Nasz Czytelnik podsumowuje to wszystko dwoma słowami: Wstyd i żenada.
- Szkoda słów - pisze Czytelnik.
fot. Czytelnik
Chodnik na ulicy Grodzkiej jest w opłakanym stanie. Jeden z mieszkańców, stracił już nadzieję na to, że ktokolwiek zajmie się tą sprawą. Czytelnik przy okazji każdego powrotu z zakupów zmuszony jest sam układać płyty chodnikowe! - Często chodzę ulicą Grodzką. Od pewnego jednak czasu jest tam niszczony non stop chodnik obok skupu - sprzedaż aut. Dowiedziałem się, że chodnik należy do miasta. Zwracałem uwagę Straży Miejskiej, ale efektów brak. Kto ma się tym zająć? Moja cierpliwość się kończy, żeby przejechać wózkiem z zakupami kilka razy układałem płytki - opisuje Czytelnik.
Nasz Czytelnik podsumowuje to wszystko dwoma słowami: Wstyd i żenada.
- Szkoda słów - pisze Czytelnik.
fot. Czytelnik
Nie trudno w tym przypadku, nie zgodzić się ze słowami Czytelnika.
Rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus zapewnia nas, że przekaże tę informacje firmie zajmującej się bieżącym utrzymaniem dróg i chodników w mieście.
źródło: www.iswinoujscie.pl
juz widze jak jakis pajac uklada chodnik zamiast przejechac ulica 2 metry obok.
tam jest komis samochodowy rozwalily ten chodnik samochody ktore tam parkuja niech wlasciciel sam reontoje
Wózkiem z zakupami? Skąd czytelnik tym wózkiem przyjeżdża? Z Lidla?:D
jak by czytelnik tam regularnie nie parkowal aut to by chodnika nie trzeba bylo remontowac i marudzic na urzad.
No to się teraz czytelnikowi od pierdzistołków oberwie. Podniosą mu czynsz, obłożą podatkami i naślą wzmożone kontrole skarbowe...
przecież to ten tajemniczy czytelnik lub przyjeżdżajacy do niego rodzina lub znajomi samochodami sam rozjeżdzili ten chodnik ewidentnie widac po sladach kół ze przed tą posesja są parkowane auta na chodniku niezgodnie z przepisami tak że faktycznie nie ma jak przejechac wózkiem przez zastawiony samochodem chodnik