W Słupsku źle się dzieje.Lewactwo wybrało prezydenta homoseksualistę, jakiś czubek lata z banerem" witamy uchodźców.". Wymyślają oszczędności na najtańszych rzeczach czyli na wodzie, a należy się przyjrzeć co robią z tymi drogimi.

Wspanialy pomysl z ta woda - kazdy pracownik powinien sobie do pracy przyniesc swoja wode tak jak i swoje sniadanie/ kawe czy herbate.W sklepach sa bardzo ladne buteli ktore potrafia trzymac temperature. Wode z kranu mozna filtrowac - wspaniale nadaje sie do tego- dla przykladu dzbanek BRITA z fantastycznym filtrem. Tym sposobem miasto moglo by sie przylaczyc do programu ochrony srodowiska naturalnego / zaoszczedzic pieniadze miasta i zaczac wdrazac normy pracy w srodowisku gdzie sie pracuje. Jedna plastikowa butelka rozklada sie okolo 30 lat. ... a W Swinoujsciu nie ma punktu skupu butelek...

Dlaczego radni nie mogliby zrezygnować z wody butelkowanej na rzecz kranówki? Powinniśmy promować naszą wodę także podczas konferencji. Dlatego, że jest twarda to bardzo zdrowa. Najzdrowsze społeczności piją właśnie twardą wodę, bo ma dużo wapnia, magnezu i litu.

W Słupsku jak w dupsku... - podobno to ulubione powiedzonko Biedronia. Kranówkę, jak zwierzęta!! El Cucaracha by daleko tak na wodzie nie zajechał.

A ciasteczka to takie byle jakie...chyba za 1, 50 z Biedronki...

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Przecież woda butelkowana często jest także kranówką

Woda z kranu za twarda? A jaką byście chcieli pić? Destylowaną?

Ludziska bez PRZESADY!! KRANÓWKĘ!! już nie wymyślajcie, aby dobrze żyć trzeba dużo pić minimum 1, 5 l. dziennie --ja mam chore (nery) to mam zalecenie 3 l.od lekarza -- na dobę i daje radę zdrowie najważniejsze!!

Ludziska beż PRZESADY!! KRANÓWKĘ!! już nie wymyślajcie, aby dobrze żyć trzeba dużo pić minimum 1, 5 l. dziennie --ja mam chore (nery) to mam zalecenie 3 l.od lekarza -- na dobę i daje radę zdrowie najważniejsze!!

Przeciez w swinoujsciu woda jest bardzo dobra, pitna, ma wszystkie normy, wiec dlaczego nie maja pic??!!woda mineralna jest droga!!

Przestańcie z tym Słupskiem, odbiło tam paru nawiedzonym z lewackiego Eurokołchozu i tak się im poukładało to ich sprawa, nie spadaja!

Czy nie mogą sobie wody przynosić jak tak strasznie muszą pić chyba ich stać

W słupsku kobietę da zastąpić się facetem to i mineralną kranówką

przeciez wody z kranu w Swinoujsciu nie da sie wypic! Od 7 lat mieszkam w kurorcie Swinoujscie i z ubolewaniem stwierdzilam ten fakt. Mam porownanie z innymi miastami np. Miedzyzdroje 10 lat, Szczecin 30 lat i inne miasta. Bylam w UM w taj sprawie ale uslyszalam wtedy porade" prosze kupowac wode do picia i gotowania w sklepie". Robie to do dzisiaj, wystarcza mi specyficzny zapach tej wody!! Byloby pieknie opublikowac wyniki badania tej wody PUBLICZNIE np. na iswinoujscie raz na pol roku, latem i zima. pozdrawiam urzednikow UM i nie zycze im tych Tortur (picie kranowki).

Świnoujskim tumanom, to najwyżej deszczówkę bym zafundował, którą sami by musieli sobie zbierać w beczki po oleju lub ropie...

Mam projekty nazwy naszej kranówki, jeśli ja pobutelkujemy: Żmurkówka, ZWiKówka, Kołłatajówka, Skalista Nerka, Klepsydrówka (bo zamieni może nerki w klepsydry z przesypującym się piachem), Nerwonerka, Twardzica, Piaszczysty Krzyk, Zemsta Kołłataja.

7:16 -" U nas kranowke pic??pewne kamienie na nerach" - To może odlewac gotowaną wodę? zawsze ilekroc odlewam gotowaną wodę do osobnego naczynia, po jakims czasie oddziela sie tam osad, naturalny w wodzie średniotwardej, wydaje mi sie wtedy, że nie pijemy dzięki temu tego kamienia, że kranówka jest mniej twarda. 7:45 " Naszej kranówy nie da sie pić" - Ja stale piję i jest smaczna, przynajmniej ta w dzielnicach mających ujęcie wody z" Worka" blisko jeziora Wolgast

W Swinoujsciu urzednicy maja za delikatne podniebienia, wypracowany smak, wiedza co dobre, takze pomysl z ta kanowka do odrzucenia.

No potęga Panie, 30 tysiecy rocznie zaoszczędzone. Ale gospodarz i jaki intelekt.

przecież mamy tu żródła wody /wolinianka/ po co kupować

gdzieżby Żmur zrezygnował z czegokolwiek

naszej swinoujskiej kranówy nie da sie pic A CIEKAWE CZY SPEŁNIA NORMY

U nas kranowke pic??pewne kamienie na nerach

Woda zdrowa do pedałowania.

Słupsk powinien być dumny ze swojego Biedrona, rozsławił to miasto i obniżył pensje oraz zabrał przydział wody urzędnikom, powinien startować na prezydenta Polski w Warszawie miałby większe możliwości zaoszczędzenia na wodzie dla urzędników.

Dlaczego radni i świta nie chcą pić wody, którą zachwalają?

Świnoujskie lewactwo pozamiatało lewactwo unijne xD

wciągać flokulanty bez przegotowania.

Ale człowia jak ci malo to idz do roboty ode w urzedzie na tylu ludzi. Bo tak trzeba i , estetyka. A jak ci malo to idz do roboty

Pan Biedroń dużo krzyczy, robi pod publiczkę, byle było o nim głośno.

To jest prawie półroczna moja emerytura, panie Karelus. Dla pana jest to mało, dla mnie dużo.

To powodzenia Wam wszystkim życzę i smacznego z tej naszej wiejskiej wody. Miejscowa H2O jest tak twarda (zakamieniona) że mi się skala na testach kończy. Więc nie ma to jak tylko pić a później płakać przy sikaniu jak już nery nie będą dawały rady ^^

Karaluch choć mówisz prawdę to i tak ci nie wierzę, bo i tak kłamiesz.

Świnoujska woda jako tako trzyma parametry dodatków chemicznych. Ale kto wie z jakiego powodu ludzie tu chorują na lambliozę? Lamblie to pierwotniaki chorobotwórcze, to coś jak ameba naszego klimatu i mają się dobrze w świnoujskiej kranówce. Nie chcemy kłopotów? Pijemy tylko tylko przegotowaną wodę z kranu. Chyba nie chcemy wytruć prześwietnej Rady?

Czyżby władze miasta nie miały zaufania do ZWiK Świnoujście ?

Słyszałem już kilka audycji radiowych, gdzie specjaliści zaręczali, iż mamy już tak wyśrubowane normy czystości kranówki, że można ją śmiało pić. Spróbowałem tego w czasie moich turystycznych wypadów, piłem z kilku kranów, nie wydawałem na wodę, zaoszczędziłem ok.20 zł, wszędzie była smaczna.

Od SŁUPSKA może się uczyć całą Polską a Świnoujście to już najbardziej !!