- W ramach bieżącego utrzymania dróg i chodników świnoujskie PRD wyrównuje nawierzchnię ulicy. Zakończenie prac uzależnione jest od warunków atmosferycznych – informuje rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wszystko wskazuje na to, że ulica Krzywoustego przestanie być udręką kierowców. To właśnie tam, bardzo często dochodziło do groźnych sytuacji z udziałem osobówek. Kierowcy notorycznie uszkadzali sobie podwozie na feralnym odcinku ulicy Krzywoustego. W tej sprawie napisał do nas jeden z mieszkańców. - Co miasto zrobi, żeby jakoś zminimalizować garby, które tam są? - pytał Czytelnik. Na szczęście, znamy już odpowiedź na to pytanie. W środę, drogowcy wzięli się do pracy i zajęli się wyrównywaniem nierówności na tejże ulicy.
- W ramach bieżącego utrzymania dróg i chodników świnoujskie PRD wyrównuje nawierzchnię ulicy. Zakończenie prac uzależnione jest od warunków atmosferycznych – informuje rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Bolo miał krzywa gębę to i ulica musi być krzywa, po co więc poprawiać...
Tej kostki z dziurami, wertepami i terenem jak pod ofroud jest tam 300 metrów, a oni zrobili 2 metry hahaha gratulacje dla * odpowiedzialnych za to.
Dobrze by było aby porządnie załatali dziury na ul. Kościuszki - tam jak przykładowo 2-ie załatają, to zaraz robią się 4-ry nowe. Kto w mieście odpowiada za studzienki kanalizacyjne w jezdni? Czy tak trudno wykonać je porządnie albo chociaż poprawiać na bieżąco zapadnięte. Chyba, że te zapadnięte to taki Świnoujski" leżący policjant" - to może miasto niech wystąpi o patent.
Wojska Polskiego mogliby w końcu zrobić a nie te małe turystyczne drogi
Tam przydałoby się asfalt wylać
Tylko że nie ma ważnej informacji, na jakiej długości będą wyrównywać i JAK potrafią wyrównać; czy tak, jak budując nowa nawierzchnię NIERÓWNO wybrukowano ulice Boh.Września na wysokości redakcji iswinoujscie, czy tak jak na Monte Cassino, gdzie zaskakująco równo wykonano nawierzchnię, tak, jak czynili to dawni niemieccy robotnicy. Intryguje mnie, czy gdybym napisał pismo do magistratu, z pytaniem jakie firmy budowały wspomniane dwa odcinki dwóch ulic, czy by mi odpowiedziano.I jeszcze ciekawsze, czy gdybym zwrócił uwagę na różny poziom prac obu firm, to czy magistrat mógłby zastosowac w praktyce efekt tego porównywania. Obawiam sie, że NIE, bo decyduje idiotyczna zasada musu wyboru tańszego oferenta, nawet gdyby składał się z pijanych debili.
Ulica zabytkowa.Już niewiele ich pozostało.Tylko nie zalewajcie asfaltem!