Tu zaczynają się tylko spekulacje: czy z powodu niedomkniętego bagażnika mężczyzna służył jako ręczny sygnalizator kierunku jazdy? A może ten człowiek próbował rozpaczliwie zwrócić na siebie uwagę lub wydostać się porywaczom? A może tylko trzymał ręką bagażnik? Dokąd zmierzał samochód uwożący w swoim bagażniku mężczyznę? Nie wiemy. Może ktoś z naszych Czytelników widział dalszy ciąg tej historii?
Piątek, 31 października 2025r.
•
Dziś imieniny:
Urbana, Saturnina, Krzysztofa.
- Goethepark rozbłysnął magią światła i ognia. Za nami „Parkzauber” w Heringsdorfie. Zobacz film!
- Hulajnoga wjechała w samochód przy Lidlu
- ZDMiŻ potwierdza: trwają przygotowania do sprzedaży promów „Karsibór” i „Bielik”
- Akcja przy przeprawie promowej Karsibór: z wody wyciągnięto samochód. Zobacz film!
- Przyszłe wilki morskie już po ślubowaniu. Zobacz film!
- Samochód wpadł do wody przy przeprawie promowej Karsibór
- Pożar mieszkania przy ulicy Chopina
- Kobieta ewakuowana przez okno, uratowano też zwierzęta. Zobacz film!
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Ręczny sygnalizator czy wołanie o pomoc?
To czytelniczka nie mogła zadzwonić na policje i podać nr tablicy do sygnalizacji służą światła w samochodzie po nich widać gdzie skręca auto bez powodu by ręka nie machał jak mu coś zrobili to czytelniczka na sumieniu będzie miała