Trzeba było zapłacić za kwiaty, wnieść opłatę do ZaiKs-u, opłacić występ Grzegorza Poloczka, no i w końcu zapłacić za catering. Najmniej bo 385 złotych kosztowały kwiaty, 861 złotych pochłonął ZAiKS, 7 tysięcy za występ zażyczył sobie Grzegorz Poloczek, a 8 tysięcy kosztował catering.
Jak poinformował nas prezydencki rzecznik, w sumie w wydarzeniu wzięło udział 225 osób. Można śmiało stwierdzić, że była to jedna z większych tego typu imprez w tym roku. Rok temu Dzień Edukacji Narodowej obchodzono nieco skromniej. No cóż wybory samorządowe coraz bliżej.
- Na uroczystość zostało zaproszonych 225 osób: władze Miasta, przedstawiciele Kuratorium Oświaty w Szczecinie, radni RM, dyrektorzy i wicedyrektorzy, nauczyciele oraz przedstawiciele administracji i obsługi publicznych i niepublicznych szkół oraz placówek oświatowych funkcjonujących na terenie Miasta Świnoujście – informuje rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
Nieudolny wychowawczo rodzic będzie zawsze wskazywał winnego problemow wychowawczych z własnym dzieckiem Najwygodniej obwinić nauczyciela! Żałość!
Chorzy to są rodzice co uważają, że nauczyciel ma wychowywać ich dziecko. Nauczyciel jest po to by nauczać i jako wychowawca powinien pokazywać dzieciom swoją postawą jak się powinno zachowywać, ale nie ma obowiązku wychowywać. To Wy" cudowni" rodzice jesteście od wychowywania, ale wolicie dawać super gadżety, tablety, laptopy telewizory i inne gów... żeby tylko mieć spokój od swoich pociech, a później jesteście wielce zdziwieni, że Wasze dziecko niegrzeczne...a czemu bo chce zwrócić na siebie czyjąś uwagę, bo to WY nie zapewniacie im odpowiedniego rozwoju psychicznego i emocjonalnego. I gdy piszecie, że nauczyciele nie potrafią się zająć cudzymi dziećmi jak należy, to wystawiacie sobie sami świadectwo jacy to Wy jesteście słabi, niezaradni i nieporadni w stosunku do swoich mniej grzecznych pociech.
187 co do tych uwag, to bym się sprzeczała...Często są one niesprawiedliwe i krzywdzące dziecko...nauczyciel nawet nie raczy wysłuchać ucznia, bo to on jest dorosły i wie oraz widział lepiej. Uczeń zawsze był, jest i będzie na przegranej pozycji. A Nauczyciel jest nie tylko od nauczania, ale ROWNIEŻ od wychowania, jak mówi nazwa - Wychowawca. Tym bardziej, że spędzają z naszymi dziećmi większą część dnia i popołudnia! Chory system!
Do [24.10.2017, 10:10:30]. To nasze dzieci wchodzą im na głowę, przecież nie ich własne. Niektórzy rodzice nie potrafią własnych dzieciaków ogarnąć, a dziwią się, że Nauczyciel może mieć problem, z ogarnięciem trzydziestki cudzych. Nauczyciel wbrew pozorom to też człowiek, zaś jego obecna moc sprawcza jest żadna. Co najwyżej może wpisać uwagę do dziennika. Więcej pokory i samokrytyki drogi Czytelniku. Nauczyciel ma jak nazwa na to wskazuje przede wszystkim nauczyć, a od wychowania jest rodzic.
Od wychowywania to sa rodzice. Szkoła ma przekazywac wiedze, a w zasadzie podstawy, do ktorych samodzielnego rozwoju powinna zachęcić. Oczywiście przy wsparciu rodzicow.
A czemu z budzetu nie dziekuje sie za prace innych urzednikow panstwowych...administracji publicznej!Co za chore przywileje...roczne urlopy, wczasy pod grusza...dlatego im sie w glowach poprzewracalo...ze cos im sie nalezy bo oni sa NAUCZYCIELAMI!Wieczne wakacje, imprezy, wyjazdy!dosc tego balowania za publiczne pieniadze!Gdyby jeszcze umieli wychowac dzieci to bym przymknol oko, a dzieci na glowe im wchodza, bo wiekszosc pokonczyla dziwne zaoczne szkoly, kursy, a teraz wielcy nauczyciele!
Czemu nie zapraszają nauczycieli z przedszkoli niepublicznych ?
Żałosny, małostkowy tekst.
Zaproszenie" artysty" pokroju pana Poloczka to bardzo zły pomysł. Ten pan śpiewa piosenki biesiadne i opowiada ciężko ciosane dowcipy. Czy naprawdę dla środowiska osób z wyższym wykształceniem nie można było znaleźć ciekawszego wykonawcy?
Ja bym takich przywilejów nie chciała by się z cudzymi dziećmi użerać.Pozdrowienia dla wytrwałych.
11:32:22] • [IP: 92.42.119.***] Twoja głupota nie zna granic. Zapewne muszą męczyć się nauczyciele z twoimi tępymi potomkami w szkole. Tęskno ci za rozumem, oj tęskno...
może czas powrócić do szkolnej hali sportowej
matematyka i po bólu...16000 podzielić na 225 i wychodzi marne 71 zł z groszami.. i co za sensacja.. a przecież to nie było charytatywne spotkanie w Inter Ferie? szukacie afer gdzie ich nie ma.
Te komentarze to załamka. Jak tak pogardzacie nauczycielami, to nie puszczajcie dzieci do szkoły. Tylko gardzić potraficie ludzie co nie którzy.
11:32 - Ten z trudnościa pisze po polsku, najwyraźniej nie wyszło mu nic w szkole i ma uraz, ale co najgorsze do dziś widać spustoszenie w sposobie pisania - brak interpunkcji, wielkich liter i chyba tylko dzięki temu, że pamiętam czasy telegramów, to zrozumiałem, co on chce powiedzieć. Co do 20 h pracy to oczywiście bzdura, bo samo poprawianie klasówek to kolejne godziny, a przygotowanie się do lekcji również. Wiele osób mysli, że uczenie w szkole to odbijanie z jakiejś matrycy, a tu każda klasa to inny świat, nawet dobra metoda dydaktyczna może nie zadziałać, która w innej klasie była skuteczna, więc trzeba stosowac rózne metody i środki, a to wymaga przygotowania.-Szeroki temat, ale niezależnie od tłumaczenia zawsze znajdzie się kwękacz, który swoje frustracje przelewa na tych, z którymi mu nie wyszło.
oby nażreć sie za free-nauczyciele pracują 20 godzin tygodniowo i jeszcze im imprezy robić to nie komuna mają *.jak każdy w tym kraju a nie za free się bawić i dooopę wozić wszysttko za kaskę rodziców-nauczyciel =nierób
IP 190*** - bardzo słuszna uwaga. Powinniśmy wspierać własne środowisko artystyczne. A jeśli chodzi o imprezę, skoro jest dla n-li to niech świętują n-le a nie pracownicy Urzędów (w większości)
temat" gwoździa" programu- skoro to frend z kortu to co roku przyjezdza na darmoche. Ten jeden raz powinien za darmo sie powyglupiac.
Nie rozumiem... Czy inne zawody są mnie ważne od nauczyciela?? Dlaczego promuje się akurat tę grupę??
Problem z takimi imprezami polega na tym, że są strasznie drętwe, za dużo gadania i podlizywania się w wykonaniu miejscowych notabli a wszystko przy sztucznych uśmiechach. Większość zaproszonych przychodzi dlatego, że nie wypada odmówić prezydentowi albo pani dyrektor. Takie spotkania powinny się odbywać, ale musi być jakiś ciekawy pomysł a nie siedzenie i słuchanie ględzenia.
Dlaczego nie obchodzi się (choć w połowie kosztów)np. dnia handlowca, stoczniowca, sprzątaczki, kierowcy, ślusarza, elektryka czy jakiegokolwiek innego zawodu (nie nauczyciela, służby zdrowia czy służb mundurowych-tu pamięta się o nich aż za bardzo). To jest uzależnione od. ...??no właśnie od czego?
Jestem nauczycielem i z jednej strony nie lekceważę takich uroczystości, bo maja one funkcje integrującą, pogłębiająca odniesienie do własnego zawodu (co jakiś czas trzeba usłyszec wzniosłe słowa - także one ukazują na co dzień niewidoczną prawdę o misyjności naszej pracy), ale z drugiej strony nie szukam stołów uginających się pod jadłem, drogich kabareciarzy. najchętniej w ogóle nie bywałbym na fetach - ale i fety mają swój sens, jeśli duchowo umacniają. Swoją drogą, jak sie rozejrzeć, to i w Świnoujściu znajdzie się ktoś z estradowym talentem, np.muzycznym - ta ziemia rodzi muzyków - kiedyś Smolika, A. Hekiert, niedawno Łabę, Pędziwiatra - poszukać kogoś dziś tworzącego w piwnicy, ale utalentowanego, zaprosic - będzie taniej i swojsko, a artystycznie nieźle.
czerwone skur... Wykopcie ich dobrzy ludzie w piz... Te mendy nie powinny tu zostać ani jednego dnia wiecej.
Rzecz w tym że nauczycieli tam było mniej niż tych INNYCH, wazniejszych. Najwięcej urzędników i dyrektorów. Nauczyciele byli w szkole, na kekcjach.
Słuchaj rzecznik, za 16 tys. to wy szafki uczniom do szkół kupcie, a nie, imprezę nauczycielom fundujcie! Z jakiej to niby racji?! Wybory tuż tuż, to vice prezydent od oświaty, szuka sobie głosów i wyborców? Jeśli urząd taki jest wspaniałomyślny, to wszystkim grupom zawodowym, róbcie taka imprezę w Interferie albo Radissonie: pielęgniarkom, strażakom, policjantom, bibliotekarzom, marynarzom itd. itp., bo każdy ma swoje święto i hucznie chce obchodzić. Są gorsi? A moja grupa zawodowa, obchodzi swój Dzień w maju, więc sobie życzę imprę w Radissonie na samej górze w basenie i przy kawałkach" oczy zielone" na żywo. Kwiaty, panie rzeczniku, może sobie pan darować, postawcie szampana i łososia, może być też węgorz i coś na ciepło! Czekam i może wtedy oddam na kogoś z was, swój bardzo cenny głos;):)