- Jest to tablica do rysowania kredą oraz liczydło. Dodatkowo, oprócz tych urządzeń, na skwerze im dh Olgi i Andrzeja Małkowskich wymieniono ławki. W sumie zakup urządzeń na plac zabaw oraz 13 sztuk ławek na skwer wraz z dowozem i montażem kosztował ponad 18 tys. złotych- poinformowała nas Hanna Lachowska Inspektor BIK UM Świnoujście.
Plac zabaw przy ulicy Malczewskiego, to jedno z ulubionych miejsc zabaw dzieci. To nie tylko miejsce rekreacji i wypoczynku dla dzieci, ale także dorosłych. Tuż przy placu zabaw znajduje się siłowania pod chmurką. Wielkie otwarcie placu zabaw odbyło się w 2013 roku. Inwestycja otrzymała dofinansowanie ze środków unijnych. Pozostałą część kosztów pokryło miasto.
A mój dziadek obliczał całki i różniczkował na liczydle. Czego zapewne nikt inny nie potrafił
Rodzice nie wiedza, ale dziadkowie i babcie wiedzą. Pamietam czasy, gdy liczydło było w kazdym sklepie. A mój dziadek potrafił na liczydle nie tylko dodawac i odejmować, ale mnożyć, dzielić, podnosic do kwadratu i szescianu oraz wyciągac pierwiastki, czego niejedne dzisiejszy maturzysta z pomoca kalkulatorka nie da rady.
Dzieci moga naśladowac urwisa, Dyzia w krawacie, posła Nowośmiesznej, Misiło - stanąć na krześle i rwać tablicę na strzępy, rzucając na głowy rodziców.
Heh, ciekawe, czy rodzice wiedzą jak się liczy na takim liczydle?
Strasznie ambitne urządzenia zabawowe dla dzisiejszych dzieci. I faktycznie ich zamontowanie to wydarzenie na miarę uzyskania przez prezydenta jakiejś nagrody.
Kiedyś się robiło i nikt się niczym nie chwalił, a teraz urzędnicze bękarty nasypią piasku do piaskownicy i robią szum na całą wieś i sieją propagandę jacy to oni są zajebiści.
Urząd miasta szuka sposobu na uleczenie duskalkuli, dysortografii, dysleksji i dysmózgii, oraz ogólnego debilizmu wśród dzieci i młodzieży. Może lepiej, żeby rodzice pozabierali im snapchaty którym robią sobie idiotyczne zdjęcia.
Super pomysł :) Myślę że będzie cieszyć się wielkim powodzeniem :) Ignorować osoby wiecznie narzekajàce.
A plac zabaw przy szpitalu?
Ciekawe ile czasu zajmie miejscowym niedorozwojom zapaćkanie tej tablicy sprayem
Jeszcze powinna być tablica z 10 przykazaniami i kropielnica
Jak to napisał forumowicz, jedyne miejsce w Świnoujściu. Kiedyś nie było takich miejsc, jako dziecko musiałam sama sobie organizować zabawy na wolnym powietrzu, nikogo nie obchodziły dzieci że nie mają gdzie się bawić. Więc doceniać to co macie, a nie narzekacie że jedyne miejsce.
Nie ulubione miejsce tylko jedyne takie w Świnoujściu