Poszkodowany mężczyzna czas był przytomny. Rowerzysta udzielił nam informacji, że ma 69- lat. Kobieta, która widziała całe zdarzenie postanowiła opowiedzieć nam, co zrobiła gdy zobaczyła co się wydarzyło.
fot. Sławomir Ryfczyński
Groźny wypadek wydarzył się w piątek na ulicy Grodzkiej. 69 - letni rowerzysta wpadł pod koła samochodu ciężarowego marki volvo. Z relacji świadków, wynika, że cyklista dosłownie został przejechany przednim kołem. Noga mężczyzny utknęła między rowerem, a kołem pojazdu. Krew tryskała z jego stopy. Wtedy, z pomocą ruszył, jeden ze świadków wypadku, który paskiem od spodni zacisnął tętnicę i zatamował krwotok, aż do przybicia na miejsce pogotowia ratunkowego. Poszkodowany mężczyzna został przekazany pod opiekę ratowników medycznych. Jak udało nam się ustalić, rowerzysta ma okaleczone obie nogi.
Poszkodowany mężczyzna czas był przytomny. Rowerzysta udzielił nam informacji, że ma 69- lat. Kobieta, która widziała całe zdarzenie postanowiła opowiedzieć nam, co zrobiła gdy zobaczyła co się wydarzyło.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Widziałam ten wypadek na własne oczy. Mieszkam niedaleko i jako pierwsza przybiegłam na miejsce zdarzenia, żeby wyciągnąć nogi poszkodowanego spod kół samochodu - opisuje dziennikarzowi portalu iswinoujscie.pl, kobieta.
Pan Robert z zespołu muzycznego "Vegas", który uratował życie cykliście, mówi, że w momencie, gdy doszło do wypadku wyjeżdżał ze sklepu "Kram" przy ulicy Grunwaldzkiej. Gdy zobaczył co się stało, nie zastanawiał się ani przez moment i ruszył na pomoc poszkodowanemu. Przy pomocy własnego paska od spodni zatamował krwotok!
fot. Sławomir Ryfczyński
Samochód ciężarowy jechał ulicą Grunwaldzką, w trakcie skrętu w ulicę Grodzką pod jego koła wpadł 69 - letni rowerzysta. Rower został całkowicie przygnieciony przednim kołem.
Do wypadku doszło w piątek, przed godziną 17:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Do gościa IP: 37.47.131.*** Niby błąd z uciskaniem?? Ciekawe dlaczego pogotowie zrobiło to samo i zacisneło w tym samym miejscu!! Twierdzisz że źle przeszkoleni?? To tyle do mistrza opaski ;)
Brawo dla Roberta za odwage i.pomoc. ...wielkie brawa
CMENTARZE I SZPITALE SA PEŁNE TYCH CO MIELI PIERWSZEŃSTWO
paskiem od spodni nie hamuje sie krwotoku?? Mozna ewentualnie sobie samemu wokol szyi zacisnac. Opatrunek uciskowy albo po prostu uciska na miejsce krwotoku. Blad kardynalny w udzielaniu pierwszej pomocy!!
Dowod jest na policji... Tarasowa? Auto było w połowie pasów? I przepraszam co? Miało ustąpić rowerowi, który nie potrafił się zatrzymać i rozejrzeć? Nie tylko on jechał rowerem również inna osoba i dziwne, że ona się zatrzymała umiała zachować się bezpiecznie na drodze, a poszkodowany nie? Ale no oczywiście kierowcy zawsze będą tymi be...
20:02 - A dowód na to? Niezależnie zaś od tego kierowca nie powinien taranowac nikogo na przejeździe rowerowym.
To, że pan jadący na rowerze był pod wpływem alkoholu to już nikt nie napisze prawda? Przykro mi to czytać... I co może będąc pod wpływem alkoholu miał prawo jechać na rowerze? Bez pozdrowienia. Zanim coś napiszecie radzę się dowiedzieć dokładnego brzebiegu...w środku tego auta był mój nazyczony... Nie kierował autem, ale w nim przybywał...nie powiem nie dało się z nim rozmawiac
14:36 - Po pierwsze to post nie na temat, gdyz rowerzysta po prostu jechał zgodnie z przepisami. Już to wystarczy by wyrzucic twój tekst do śmietnika. Po drugie: najwiekszym dramatem w Polsce jest to, że posiadacze prawa jazdy jeżdżą tak, jakby go nie mieli - jeżdżą zbyt szybko, brawurowo, zbyt blisko rowerzystów, wymuszając pierwszeństwo i różnie to przy tym tłumacząc, np. że rower jest wolny, co potem zmusza rowerzystów do gwałtownego hamowania.
zrobić jeden przepis większy pojazd ma pierszeństwo i tyle
znów to skrzżowanie i rowerzysta
To był wypadek. Jeden i drugi inaczej by się zachował gdyby wiedział jak to się skończy. Dobrze że rowerzysta przeżył i z tego wyjdzie. Kierowca jak i rowerzysta nie zachowali szczególnej ostrożności, ale to kierowca ze względu na tworzenie większego zagrożenia ponosi całą winę.
Kiedy w końcu rowerzyści będą musieli mieć kartę rowerową i znajomość podstawowych przepisów ruchu drogowego?? ile tragedii musi się wydarzyć bo rowerzysta myśli że zawsze ma pierwszeństwo. Co za idiotyzm.
JESTEŚCIE ZABAWNI. PRZEPISY PRZEPISAMI, A ŻYCIE ŻYCIEM. LEPIEJ UWAŻAĆ I NIE WKRĘCAĆ SIĘ W GŁUPAWE PRZEPISY ROBIONE GŁÓWNIE PRZEZ OKUPANTA DLA NIEWOLNIKÓW. JECHAŁ ZGODNIE Z PRZEPISAMI I JAK SKOŃCZYŁ ? ŁEB OBITY, ŁAPAKA poŁAMANA. CZŁOWIEK WOLNY MYŚLI I NA PEWNO WYSZEDŁBY Z TEGO CAŁY I ZDROWY.
Ciekawa jestem, czy by tak co poniektórzy tutaj byli skłonni usprawiedliwiać kierowcę ciężarówki, gdyby ten staranował SAMOCHÓD jadący drogą z pierwszeństwem? Tak samo ja trzeba obowiązkowo ustąpić samochodowi, tak samo trzeba ustąpić rowerzyście i pieszemu - koniec, kropka. A że ci drudzy są mniejsi i gorzej widoczni, tym większą trzeba zachować ostrożność przy skręcie i nie ma w ogóle o czym dyskutować szanowni niedzielni kierowcy. Wielkie brawa dla pana Roberta, a dla pana rowerzysty życzenia powrotu do zdrowia.
Wystarczy być tylko pieszym na przejściu, mieć zielone światło-i to często wystarcza baranom(kierowcom dostawczaków, złotówom) do straszenia pieszych a wręcz naruszania ich nietykalności osobistej!
LUDZIE WIDZIALEM TO NA WLASNE OCY MASAKRA ZYCZE ZDROWIA
Najgorsze jest ŚCIEMNIANIE na tym forum. usiłowanie odwrócenia kota ogonem, przewrotność, wmawianie winy rowerzyście. Jeżdżę już tyle lat rowerem, często sportowo i nigdy nie miałem wypadku dzięki zdolności przewidywania, ograniczonego zaufania, ale... jest jakichś 5%-10% sytuacji, gdy twoja reakcja i przewidywanie nie wystarczą. Po prostu samochód zboczy, zbyt sie przybliży, wypadnie z nieprzepisowa prędkością, wobec tej ostatniej nikt sie nie uchroni, bo nie ma sie dośc czasu. Na jednej krótkiej ulicy Grottgera w ciągu 3 miesięcy przeżyłem drastyczne łamanie przepisów - 3 razy wymuszano na mnie pierwszeństwo przejazdu, w tym raz zrobił to Niemiec wyjeżdżający z drogi podporządkowanej, bo myślał, że jest u nas tak jak w Niemczech, zasada prawej strony, gdy u nas większość skrzyżowań, niemal wszystkie, to jedna droga z pierwszeństwem, druga podporządkowana. Ten jechał na pamięć, pamięc niemiecką. Przyhamowałem, ale gdyby nie przypadek, walnąłby mnie.
Jestem dumna wujek !!
Po pierwsze: to, że tam jest przejazd rowerowy nie oznacza że ten człowiek po nim przejeżdżał. Po drugie: z jaką predkością twoim zdaniem pojazd o takich gabarytach pokonuje zakręt 90°? Wiem, że to trudne pytanie dla posiacza roweru więc dla ułatwienia możesz się pomylić o 50 km/h. Po trzecie: weź coś na uspokojenie, histeryku.
Jak dla mnie to przypadek selekcji naturalnej i tyle. KAŻDEGO uczestnika ruchu drogowego obowiązuje zasada ograniczonego zaufania i tyle w temacie! Miał prawo wjechać ale skoro jest tak ślepy i ograniczony że nie stać go aby się rozejrzeć czy jet bezpiecznie to facet ma problem i zrobił zaje. . problem temu kierowcy bo niestety on za to zdarzenie odpowie. Czy dziadkowi będzie lżej z tego powodu że miał pierwszeństwo ? Wątpię!
Gość • Piątek [06.10.2017, 23:05:08] • [IP: 185.210.39.**] wywód świnoujskiego magika znawcy prawa i sprawiedliwości. Jest taki przepis to jest a nie mnożenie filozofii i teorii co ma ktoś robić. Ty, ja czy inny użytkownik drogi publicznej ma 1 obowiązek - przestrzegania przepisów. Tyle w temacie.
Rowerzysta który miał pierwszeństwo na przejeździe rowerowym został staranowany przez samochód. Kierowca samochodu jest winny i ponosi pełną odpowiedzialność za ten wypadek !
...będę stosował REFRENY: 8:05 - O czym ty piszesz??! TAM JEST PRZEJAZD ROWEROWY, PRZEJAZD ROWEROWY, przejazd rowerowy, przejazd rowerowy, przejazd rowerowy, przejazd rowerowy przejazd rowerowy, przejazd rowerowy przejazd rowerowy, przejazd rowerowy przejazd rowerowy, przejazd rowerowy Na przejeździe rowerowym tak usytuowanym - wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu rowerzyści maja bezwzględne pierwszeństwo przejazdu, rowerzyści maja bezwzględne pierwszeństwo przejazdu, -------rowerzyści maja bezwzględne pierwszeństwo przejazdu!!
9:24 " zetrzyj pianę z pyska i spójrz na zdjęcie po lewej. Gdzie leży rowerzysta?"---- Po prostu oniemiałem, jak to przeczytałem... czy piana z pyska wróżów forumowych przedostaje sie do mózgu? Czy sa naprawde ludzie, którzy uważają, że człowiek przejechany przez ciężarówe, wcześniej silnie uderzony, będzie dla celów estetycznych i prawnych trzymał sie krawężnika i pozostanie na przejeździe dla rowerów? Ludzie po uderzeniu przez samochód są najczęściej pozbawiani zasznurowanych własnych butów (!), a ten tu plecie w sennym widzie o tym, że obserwując fotografie przeprowadził śledztwo, wg którego oskarża tego biednego człowieka o przestępstwo drogowe na kierowcy cieżarówki, bo jest dalej niż w chwili uderzenia! Nie, ludzie, takie wpisy trzeba karać, robić w ramach NFZ trepanację czaszki w celu" odpianienia" mózgu z piany.
i co z tego ze rowerzysta mial pierwszenstwo oprocz tego trzeba miec jeszcze oczy bo jak sie trafi na takiego kierowce samochodu to na nagrobku napisza mu TU SPOCZYWA TEN CO MIAL PIERWSZENSTWO