naprawia w kodrobombku

jadący samochodem dostawczym iveco w kierunku ronda wjechał na skrzyżowanie przy czerwonych światłach - może mi ktoś wytłumaczyć na jezyk ojczysty o co w tym chodzi ?Oraz-do wypadku na skrzyżowaniu Konstytucji 3 Maja z Kościuszk- Po pierwsze nie ma możliwości żeby dostawczak wjechał od ul. Kościuszki, po drugie - jak już, to zderzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ul Piastowskiej z il. Konstytucji 3 Maja. bo jeden z samochodów wjechał z ul.Piastowskiej, a nie Kościuszki!! Ewentualnie podać nazwy wszystkich 3 ulic i chyba to by było najbardziej poprawnie !

Skrzyżowanie jest groźne, jest wiele wypadków a dlatego bo jest zbyt małe, często auta zostają na środku bo sygnalizator zmienił światła.

Zielone dla ulic Piastowska - Kościuszki jest za krótkie, przejadą max 3 auta a jak ktoś skręca w stronę granicy i musi ustąpić pieszym, to już w ogóle zjeżdza się ze skrzyżowania na czerwonym z tyłu.

strażacy daleko nie mieli, mogli się przejść piechotą hehe

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Zbyt szybkie przełączenie świateł tam jest.. Czerwone z jednej nie zdąży się zaświecic a z drugiej już zielone! Powinny tam być przynajmniej dwie sec różnicy!

Czyżby Niemcy nie brali udziału w tym wypadki, przecież to oni nie potrafią jeździć.

Ładna pogoda - więcej kraks. Wydaje mi się, że zdarzenia drogowe zdarzają się parami - przynajmniej opisywane na portalu. To zamyka wczorajszą serię, czy ktoś chce otworzyć kolejną?

Co wy ludzie *, sygnalizacja jest doskonale widoczna. Polecam wizytę u okulisty

Oczywiście z zachowania szczególnej uwagi nic nie zwalnia, ale to fakt, że akurat ta sygnalizacja jest słabo widoczna i dodatkowo w tych godzinach odbija się w niej światło słoneczne i praktycznie jest niewidoczna. Mały szczegół, a polecam się przyjrzeć.

No to teraż właściciel kupi ładniejsze auto niż Micra

Oznakowanie świetlne jest akurat tu wystarczająco widoczne tylko niektórzy kierowcy to chyba prawo jazdy na allegro kupują

Kiedys pojechałem rowerem do apteki w pasie nadmorskim, trasa wynosiła ok.2X2 km. W tym czasie 3 razy łamano przepisy: najpierw kierowca podobnego, a może tego samego dostawczaka zrównał sie ze mną, oczekującym na skrzyżowaniu, zbliżając na niedozwolona odległośc ok.30 cm, zasłaniając całkowicie ulicę z pierwsz. przejazdu z prawej strony. Po 8 minutach z drogi podporządkowanej wjechał mi przed koło (jechałem ulica z pierwsz.przejazdu) samochód osobowy, gwałtownie hamowałem; potem słysząc odgłos silnika na drodze podporządkowanej zwolniłem i ostrożnie jadąc drogą z pierwszeństwem (nie wiedziałem, czy nie będe staranowany) dostrzegłem samochód zbliżający sie do skrzyżowania, chcący skręcić w lewo, jak jechał ŚRODKIEM jezdni - gdyby ktoś przede mna chciał skręcic w tę droge podporzadkowaną, uderzyłby w to auto.---20 minut, i taki wycinek stylu jazdy LUDZI Z PRAWEM JAZDY.

stres, presja i depresja... takie skutki 🚦

Oznakowanie świetlne jest za słabe, wielokrotnie widziałem Przejeżdżających na czerwonym, a to droga do szkoły!

tam jest kamera i wszystko wiadomo

ha! pierwszy

Wina pisu ze nie podniosl podatkow na drogi. teraz widac dlaczego jest pelno wypadkow ostatnio

LOL, IDIOTA, ALBO poPAPRANIEC JAKIŚ. Nic nie da się dodać.