Keja i De Prohner Hafengang śpiewały wspólne w Interferiach!!! Zobacz film!
fot. iswinoujscie.pl
To był nadzwyczajny polsko-niemiecki wieczór szantowy w Interferie Medical Spa! W piątek, 27 października na hotelowej scenie wystąpiły dwa chóry z dwóch krajów. Sympatyczne panie ze świnoujskiej „Kei” zdążył już wcześniej poznać swoich niemieckich kolegów. Wspólne warsztaty zaowocowały chęcią wspólnego występu. Każdy z zespołów postanowił zaprezentować repertuar, w którym najlepiej się czuje. Owacyjnie powitane obydwie formacje weszły na wypełnioną szczelnie przez publiczność salę.
Goście ze Stralsundu to chór szantowy De Prohner Hafengang. Mocne męskie głosy, a w repertuarze nie tylko tradycyjne morskie pieśni z tego kraju ale także cała gama znanych w wielu portach na całym świecie klasyków szanty na czele z „What shall we do with a drunken sailor” ( „Z pijanym marynarzem co zrobimy...”).
fot. iswinoujscie.pl
Panowie, oprócz świetnie opanowanego warsztatu wokalnego mają także sporo osobistego uroku i szybko nawiązują kontakt z widownią, Ta cecha łączy ich zresztą właśnie z „Keją”;opromienionym już wieloma nagrodami zespołem filii Miejskiego Domu Kultury na Warszowie. Śpiewającym paniom towarzyszą tam od początku muzycy MDK- Waldemar Orłowski na gitarze oraz Piotr Piętka na akordeonie, który jest muzycznym opiekunem grupy i opracowuje wszystkie utwory jakie włączają do swojego repertuaru.
fot. iswinoujscie.pl
Do repertuaru wieczoru, panie włączyły kilka swoich eksportowych numerów, Nie zabrakło także sztandarowej szanty Świnoujścia, autorstwa Jerzego Porębskiego. Jedno jest pewne: tej interpretacji swojego morskiego przeboju popularny Poręba na pewno nie musi się wstydzić!
fot. iswinoujscie.pl
Hotelowej publiczności udzielił się nastrój marynarskiej zabawy. Słuchacze nagradzali wykonawców owacyjnymi oklaskami. Organizatorzy zadbali by koncert miał atrakcyjną oprawę. Między utworami zabaw e uatrakcyjniały występy komików. Najważniejsze były jednak piosenki „Keja” zachwyciła swoją interpretacją jednej z najpiękniejszych szkockich pieśni „Molly Malone”, Goście ze Stralsundu zaskoczyli natomiast wszystkich wykonując w swoim języku przebój Seweryna Krajewskiego „Trzecia miłość żagle”.
fot. iswinoujscie.pl
Po ostatnim utworze wieczoru rozległy się owacyjne oklaski. Wykonawcy koncertu mogli odetchnąć. Ten, przygotowany w ekspresowym tempie projekt okazał się wielkim sukcesem. I-jak się dowiedzieliśmy -został doceniony już także przez dyrekcję Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, która postanowił zaprosić wykonawców do Szczecina na koncert w sali koncertowej zamku. Koncert w Szczecinie odbędzie się już dziś w sobotnie popołudnie. Wierzymy, że wokalistkom „Kei” i ich niemieckim przyjaciołom uda się podbić teraz szczecińską publiczność!
Byłem na tym koncercie i zupełnie nie zgadzam się tymi komentarzami na dole. To nie miejsce tworzy klimat lecz muzyka, a ta stworzyła wspaniały nastrój. Słuchałem muzyki a nie patrzyłem na wystrój. Jak muzyka i wykonanie są wspaniałe to nie potrzeba tworzyć dodatkowo klimatu. Szkoda tylko, że film zaprezentowany został wykonany fatalnie i dla KEI stał się antyreklamą, a to nie było zgodne z tym co zaprezentowały na scenie Dziewczyny były świetne i mogą być wizytówką naszego miasta - w przeciwieństwie do filmu.. Pięknie zaprezentował się też chór męski z Niemiec. Z przyjemnością spędziłem z nimi popołudnie.
Wielkie brawa za inicjatywę i wspólne śpiewanie.
Na przekór tym wszystkim malkontentom, na dole jest dobra współpraca.
Ludzie potrafią być dobrymi sąsiadami.
Byłem na tym koncercie i zupełnie nie zgadzam się tymi komentarzami na dole. To nie miejsce tworzy klimat lecz muzyka, a ta stworzyła wspaniały nastrój. Słuchałem muzyki a nie patrzyłem na wystrój. Jak muzyka i wykonanie są wspaniałe to nie potrzeba tworzyć dodatkowo klimatu. Szkoda tylko, że film zaprezentowany został wykonany fatalnie i dla KEI stał się antyreklamą, a to nie było zgodne z tym co zaprezentowały na scenie Dziewczyny były świetne i mogą być wizytówką naszego miasta - w przeciwieństwie do filmu.. Pięknie zaprezentował się też chór męski z Niemiec. Z przyjemnością spędziłem z nimi popołudnie.
Było klimatycznie mimo może nieklimatycznego miejsca. ...bo klimat tworzą ludzie
BRAWO JAGODA.
a komu śpiewali ?
gratulacje koncert był wspaniały. Panowie byli świetni a Panie rewelacyjne.
Kurcze jaki wstyd? Ludzie maja pasję tylko im przyklasnąć - pięknie - dalej tak śpiewajcie
w porcie jachtowym powinno byc miejsce
rany jaki wstyd
Zapraszam tych wszystkich śpiewaków na Pacyfik gdy naprawdę wieje. * by się w soje galoty. Kpt flint
Wielkie brawa za inicjatywę i wspólne śpiewanie. Na przekór tym wszystkim malkontentom, na dole jest dobra współpraca. Ludzie potrafią być dobrymi sąsiadami.
Wielkie brawa dla wszystkich Pań z zespołu Keja nasze miejskie ambasadorki - śliczny występ - /amazonka/
Myślę że najlepszym miejscem na szanty w naszym mieście to teren KOTWICYKOTWICY. Tylko kto6 się zgodzi?
zero klimatu morskiego
Disco polo pasuje
Zara bede
szanty nie pasują do takiego miejsca, a w naszym miescie nie ma chyba do tej pory miejsca na szanty