wszyscy, jeżeli znam się na ptakach to nie przeżyłby ponad 72 godzin jeżeli jest ręcznie karmiony od małego. a szanse są małe że mewy go nie zjadły.

To super ze uciekl, jest wreszcie na wolnosci.

Chlopak chcial sobie zmienic laske a pozatym ciasno w tej klatce.

Odnalazł się ??

był nad morzem u kitserferów

Z takiej ciasnej klatki każdy wolałby uciec.

Mi kiedys rowniez wyleciala papużka falista z mieszkania.. moment nieuwagi i nieszczescie gotowe. Moj maly turysta po 4 dniach znalazl sie na wydrzanach u pewnej Pani na dzialce.. takze szanse zawsze istnieja, zycze powodzenia, oby sie znalazl!! Wiekszej ostroznosci przy papuzkach.. Moj po swojej wyprawie do okien i balkonu juz wiecej nie podlatywal, uciekal jak od ognia.. A my bylismy juz duzooo bardziej ostrozni. Jeszcze raz powodzenia, dajcie znac

Czy własciciel czytał ksiazkę Malowany ptak Kosińskiego. Adaś małe ma szanse.

czyli jesli papuzka wleci komus do domu to ma zadzwonic pod podany numer. Tak wynika z tekstu artykulu. Redaktorze jak zyc?

Adaś jest za gruby. Nie zmieściłby się do klatki.

Widziana na plaży...

Ciagle jej szukaja, ludzie co z wami/ ? Pilnujcie bo wam cos pozre

kortis & klika papużki nierozłączki

ptaki zadziobią

Jak się nie mylę to chyba w schronisku jest to widziałam gdzieś post

No tak mi przykro a z drugiej strony to po co komuś takie coś?

Widziałem jak gadała z mewami