Na osiedlowej uliczce, śmieciarka jednej z firm zajmujących się wywózką i utylizacją odpadków wpadła do wykopu.
fot. Bartek Wutke
Brak wyobraźni i prawidłowego oznakowania przyczyną niecodziennego wypadku.
Na osiedlowej uliczce, śmieciarka jednej z firm zajmujących się wywózką i utylizacją odpadków wpadła do wykopu.
fot. Bartek Wutke
Wykop był zabezpieczony jedynie drewnianą kładką, która nie mogła wytrzymać obciążenia około 15 ton, czyli ciężaru śmieciarki wraz z „ładunkiem”.
fot. Bartek Wutke
Do wyciągnięcia ciężarówki potrzeba będzie dźwigu, który podoła takiemu ciężarowi. Droga osiedlowa przy „czwartym Leningradzie” będzie zablokowana przez kilka godzin.
inteligentny człowiek by na takie coś nie wjechał wcale
sprójcie po kierować takim autem to wtedy pogadamy
Gość • Sobota [17.05.2008, 21:35] • [IP: 80.245.180.*]: długo myślałeś nad tym? Chyba sam nie masz takiego dokumentu, skoro pitolisz takie faramzony. Sprawa jest jasna - winni są budowlańcy, bo kładka musi być albo wytrzymała albo być ograniczenie odpowiednim znakiem.
zabrać prawo jazdy za głupotę
Sprawa jest jasna, albo kładka jest wystarczająco mocna, albo jest znak B-18 lub B-19.
Moim zdaniem to wina budowlańców. Skoro nie oznaczyli tego przejazdu tylko położyli na nim kładkę-powinna być przejezdna dla wszystkich pojazdów.Popieram przedmówcę z 13.20-Polska to dziwny kraj...U nas zawsze jest odwrotnie niż powinno:))
Huk wpadajacej smieciary mnie obudzil a przeklenstwa panow upewnily mnie ze cos sie stalo.
hehe, twat
Rycerze oczyszczania miasta, dobrze ze nic wam sie nie stalo!
to była drewniana kładka... całe szczęście że to był duzy samochód... Szkody w małym były by o wiele większe. A w tej chwili panowie zakopują rów... Czyli się da!! Szkoda, że najpierw musiało się cos stać :-(
kto polozyl taka kladke?. ..kladzie sie stalowa plyte grubosci 1cm...
Teraz utwierdzam się w przekonaniu że kierowcy z korosu to inteligencją nie grzeszą.Tylko potrafią cisnąć na gaz.