Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, przed godziną 11:00 na terenie budowy przy ulicy Zdrojowej. Wezwano dwie karetki pogotowia ratunkowe, oraz dwa zastępy straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się na terenie budowy przy ulicy Zdrojowej. 45 - letni pracownik zasłabł w trakcie pracy. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, straż pożarną oraz policję. Jako pierwsi reanimację podjęli ratownicy medyczni, potem do działań przystąpili strażacy i znów ratownicy medyczni z lekarzem.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, przed godziną 11:00 na terenie budowy przy ulicy Zdrojowej. Wezwano dwie karetki pogotowia ratunkowe, oraz dwa zastępy straży pożarnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ratownicy medyczni, a potem strażacy dostali się na dach, gdzie znajdował się poszkodowany. Tam rozpoczęła się rozpaczliwa walka o życie mężczyzny, ratownicy medyczni na zmianę ze strażakami reanimowali 45 - latka. Poszkodowany przy pomocy wysięgnika został przetransportowany na dół, następnie do ambulansu. Nawet na wysięgniku strażacy ani na chwilę nie przerwali akcji reanimacyjnej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Niestety, pomimo ponad dwu godzinnej reanimacji mężczyzna zmarł.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Informuję, że o godzinie 10.56 otrzymaliśmy wezwanie do zasłabnięcia pacjenta w wieku ok. 45 lat. Zespól który przybył na miejsce prowadził reanimację najpierw w miejscu gdzie znajdował się pacjent a później w ambulansie przez ok. 2 godziny. Niestety pacjenta nie udało się uratować. Na miejsce wezwana była także do pomocy Straż Pożarna oraz powiadomiona Policja - poinformowała nas rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, Elżbieta Sochanowska.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
podbijam i popieram "A sprawdzono ilu osobom sie pogorszyło, gdy zobaczyli, jakie betonowe molochy buduje się w Świnoujściu, kiedyś słynącym z zacisznego stylu architektury, przy którym mógł wczasowicz, kuracjusz, wypocząć, uleczyc się? Teraz, by poczuc sie naprawdę na wczasach, a nie w centrum Warszawy, trzeba nam jeździć do Ahlbecku lub Bansinu."
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
gdyby od razu zabrano faceta na śmigło do Szczecina to pewnie by go uratowali. Inna sprawa, że pewnie w tym stanie potem nie nadawał by się już do pracy.
ze skancerowanego pejzażu • Wtorek [05.09.2017, 08:50:56] • [IP: 109.243.191.***] masz 100 % racji. To już miasto, które nie ma uroku. Typowy zaścianek.
Sorki poprzedni komentarz nie do tego artykułu--przepraszam!! był do nowo otwartej szkoły!
i co z tego że młody !!Bardzo dobry pomysł! z tą szkołą, powinno jeszcze powstać więcej oddziałów (ZAWODÓWEK) nie każdego stać na studia a tu przyuczenie do zawodu SUPER POMYSŁ!!
Maksimum pracy, minimum płacy i są efekty.Szkoda tego młodego człowieka.
Jak widać wysięgnik nie służy tylko do ściągania kotów i mew. Wyrazy współczucia dla bliskich. Szacunek dla służb za ofiarną walkę o życie.
Taki mlody facet przykro mi bardzo współczucie dla rodziny i bliskich
Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół. Brawo dla służb bo stanęli na wysokości zadania, walczyli jak mogli by przywrócić życie, niestety...
Strasznie przykra wiadomość:(. Wyrazy współczucia dla Rodziny, a także dla Ratowników, dla nich też to musiało być okropne przeżycie.
Szkoda że się nie udało.
BRAWO
Wyrazy współczucia Rodzinie.
A sprawdzono ilu osobom sie pogorszyło, gdy zobaczyli, jakie betonowe molochy buduje się w Świnoujściu, kiedyś słynącym z zacisznego stylu architektury, przy którym mógł wczasowicz, kuracjusz, wypocząć, uleczyc się? Teraz, by poczuc sie naprawdę na wczasach, a nie w centrum Warszawy, trzeba nam jeździć do Ahlbecku lub Bansinu.
Orzą jak mogą bez chwili przerwy i są skutki
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin