Jak się okazuje, awaria szczególnie uwidoczniła się podczas lipcowych opadów deszczu. Wtedy też, istniało realne zagrożenie, że nawierzchnia ulicy się zapadnie.
- Szczególnie uwidoczniły to intensywne opady deszczu w lipcu. Doszło do sytuacji, że po jednym z takich opadów część ulicy w rejonie awarii była zalana. Groziło to zapadnięciem nawierzchni. Natychmiast po stwierdzeniu awarii miejsce zostało zabezpieczone i jak szybko było to możliwe, rozpoczęto naprawę- informuje rzecznik prezydenta miasta.
Jak podaje świnoujski magistrat, uszkodzone urządzenia są już wymienione, a wykonawca układa nawierzchnię. W trakcie pracy natrafiono na awarię kolejnego urządzenia odwadniającego. W tym przypadku także niezbędna okazała się jego wymiana. Do czasu usunięcia awarii, na odcinku ulicy Wojska Polskiego nadal będzie obowiązywał zakaz poruszania się pojazdów powyżej 3,5 tony.
Skoro prezydent i jego służby nie potrafią sobie poradzić z naprawą tej awarii która trwa już kilka tygodni to znaczy że utracili zdolność sprawnego zarządzania miastem. Czas na zmianę. Trzeba wybrać na prezydenta miasta kogoś kto będzie potrafił znaleźć ze stroną niemiecką kompromis w sprawie polsko-niemieckiej linii autobusowej żeby korzyści miały obie strony i nie będzie się posuwał do wymyślania idiotycznych awarii które ośmieszają polskich urzędników.
Jak to mówią reperować nagle to po diable, robić swoie trudno, jak trzeba to trzeba!
To nic innego jak prymitywna taktyka zwlekania. Wszystkie podzwespoły są na magazynie.
Niesamowite wyjaśnienie!
JUŻ WKRÓTCE PUŚCIMY NASZE EUBBECKIE AUTOBUSY NA WASZĄ WIOCHĘ TO CAŁA SIĘ ROZSYPIE.
To co poniemieckie to było dobre i funkcjonowało 100 lat, a teras partaczyć będą i nic lepiej. Pozdrawiam
Tak trzymać szkoła pis przykład idzie z góry. BRAWO POLSKA hi hi.
Pi*rzy nie od rzeczy.
rzecznik ściemę wali jak TVpis... żenujące to jest.