Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze ukarali sprawcę kolizji mandatem oraz punktami karnymi.
fot. iswinoujscie.pl
Do dość nietypowej kolizji doszło we wtorkowy poranek. Kierowca citroena z niewiadomych jak dotąd przyczyn wylądował na chodniku między BMW a barierkami. W jaki sposób kierowca niebieskiego citroena to zrobił? O tym wie tylko on sam. Finał, tego manewru był taki, że 71- latek uderzył w zaparkowane BMW. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze ukarali sprawcę kolizji mandatem oraz punktami karnymi.
fot. iswinoujscie.pl
- Dziś po godzinie 9.00 przy ulicy Chopina miała miejsce kolizja, w której sprawcą był kierujący citroenem. Wykonując manewr włączania się do ruchu mężczyzna uderzył w zaparkowane bmw. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym 71-latek został ukarany mandatem oraz punktami karnymi – mówi asp. sztab. Beata Olszewska, oficer prasowy KMP w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Takimi citroenami jeżdżą tylko wieśniacy
Nie ważne ile lat ma kierowca ważne to że posiada Prawo Jazdy
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
05:42:56] • [IP: 148.122.184.***]hahah często lepsze polo niż szrot 1.6 z pseudopatriotyczną naklejką w okolicy tylnego zderzaka :))
Pewnie dziadkowi ostatni raz w życiu stanęła kuźka...
i co z tego
hehe sam jezdiz polo 1.0 i nie chce szrota 1.6 hehehehe polska metalnosc kodowcu idz pod sad z transparentem lizac d...e
tez nie lubie dwudziestoletnich przezytkow i zadna masc nie pomoze czy tego nie zmieni
Do Gość • Środa [06.09.2017, 21:05:40] • [IP: 88.156.234.***] Kup sobie maść na ból dupy :)
Czego mam zazdrościć? Szrota 1.6? Nie rozsmieszaj mnie
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
do Gość • Środa [06.09.2017, 21:05:40 -> jesteś idiotą albo zazdrościsz i hejcisz :D
Ze zgrozą obserwuję, jak robi sie coraz bardziej niebezpiecznie na drogach. Niemal za każdym razem gdy rowerem jadę do rodziny ulicą Grottgera, spotykają mnie tam niebezpieczne sytuacje. Ulica krótka, ale obfituje w wydarzenia: raz zastapił mi wręcz droge wyjeżdżający szybko i nie respektując okrążenia samochód (jechałem Grottgera, wjeżdzałem w Bursztynową, z lewej wymusiło pierwszeństwo auto jadące droga podporzadkowaną), innym razem na skrzyżowaniu Grottg./Moniuszki zasłonił mi widok czy jedzie ktoś ulicą Moniuszki dostawczak, zbliżając sie na nieprzepis.odległość, a dziś o mało nie doprowadził do czołowego zderzenia omijający mnie samochód, - aż auto z naprzeciwka zatrąbiło na niego - gdyby w siebie walnęły, zmiotłoby mnie. Nie pojmuję! Co sie dzieje z tymi ludźmi?! Może te prawa jazdy są zdobywane na lewo?! Nie akceptowałem jazdy po chodniku, ale teraz zaczynam o tym mysleć.
I oczywiście jest i BEEMKA! Te szroty nawet stojąc bez kierowcy maja stłuczki a co dopiero z kierowcą, OMFG coś w tym jest...
To proste. Dziadunio zjeżdżał po schodach z pierogarni