POGODA

Reklama


Wydarzenia

Newseria • Sobota [04.11.2017, 09:13:09] • Europa

Michał Witkowski: Bawi mnie krytyka moich stylizacji. W portalach nie pracują przecież wielkie krytyczki mody

Nie jestem teraz atakowany, bo nie ma za co – mówi pisarz. Twierdzi też, że uodpornił się na hejt i bawi go zwłaszcza krytyka jego stylizacji. Michał Witkowski podkreśla, że w portalach zajmujących się show-biznesem nie pracują krytyczki mody, lecz praktykantki niemające podstaw do oceniania jego kreacji.

Michał Witkowski należy do grona najlepszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych polskich pisarzy. W swojej prozie porusza niewygodne tematy, nie boi się też publicznie mówić o intymnych szczegółach ze swojego życia. Duże poruszenie wywołała również jego aktywność w roli blogerki modowej – skandal wywołała zwłaszcza stylizacja z czapką z symbolem SS. Michał Witkowski nie ukrywa, że spotyka się z ostrą krytyką, nie tylko ze strony internautów.

– To jest trudne, ale każda gwiazda ma zrąbaną psychikę pod tym względem, bo jeśli ktoś napisałby coś takiego o normalnej osobie, to ona by umarła chyba – mówi pisarz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Witkowski twierdzi, że osoby publiczne są uodpornione na hejt. Nie biorą do siebie tego typu ataków, choć często się z nimi spotykają. Gwiazdy mają świadomość, że większość fałszywych doniesień na ich temat lub hejterskich ataków żyje w mediach bardzo krótko.

– Każdy ma podejście, że news na jakimś portalu będzie na górze dwie godziny i tyle – mówi Michał Witkowski.

Pisarz przez kilkanaście miesięcy kreował się na Miss Gizzy, autorkę bloga Fashion Patology. Na imprezach show-biznesowych pojawiał się w ekscentrycznych stylizacjach, szeroko komentowanych w mediach modowych. Witkowski porzucił wprawdzie wcielenie blogerki, nie zrezygnował jednak z oryginalnych kreacji. Twierdzi, że to właśnie krytyka jego stylizacji bawi go najbardziej.

– Kto pracuje w portalach? Różne osoby, ale niekoniecznie są to Anny Piaggi czy jakieś wielkie krytyczki mody. Ja, który zęby zjadłem, wydałem 20 tys. na tę stylówę, a nagle jakaś po studiach, świeżo na praktyce będzie oceniała, czy to jest dysonans, czy jest to zamierzone – mówi pisarz.

Michał Witkowski zaznacza jednocześnie, że obecnie nie spotyka się już z tak dużą krytyką jak jeszcze kilkanaście miesięcy temu.


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Drodzy Czytelnicy w Święta Wielkanocne – kiedy nad Bałtykiem pachnie wędzonką, a w domach rozbrzmiewa "Wesołego Alleluja!" – pragniemy Wam życzyć prawdziwego spokoju, rodzinnego ciepła i wiary, która rozświetla każdy dzień. Niech ta Wielkanoc będzie czasem pojednania, wdzięczności i dobrych rozmów przy wspólnym stole. Niech przyniesie pokój – w domach, w sercach, w naszym regionie. Z wielką sympatią – redakcja iswinoujscie.pl ■