Mieszkańcy skarżą się, że nikt nie sprząta tych terenów.
- Może obrzeża od czasu do czasu ogarną, ale kawałek dalej jest istne wysypisko – mówi jedna z mieszkanek, której pies skaleczył sobie łapę na szkle rozrzuconym na drodze.
Problem z zaśmieconymi lasami jest Świnoujściu bardzo duży. Tereny lasku między ulicami Wojska Polskiego i Zamkową były zawsze jednymi z najgorszych pod tym względem w mieście.
- Teraz problem zmniejszy się, bo chociaż od strony Wojska Polskiego drogę zagradzają tory kolejki UBB- podkreślają mieszkańcy. – Ale i tak wypadałoby tutaj posprzątać.
źródło: www.iswinoujscie.pl
dziwne jest to że lokalizacja śmieci znajduje się w pobliżu gdańskiej śląskiej itd.Czyżby bogaci właściciele domów oszczędzali na wywozie?Po co płacić skoro las w pobliżu.Ale jeżeli komuś by bardzo zależało to po śmieciach można ustalić jego właściciela
menele i działkowcy - to są najwięksi śmieciarze tego terenu. Ci ostatni wyrzucają śmieci, stare meble, butelki i puszki za płot swoich ogródków działkowych. Policja powinna się zainteresować kierowcami i rowerzystami powracającymi z działek, towarzystwo chleje na potęgę na działkach i zalane wsiada do samochodów i na rowery. Sukces policji gwarantowany.
Zajrzyjcie lepiej do lasku na końcu Szkolnej :D Tam to dopiero jest :D
Aż dwie butelki wyczaił nasz dzielny reporter w tym lesie.No to pan leśniczy będzie miał sporo roboty ze sprzątaniem tego" wielkiego" wysypiska.
STRAZ MIEJSKA NAMIERZY ICH FOTORADREM.
Nikt nie sprząta? Raczej - wszyscy śmiecą. Sezon ognisk i pikników. Napić się piwa i rozbić butelkę na drzewie - synonim dobrej zabawy? - efekty widać w miejscach, gdzie kiedyś przyjemnie było się wybrać.
Kto smieci? A ci najbiedniejsi co pobudowali wille i domki w okolicy, a teraz oszczedzaja na wywozie i sami wynosza i wywoza, gdy zapadnie zmrok lub o swicie.