Na miejscu byli dziennikarze portalu iswinoujscie.pl, który ustalili, że straż pożarna podjechała pod jeden z leningradów przy ulicy Matejki. Na miejscu, oprócz strażaków zauważyliśmy też policję.
fot. iswinoujscie.pl
Świnoujscy strażacy otrzymali tajemnicze wezwanie. W piątek, około godziny 19.00 zostali poinformowani, że gdzieś się pali. Do działań natychmiast ruszył jeden zastęp straży pożarnej. - Strażacy zrobili rozpoznanie, zagrożenia nie stwierdzono- informuje dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
Na miejscu byli dziennikarze portalu iswinoujscie.pl, który ustalili, że straż pożarna podjechała pod jeden z leningradów przy ulicy Matejki. Na miejscu, oprócz strażaków zauważyliśmy też policję.
fot. iswinoujscie.pl
Co się wydarzyło w piątkowy wieczór? Zapytaliśmy o to rzecznik świnoujskiej policji. Czekamy na odpowiedź.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dzieciak bawil sie telefonem
Przeciez dzis w wielu miejscach coś się pali, niejednego jointa - one są jak naleśniki, a to nafaszerowane tym, a to owym. Idzie blady ziomal, joł, kaptur na pececie podczaszkowym, wzrok uwędzony w dymie, rodzina go nie kochała, szkoła wbijała w dół hierarchii jak zardzewiały gwóźdż, więc gdzie szuka autonomicznej krainy złudzeń? Wyciąga papierowego naleśnika, śliną w bok strzyka, i dymi, dymi, tak żegna się z Ziemią i sensem płucami swymi, choć droga długa może byc przed nim jeszcze, więc mysli: elektrownią Bełchatów sie popieszczę...lecz śmierć juz go całuje rozpustnie, gdy wciąga truciznę doustnie.
Sebix z Karyną grillowali na balkonie
To ja blanta kopciłem, i taka afera.
Co się stało? -UFO wylądowało.