć 4/5 m.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Jak miałbym być taką smoleńską Brzozą sadzoną przez prezydenta, to też bym wolał zostać takim bidulem……… 💩

Niemieccy emeryci za często podlewają i nawożą.

Z tego co mi wiadomo to większość handlujących dzierżawi teren pod stoiska handlowe od włąścicieli okolicznych domów, wiec to oni powinni wam zapewnić dostęp do toalet, a nie miasto. Na zdjęciu widać pod drzewkami całe kopce igieł, wiec to nie jest przypadek i żadna pielęgnacja tu by nie pomogła !

A jak wyglądają brzozy smoleńskie na Placu Wolności osobiście posadzone przez prezydenta? Bidule takie, źe aż wstyd.

Miasto z rynku tylko potrafi kasę brać, ale dać w zamian to już niekonicznie. Gdyby zadbali o te żywotniki to by był ładny żywopłot i nie byłoby z ulicy widać bud. Może i sikają, a gdzie mają sikać jak miasto NIGDY nie zadbało o toalety dla handlujących i klientów!! Kij ma dwa końce moi mili.

A może by tak wydać nakaz i pomalować te budy na kolor zielony niemcy lubią pomalowane budy..

w czym problem wyciac? zmienia sie klimat moga byc juz inne nasadzenia itd itp. do przemyslenia temat pewnie.

Miejski ogrodnik do zwolnienia, bo podejrzewam, że koleś nie wie co jest pięć. Pewnie znajomy królika z łapanki. Ciekawe czyj, to jest szwagier?

dalej będą szczali i dalej wszystko uschnie. Niemcy i handlujący nie zważają na idących ludzi chodnikiem i załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Nie dziwota, że wszystko usycha

Miasto z łatwością wydaje decyzję o wycięciu drzew! Kasztanowce, tuje, lipy - wszystko pod topór. Bezlitośni włodarze miasta i urzędnicy.

A jak mają wyglądać, skoro każdego dnia są podlewane przez dziesiątki okolicznych kundli?

PODOBNIE JEST Z DRZEWKAMI POSADZONYMI PRZY UL.B.CHROBREGO, KIEDY BUDOWANO LIDL WYCIETO DRZEWA A W ZAMIAN POSADZILI NA CHROBREGO, PODLALI JE TYLKO RAZ, A POTEM NA OCZACH PRZECHODNIOW USCHLY, I TAK NA 20 DREW ZYJE TYLKO JEDNO!!NADMIENIAM, ZE SADZILI JE W NAJGORETSZE DNI MAJA, POTEM CALY MIESIAC NIE PADALO I PIEKNE KIKUTY STOJA DO DZISIAJ!NIBY LIDL MIAL JE WYMIENIC I ZADBAC, ALE NA OBIETNICACH SIE SKONCZYLO!!SZKODA GADAC!!

Sytuacja w nasszym miescie jezedli chodzi o drzewa, ktote sa posadzone w roznhych miejscach miasta sa zaniedbane i usychaja stojac.Przykladow jest bardzo duzo, wczesniej byly opisywane. Cala wina ponosi firma, ktora prowadzi nasadzenia.To nie tylko wykopanie dziury i wsadzenie mlodego drzewa ale okresowe sprawdzanie czy sie przyjelo i bedzie dalej roslo. Takim przykladem tolerancji przez firme to posadzone mlode drzewa na ul Narutowicza. Po dwoch miesiacach pozostaly suche kikuty i pomomo interwencji mieszkancow w magistracie nic w tej materii nie zrobiono. Oczekujemy jednak o drobine dobrej woli aby ten stan w miescie sie zmieniL, tym bardziej ze jestesmy wysoko w rakingu wzorowej gospodarnosci!

Pracownicy Bangladeszu przecież podlewają parę razy dziennie.

JACY LUDZIE TAKIE DRZEWKA !!

Tuja(thuja) to nazwa łacińska.Polska nazwa to żywotnik.

Drzewa w miarę radzą same, to jest po prostu pocięcie korzeni, kiedy zniknie ten burdel na WP. piękna ulica, piękna nazwa a syf totalny!