Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 10.00 w kościele parafialnym p.w. Chrystusa Króla. Mszy świętej w intencji ojczyzny przewodniczył biskup Błażej Kruszyłowicz. Towarzyszyli mu ze wszystkich świnoujskich parafii. W świątyni zgromadziły się także poczty sztandarowe, przedstawiciele władz miasta, szkół i jednostek mundurowych z terenu Świnoujścia. Zamiast organów w świątyni zabrzmiała donośnie orkiestra wojskowa. Ta sama orkiestra z muzykami w marynarskich mundurach zaraz po mszy, poprowadziła wszystkich na Plac Słowiański gdzie rozpoczęły się oficjalne obchody święta niepodległości.

W obecności zgromadzonych oddziałów wojska i innych służb mundurowych oraz mieszkańców, przewodniczący Dariusz Śliwiński otworzył uroczystą sesję Rady Miasta. Do radnych ale przede wszystkim mieszkańców zwrócili się prezydent Świnoujścia oraz przewodniczący Rady Miasta.

Budującym była wymowa obydwu wystąpień, które zachęcały by w kontekście tego święta myśleć nie o podziałach , a o jedności, nie o destrukcji, a o budowaniu, nie o wzajemnych animozjach ale o tym co wszystkich nas Polaków i mieszkańców łączy.

Oczywiście nie zabrakło także przywołania historii, sylwetek bohaterów. Apel pamięci odczytał kpt mar. Paweł Rozenfeld. Długa kolejka oficjalnych delegacji ustawiła się by złożyć kwiaty pod pomnikiem bohaterom walk o niepodległość.

Kwiaty i wiązanki składali przedstawiciele władz, zakładów pracy, organizacji społecznych, szkół.

Zwykle po złożeniu wiązanek orkiestra wojskowa dawała krótki koncert pod pomnikiem po czym mieszkańcy rozchodzili się na spacery, do domów. Tym razem jednak czekała na nich jeszcze niejedna niespodzianka.

Pod sceną na Placu Wolności rozpoczął się patriotyczny festyn. Dla najmłodszych przygotowano konkursy związane z narodowym świętem. Pod jednym z namiotów dzieci malowały orzełki i biało czerwone flagi. Patriotyczne zabawy dla starszych i młodszych przygotowali pracownicy Miejskiego Domu Kultury. Z najmłodszymi bawił się Ośrodek Działań Teatralnych pod kierunkiem Anety Kruk.

„Przebojem” 11-listopadowego Świnoujścia okazała się z kolei propozycja zrealizowana przez kierowniczkę świnoujskich chórów i zespołów wokalnych działających w ramach MDK-Barbarę Okoń. Znana świnoujska dyrygentka wymyśliła, że zachęci przybyłych na festyn do wspólnego śpiewania. Przybyłym rozdawano śpiewniki z tekstami. Zainteresowanie pomysłem na wielki chór złożony z mieszkańców miasta przeszło oczekiwania pomysłodawczyni. Stając przed swoim świątecznym zespołem Barbara Okoń przyznała, że nigdy wcześniej nie dyrygowała złożonym z takiej liczby osób zespołem.

Ta „supergrupa” okazała się być jednak zespołem bardzo zgranym i, od pierwszego utworu, radziła sobie znakomicie. Wiele osób nie musiało nawet korzystać ze śpiewników. Chyba nigdy wcześniej Świnoujście nie słyszało tak mocno i czysto odśpiewanej „Pierwszej brygady”. Wspólne śpiewanie zakończyło zorganizowaną część niepodległościowego festynu w centrum Świnoujścia. Ale, długo jeszcze. Mieszkańcy, całymi rodzinami pozostawali w sobotę z rodzinami i znajomymi. W lokalach i na spacerach. Nie przeszkadzały zimne porywy wiatru, całkowite zachmurzenie, głęboki niż baryczny.

Bo to święto, które ma w sobie nie tylko wielką dumę, nie tylko patriotyczne uniesienie. Ma także w sobie coś z kawy, coś co sprawia, że przyśpieszają serca Polaków nawet w ospały jesienny dzień.

źródło: www.iswinoujscie.pl