Burmistrz czy prezydent może otrzymać absolutorium tylko głosami bezwzględnej większości, np. w Dziwnowie z 15 radnych od głosu wstrzymało się 11. W Węgorzynie natomiast był remis, 7 radnych poparło panią burmistrz i 7 było przeciw lub wstrzymało się od głosu.
Burmistrzowi Wolina opozycja zarzuca m.in. przekroczenie wydatków na drogi i na administrację. Eugeniusz Jasiewicz tłumaczy, że drogi wymagały remontów, a na administrację wydano za dużo, bo przez kilka miesięcy w gminie było 2 włodarzy, jednym był komisarz powołany przez wojewodę. - Rada podjęła uchwałę o wygaszeniu mandatu burmistrza Jasiewicza, był drugi burmistrz. Pojawiły się koszty związane z utrzymaniem dwóch burmistrzów, koszty sporządzenia opinii prawnych, odprawy pracowników. Nałożenie się tych kosztów spowodowało przekroczenie wydatków.
Nieudzielenie absolutorium nie ma większych konsekwencji, może jednak dać to podstawy do zwołania referendum w sprawie odwołania włodarza miasta lub wsi.
Sławomir Orlik
źródło: www.radio.szczecin.pl
I chwała Burmistrzowi Wolina za przekroczenie wydatków na drogi, oby tylko widział inne drogi, a nie /jak Jego poprzednicy!/ tylko te, gdzie mieszkają radni. A wydatki administracyjne zafundowała sama opozycja czepiając się wcześniej p.Jasiewicza. Tak szybko zapomnieli? - sami sobie zaprzeczają. JASNE!